Papryka do gruntu. Część 5

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
rekamil97
50p
50p
Posty: 60
Od: 1 sty 2014, o 17:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Ika2008 pisze:
Chyba cud, bo moje zeszłoroczne nasiona siedzą na wacikach już tydzień i nic...
Ja starałem zapewnić najlepsze warunki do kiełkowania (oczywiście jest to wysiew próbny, na paprykę do gruntu jeszcze co najmniej 2-3 tygodnie za wcześnie). Wilgotność pewnie około 90% temperatura 28 stopni - na kaloryferze (oczywiście granie z umiarem żeby nie "przypiec nasion"). Wszystko w ziemi.


Obrazek

Należy pamiętać że przy takiej "metodzie kiełkowania" bardzo ważne jest żeby nie zagapić się - rośliny wyciągną się (wysoka temperatura, mało światła) i rozsada na start będzie nadawała się do śmietnika. Dzień po wykiełkowaniu od razu zmniejszyć temperaturę i zwiększyć ilość światła.
podjadek
200p
200p
Posty: 456
Od: 16 cze 2013, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Piły, Wałcza zachodniopomorskie

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

W tym roku sprawdza mi się jako grzałka tuner SAT. Stała temperatura 28'C :D
rekamil97
50p
50p
Posty: 60
Od: 1 sty 2014, o 17:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

podjadek pisze:W tym roku sprawdza mi się jako grzałka tuner SAT. Stała temperatura 28'C :D
Ciekawy pomysł... ja jednak wybieram grzejnik. Bliskość takich elementów jak kondensatory, transformatory czy przewody z prądem w tunerze SAT może mogą mieć jakiś wpływ na kiełkowanie i roślinę - spokojnie... to tylko moja teoria... Ale należy pamiętać że wpływ pola elektromagnetycznego na rośliny nie jest jeszcze zbadany a przy takim urządzeniu jest ono względnie mówiąc "silne".

PS: Ten post należy potraktować jak "alternatywną teorię" niczym nie potwierdzoną.
podjadek
200p
200p
Posty: 456
Od: 16 cze 2013, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Piły, Wałcza zachodniopomorskie

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

rekamil97 pisze:Bliskość takich elementów jak kondensatory, transformatory czy przewody z prądem w tunerze SAT może mogą mieć jakiś wpływ na kiełkowanie i roślinę.
Też o tum pomyślałem :wink: > O dziwo papryka wykiełkowała w parę dni, a pomidory trochę się męczyły. :D

Ps. Pomysł nie mój ktoś inny go opatentował.
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

;:306 Dobre. Tunery faktycznie się grzeją w czasie pracy, oddając temperaturę na zewnątrz przez obudowę. Zatem źródło ciepła jest, tylko oby nie zasłaniać kratek wentylacyjnych, bo będzie po tunerze.
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
Johna
200p
200p
Posty: 261
Od: 10 wrz 2013, o 12:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Według mnie dużo zależy od nasion. Ja w zeszłym roku miałam duże problemy z kiełkowaniem nasion mimo odpowiednio wysokiej temperatury (ok. 28 st) a miałam jakąś mieszankę papryk.
W tym roku wyłożyłam na waciki 11 odmian. Od razu widać było różnice: nasionka z akcji wykiełkowały w ciągu 2-4 dni i tyle ile ich wyłożyłam. Jedno nawet po 12 godzinach wykiełkowało.
Sklepowe ociągały się przez tydzień a jedne (California Wonder) już odpuściłam bo nie chcą wykiełkować.
Wszystkie miały takie same warunki - temp. 28-29 st.
Pozdrawiam Asia
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7438
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

U mnie California Wonder najlepiej kielowała. Gorzej było z Robertą. Miałam nasiona z dwóch firm nasiennych i wszystkie szły opornie.
Asia
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

podjadek pisze:W tym roku sprawdza mi się jako grzałka tuner SAT. Stała temperatura 28'C :D
To może dla właścicieli kotów dobrym rozwiązaniem byłoby umieszczenia pojemnika z nasionkami do kiełkowania pod legowiskiem? :;230 Taki kot to większość dnia przesypia, więc elegancko by je wygrzewał :wink:
Pomidek
200p
200p
Posty: 394
Od: 31 sty 2014, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

