Eliza,
pomysł z płodozmianem świetny
jestem ogrodowym laikiem, ale nawet ja nie sypałabym kory pod warzywa
Ilonko,
właśnie też bardzo lubię porównania "przed" i "po"

wtedy dokładnie widać co się zmieniło

susza była, dziś ciągle pada, przyda się.
Elusia,
mączkę kupiłam jakiś czas temu w Lidlu. Może u Ciebie już wykupiona była? Co do pytania o powojnik - jeżyna - nie doradzę, bo nie wiem.
Sweetdaisy,
hmmm...czyli jednak korę można wszędzie sypać..
Dziś wyskoczyliśmy na działkę, niestety tylko na jakieś 2 h, bo przegonił nas deszcz. Kapuśniak wytrzymaliśmy, ale już większy deszcz zdenerwował mojego eMka

pogoda w kratkę.
Główną bohaterką była rabatka hortensjowa:
Przed:
Po:
Trochę mnie zaskoczyło, że na taką w sumie niedużą rabatkę poszły 2 worki kory...sporo.. Jak już została ogrodzona, to dopiero zobaczyłam, że nie posadziłam hortensji na środku

Za nimi mam teraz sporo miejsca i zastanawiam się co tam wsadzić. Myślałam o dalii w tym roku. Może coś podsuniecie? chodzi mi tylko o ten rok.
Myślę, że w późniejszym czasie, gdy hortensje się rozrosną, towarzystwo już nie będzie im potrzebne
Starałam się również zastosować rady
Dorotki350, która pisała o zrobieniu różom kopczyków. Tylko nie wiem czy takie coś wystarczy...
Generalnie chęci i zapału do pracy było dziś dużo, ale pogoda niestety nie dopisała
