Szamanko nasiona kosmosu przywędrowały do mnie z nawiezioną ziemią i same się w ubiegłym roku wysiały.
Aneczko ja już w lutym wysieję werbenę, może będzie wczesna wiosna, jak w ubiegłym roku.

Na nią parapet musi się znaleźć, a w marcu na okno do garażu. Kosmos niestety jest bardzo zaborczy, większość siewek wyrzuciłam, a niektóre to były prawie krzewy z grubymi gałązkami, dusiły inne rośliny.
Sabino właśnie te moje z samosiejek, to były potwory. Nie zamierzam zostawić więcej niż jeden, dwa.
Gosiu dzięki, młode hortensje pewnie już w tym roku będzie widać z dalszej odległości. Obawiam się, że jak ślimaki przywędrowały i nie będzie mrozów, to mnie zjedzą.

Wokół mojej działki same niekoszone ugory, będzie tam ich wylęgarnia.
Aniu u mnie też przez pierwsze lata ślimaków nie było. Podejrzewam, że na dobrej glebie będą krzaczory,

chyba, że jakaś super odmiana, wtedy raczej mniejsze.
Konrad dzięki, próbuję jakoś ten ogród ogarnąć, z Waszą pomocą musi mi się udać.