wojtek i pisze:Pytanie do uprawiających w ub. roku paprykę Urzej.
Jak się Wam spisywała?
U mnie była jakaś strasznie koślawa - marnie rosła i owoców jak na lekarstwo. I tak się zastanawiam, czy warto jeszcze raz jej spróbować? (nasiona będą z innej partii).
U mnie też krzaczki były małe i krępe i owocu gdzieś po 4 sztuki na krzaku. Ale w tym roku sieję ponownie bo nie dość że jest gruba i chrupka to jeszcze ma taki delikatny smak.
Słodka papryka od i reszta ostrych wczoraj zaczeły kiełkować. Z 5 sztuk mi wystrzeliło i się wyciągnęło. Dziś im już temperature obniżyłem.
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1834
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Kupiłam paczkę nasionek Dumas -nie znalazłam żadnej wzmianki o niej na forum.Według opisu:słodka,średnio wczesna,do uprawy w gruncie,owoce o kształcie pomidora ok.90 gram,miąższ 8-10 mm.Do gruntu mogę posadzić rozsadę w drugiej poł.maja.Jaki jest optymalny czas dla papryki?Czy im większa i starsza rozsada tym lepsza i warto ją nawet ''pomęczyć''?Czy lepiej wysiać trochę później.Na ogół nasionka kiełkują mi bardzo szybko postawione na przetwornicy od pieca centralnego ogrzewania (temp.28 st.)
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Nie takie pewne ,moja kotka zjadła mi wschody sałaty rzymskiej tylko pozostały kikuty.
Swoje kiełkuję jak już pisałem na pokrywie akwarium.Temperatura stała przez całą dobę. ;:303 ;:303
D3flo
200p
200p
Posty: 350
Od: 2 cze 2013, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Na problemy z kiełkowaniem nasion chciałbym wszystkim polecić kiełkownice
Od zeszłego roku zacząłem stosować do podkiełkowania nasion szczególnie papryki, kiełkownice która kosztowała zaledwie paręnaście złotych. Nie ma problemu z pływającymi lub przesuszonymi nasionami bo w zamknięciu utrzymuje stałą wilgotność i temperaturę.
Każde nasionko musi wykiełkować, no chyba że jest jakieś niewydarzone ;) Nasiona według mojego doświadczenia muszą być zaprawiane. Wiadomo, duża wilgotność i temperatura sprzyja bakteriom i zawiązywaniu się różnego rodzaju grzybów.

Z racji trzymania się zasad "dni siewu" wczoraj około 22:00 wyłożyłem do kiełkownicy pierwsze w tym roku nasiona papryki. Pomny doświadczeń z jej długim, nawet dwutygodniowym okresem kiełkowania, możecie sobie kochani wyobrazić moje dzisiejsze zaskoczenie :shock: . Zaglądam a tam California Wonder pokazała milimetrowe kiełki ;:138 Jutro zapewne trafią one do ziemi.
Kiełkownice naprawdę polecam. ;:215
Obrazek Obrazek
Rolnik ciągle żyje w strachu, nad warsztatem nie ma dachu.
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Ale po co ten pośpiech z pikowaniem siewek papryki, przecież one dopiero mają liścienie. Prawidłowo powinno się pikować kiedy jest już para liści właściwych, wtedy system korzeniowy jest na tyle rozwinięty że uzyskuje się ładną krępą rozsadę, ta zasada dotyczy nie tylko papryki ale też pomidorów i wszelkich innych siewek z których chcemy uzyskać rozsadę.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
D3flo
200p
200p
Posty: 350
Od: 2 cze 2013, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

elik_49 W przeciwieństwie do pomidora który rośnie szybko i ma mocny system korzeniowy a w trakcie pikowania powinno się uszczyknąć główny pal korzeniowy, to papryka o wiele wolniej się rozwija a jej system korzeniowy jest delikatniejszy i płytki.
Pomidora można pikować i przesadzać w nieskończoność, a papryka zawsze odchoruje jak się jej poruszy korzenie. Ktoś tu pisał w zeszłym roku o późniejszym niż w trakcie sadzenia na stałe miejsce palikowaniu papryk i parę po prostu padło.
Warto zatem paprykę posiać wcześniej i pikować do większych pojemników 0.4L tak jak zrobił to Józiu. Zanim korzenie zajmą cały kubek, czyli przerosną w nim ziemię by móc bez naruszenia korzeni wyjąć całą bryłę w całości, to będzie w sam raz do czasu wysadzenia na stałe miejsce. Józiu już nie będzie przesadzał do innych pojemników co czasem zdarza się robić z pomidorami kiedy zbyt wybiegną.
Rolnik ciągle żyje w strachu, nad warsztatem nie ma dachu.
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Papryka do gruntu. Część 5

Post »

Dlatego też pomidora wysiewamy znacznie później niż paprykę, moja papryka już ma liścienie a pikować zamierzam ją koło 20 marca wtedy też dopiero wysiewam pomidory, tak robię od lat
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”