Bób cz.3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
MORANGO
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2414
Od: 4 sie 2011, o 00:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Bób cz.3

Post »

Biotit pisze:Wg mnie to grzybek, oby nie czerń krzyżowa. Moje gryzą, ale póki co nie przeszkadzam nieznajomym.
To nie jest czerń :!: :!: :!: Czerń krzyżowych występuje na roślinach kapustnych.

To jest askochytoza bobu. Chorobę tę na bobie wywołuje grzyb Ascocbyta fabae, przenoszący się z roku na rok za pośrednictwem porażonych nasion i resztek roślin. Na porażonych liściach i strąkach tworzą się brunatne plamy, otoczone ciemniejszą obwódką. Na strąkach plamy te są zwykle wgłębione, a przy silniejszym porażeniu plamy występują także na nasionach.

Proponuję usunąć porażone liście i jak najszybciej zrobić oprysk, Dithane 75 WG lub innym grzybobójczym, najlepiej systemicznym ;:108
WaF90
200p
200p
Posty: 264
Od: 7 paź 2013, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bób cz.3

Post »

Dziękuję MORANGO ;:196
Faktycznie powinna to być askochytoza. Jutro kupię Amistar 250 SC, też jest na to. I tak bym kupił ten Amistar (dzięki Biotitowi), ale przynajmniej teraz wiem, co to jest.

Tu jeszcze pytanie, czy opryskać też tym moje mniejsze boby, które nie są zarażone, czy lepiej zrobić to dopiero, gdy zobaczę chorobę?
Awatar użytkownika
MORANGO
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2414
Od: 4 sie 2011, o 00:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Bób cz.3

Post »

Moim zdaniem lepiej opryskaj wszystko, ta choroba bardzo często przenosi się z materiałem siewnym, tak więc lepiej zrobić oprysk niż później pryskać prewencyjnie ;:108 Amistar lub Dithane, najlepiej by był to środek systemiczny. A na przyszłość polecam zaprawiać nasiona, ja zawsze tak robię i na szczęście nie mam z tym problemu. Życzę powodzenia i dużych plonów :D
WaF90
200p
200p
Posty: 264
Od: 7 paź 2013, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bób cz.3

Post »

Nigdy nie zaprawiałem nasion, ale w następnym sezonie będę zaprawiał :) Czym zaprawiasz? O różnych środkach czytałem, ale chętnie przeczytam, czym Ty to robisz.

A, i jeszcze oprócz liści oberwę też kilka kwiatków na jednym bobie, tam też jest ta choroba.

Ja również życzę dobrych plonów :uszy
Awatar użytkownika
Biotit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2308
Od: 20 cze 2014, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Bób cz.3

Post »

Nasiona kupowane są z reguły zaprawiane, należny jednak zwrócić uwagę na ich wygląd i odrzucić te z uszkodzeniami, najczęściej po bytowaniu strąkowca. Tak jest ostatnio w przypadku nasion Figaro.
Witkiem tego nie miał - takie 2 odmiany miałem w tym sezonie do uprawy.
Moje wątki
Festina Lente
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7565
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Bób cz.3

Post »

Być może jest to askochytoza, ale przy askochytozie bobu obwódka plamy jest ciemnoczerwona i przeważnie choroba występuje w późniejszym okresie. Na podstawie zdjęcia trudno coś konkretnego powiedzieć, ale raczej to wygląda na szarą pleśń. Być może są to początki czekoladowej plamistości, ale o tej chorobie wiem niewiele. Z obrywaniem kwiatów byłbym ostrożny, bo w przypadku większości odmian na kwiatach występują czarne plamy, które są naturalne i nie są spowodowane przez obecność grzybów. :wit
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bób cz.3

Post »

A na 99,9% to czynniki abiotyczne.
Na pewno nie askochytoza ani szara.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Bób cz.3

Post »

przemek1136 pisze:Z obrywaniem kwiatów byłbym ostrożny bo w przypadku większości odmian na kwiatach występują czarne plamy, które są naturalne i nie są spowodowane przez obecność grzybów. :wit
Jak wyszły z ziemi pierwsze pędy rozsady, to te czarne plamki przy każdym liściu już mnie zdążyły zestresować i zmusić do przejrzenia możliwych chorób bobu ;:306 Ale w każdej roślinie były w tym samym miejscu, na tej łusce z której wychodziły listki. Dobrze, że doczytałam, że niektóre odmiany tak mają.
A takie powcinane liście na bobie, grochu (i tulipanach), to u mnie był efekt żerowania opuchlaków, znalazłam przy kopaniu larwy w ziemi, a na roślinach wieczorami same chrząszcze. Nie wiem, czy dałoby się je wygonić ekologicznie, bo Mospilan czy Dursban na warzywa trochę mnie nie przekonuje :(
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
MORANGO
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2414
Od: 4 sie 2011, o 00:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Bób cz.3

Post »

przemek1136 pisze:Być może jest to askochytoza, ale przy askochytozie bobu obwódka plamy jest ciemnoczerwona i przeważnie choroba występuje w późniejszym okresie. Na podstawie zdjęcia trudno coś konkretnego powiedzieć, ale raczej to wygląda na szarą pleśń. Być może są to początki czekoladowej plamistości, ale o tej chorobie wiem niewiele. Z obrywaniem kwiatów byłbym ostrożny, bo w przypadku większości odmian na kwiatach występują czarne plamy, które są naturalne i nie są spowodowane przez obecność grzybów. :wit
Przemku - pomyliłeś askochytozę z antraknozą - to właśnie przy antraknozie tworzą się na liściach, łodygach oraz strąkach okrągławe brunatne plamy z czerwonawą obwódką. Przy askochytozie plamy są jasnobrunatne z lekko ciemniejszą obwódką :!:
Na szarą pleśń bym nie stawiała.

