Moja kolekcja storczyków

[natka_211]

Jak przeżyje to pewnie . Wiosną się przypomnij, bo teraz są za małe, a poza tym zimno jest.

[Marzena]

O ja serio? To do wiosny w takim razie! chyba, że nie wytrzymam i kupię sobie takiego wcześniej, bo one mi się naprawdę podobają .

[natka_211]

No są bardzo ładne ale wiadomo, że daleko im będzie do kwitnienia ja też cierpliwie czekam i patrzę jak wolno rosną

[Marzena]

No są bardzo ładne ale wiadomo, że daleko im będzie do kwitnienia ja też cierpliwie czekam i patrzę jak wolno rosną

To nic, ja już parę storczyków wychowałam od keika lub basal keika, dla mnie to przyjemność doprowadzić takie maleństwo do kwitnienia a ile radości mają potem moi znajomi z takiego prezentu!

[1grazyna46]

Natka! przybyłam do Ciebie z wizytą i widzę piękną i różnorodną kolekcję, która będzie się na pewno powiększać bo parapetów moc,trzymam kciuki za maluszki, pozdrawiam

[natka_211]

Dziękuję Grażynko za odwiedziny Maluchy sobie rosną. Jak zwyczajnie equestrisy szaleją i znowu w jednej doniczce mam 3 sadzonki (bo się znowu podzieliły) Ale tym razem już ich nie będę tykać być może na wiosnę znowu je rozdzielę ale dobrodziejstw jest w brud Wszystkie storczyki na szczęście dobrze zniosły przeprowadzkę. Na razie funduszy brak i przeziębienie nadal trzyma, więc nie wychodzę w weekend na zakupy storczykowe mimo, że mam ogromną chęć coś nowego kupić

[1grazyna46]

To fajnie, że u storczyków wszystko oky, ja też mam straszne chęci na coś nowego bo kwitnień brak ale niestety muszę przystopować bo mam wełnowce na paru storczach, na razie walczę ręcznie ale czy to pomoże nie wiem, znasz jakiś środek chemiczny na to dziadostwo? pozdrawiam

[natka_211]

Wełnowce miałam tylko na pędach. Udało mi się wyzbyć tego dziadostwa ręcznie. Po ręcznym usunięciu przemywałam pędy wodą z płynem do mycia naczyń. W podłożu nie miałam ale wiem, że jest wiele dostępnych na rynku środków chemicznych na to dziadostwo. Niestety nic nie polecę, bo osobiście jeszcze niczego na wełnowce nie używałam. Jedyne co to pryskałam jednego storczyka środkiem na przędziorki ale przy 5tym oprysku i małym rezultacie dałam sobie na spokój i storczyka po prostu wyrzuciłam. Była to zwykła biała hybryda marketowa, więc mi aż tak żal nie było. Na wciornastki i skoczkonogi używałam pałeczek chem-nawozowych. POzbyłam się niechcianych lokatorów i sobie ten środek chwalę ale wiem, że niektórzy forumowicze odradzają używania pałeczek. Opinie są podzielone, więc trzeba samemu zdecydować. Był to uniwersalny środek na trudne do pozbycia się szkodniki. Na tej liście szkodników był też wymieniony wełnowiec, więc może to by pomogło jeśli wełonowce są w podłożu?

[asiaowcz]

Witaj! Piękne storczyki! Ile maluchów i domek jaki fajny mają Pięknie u Ciebie

[natka_211]

Witaj Asiu w moim wątku! Dziękuję za pochwałę i za odwiedziny, jutro wrzucę zdjęcia mojego nowego nabytku, zwykły marketowiec ale mi się spodobał, a w domu przy zmianie podłoża okazało się, że oprócz jednego kwitnącgo pędu idzie drugi pęd

[1grazyna46]

Natka! wyzdrowiałaś i od razu nowość się pojawiła szykuj zdjęcia bo jestem strasznie ciekawa

[asiaowcz]

Natka to jak z moim limonkiem Ja w prawdzie myślałam na początku, że to korzonek ale idzie w górę dobra, aktualnie stoi w miejscu i nie chce doopska ruszyc. Czekam na zdjęcia

[sylcia199]

Oj czytam czytam nowy kwiatek Czekam na zdjęcia

[natka_211]

Witam was moi drodzy! Tak wygląda moja nowość (za 19.99zł)

[Marzena77]

Ładny kolorek .Jeśli chodzi o preparat na wełnowce to ja miałam spray firmy best proagro.Poradził sobie z nimi