Dzięki za wpisy
Tak myślałem że tajemnica kradzionej sulki doda jej uroku
Buchnełem ja od kolegi grupowego Marka - Mgr........ miał ją szczepioną i naodrostkowała sobie więc -jedn maluch
wybrał się samotnie do Adampola. Kradzież oczywiście była zaakceptowana
Okazało sie że sulki to niezbyt lubieją protezowanie i odrościk szybko przyrastał ku mojej uciesze a i kwitnie na bogato