Czekoladowa plamistość bobu - plamistości tej sprzyjają podobne warunki jak askochytozie (często obie choroby występują na roślinach równocześnie). Szczególnie przy niedoborze fosforu i potasu. Sprawcą czekoladowej plamistości jest grzyb Botrytis fabae, będący czasem przyczyną przedwschodowej zgorzeli kiełków. Objawem chorobowym są liczne, okrągłe, czekoladowobrunatne, wyraźnie odgraniczone plamki o średnicy 0,1?2 mm.

Ciężko po zdjęciach czasami określić dokładnie chorobę, widzę, że na niektórych liściach są drobne plamki (niezbyt dokładnie widać na zdjęciu, ale są - tak wiec ja bym tu stawiała na askochytozę, a właściwie na jej początki) na niektórych roślinach plamy duże, czerniejące następujące od brzegu blaszki liściowej i to jest dla mnie zaskakujące ;:oj Tu przyczyna może być inna, jeśli rośliny były z rozsady, być może nie zahartowana rozsada dostała uszkodzeń mrozowych, lub poparzeń przez słonce.
Nie mniej jednak radzę rośliny opryskać fungicydem.

Co do zaprawiania nasion, kiedyś była zaprawa nasienna T, lub Funaben T, nie wiem czy wycofali ją, ale nie spotkałam w ogrodniczym, ja moczę nasiona czasami w Topsinie, lub kupuję zaprawione nasiona :)
WaF90
200p
200p
Posty: 264
Od: 7 paź 2013, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bób cz.3

Post »

Przemek1136, zobacz na pierwsze zdjęcie, które dałem. Widać tam te kwiaty czarne, tu nie chodzi o kropkę.

Pelikano11, stało się to podczas dwudniowych opadów deszczu i zimna. Niektórym przymarzły pomidory, róże. U mnie te pomidory, a na brzoskwini przyszła mi kędzierzawość liści. Szkoda z brzoskwinią, że nie prysnąłem w marcu, ogólnie brzoskwinia jest młoda, ma kilka kwiatków, myślałem że w tym roku będzie kilka pierwszych owoców. Teraz Miedzianem już prysnąć nie mogę, będę obrywał zarażone liście i prysnę jesienią.
Co do przykładowo gleby dla bobu, to akuratnie dla tych z rozsady i niektórych z siewu wprost do gruntu, ziemia była nieuprawiana. Dałem obornika granulowanego, chyba bydlęcego.

Aguss85, jak pierwszy raz bób uprawiałem, to też mnie to przestraszyło :D

MORANGO, właśnie to mi wygląda na dwie choroby, jedna te plamki drobne, a druga te duże. Rozsada była hartowana w mini tunelu foliowym, sadzona już jakiś czas temu, no ale mogła dostać przez mróz.

Dzięki wszystkim za zainteresowanie, kupiłem Amistar 250 SC, zaraz jadę na ogród, oberwę liście jak przyjadę, a opryskam boby pod wieczór.
Awatar użytkownika
Biotit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2308
Od: 20 cze 2014, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Bób cz.3

Post »

Mój zaczyna otwierać pąki, dostał wyraźnego przyspieszenia:

Obrazek

Chłodów już w W-wie nie będzie. :D
Moje wątki
Festina Lente
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bób cz.3

Post »

WaF90 pisze:stało się to podczas dwudniowych opadów deszczu i zimna. Niektórym przymarzły pomidory, róże.
I tak masz więcej szczęścia w porównaniu do tego :wink:
Obrazek
http://www.gettyimages.no/detail/photo/ ... y/81782260

No i wiesz jak jest, jedni na przeziębienie biorą czosnek z miodem, inni antybiotyk, Ty zdecydowałeś się na chemię, ja bym dał Asahi, na szczęście mamy jeszcze wolny wybór. :wit
WaF90
200p
200p
Posty: 264
Od: 7 paź 2013, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bób cz.3

Post »

Biotit, ładny ten bób :)

Pelikano11, bób ze zdjęcia makabra :P
Niestety chemia, ale trudno się mówi. W tamtym roku raz użyłem chemii (Decis na mszyce), teraz zanosi się na więcej. No ale i tak będę starał się zmniejszyć do minimum użycie chemii. No na szczęście mamy wolny wybór, a o tym Asahi poczytam :wit

Prysnąłem około 19:30, poszło na wszystkie boby i dobrze, ponieważ na niektórych z siewu do gruntu zobaczyłem już początki choroby.
Chciałem nawieźć bób, siany do gruntu, biohumusem uniwersalnym, nie znalazłem informacji, że ileś tam trzeba odczekać z nawożeniem po oprysku, jutro lub pojutrze podleję boby.
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7565
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Bób cz.3

Post »

Obrazek

Obrazek

U mnie na razie nieśmiało pokazują się kwiatki na odmianie Dragon. Bonzo i Figaro czekają z kwitnieniem.
Awatar użytkownika
MORANGO
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2414
Od: 4 sie 2011, o 00:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Bób cz.3

Post »

Przemku - coś jakiś pogryziony ten twój bób? Co to tam się dzieje?
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”