Fiołkowe Love
- mycha_paulina
- 200p
- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Fiołkowe Love
Zlałam je od stóp do głów, mam nadzieję, że pryskanie 2x wystarczy. Po jakim czasie powinnam zauważyć poprawę?
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
Re: Fiołkowe Love
Po jakichś 2-3 tygodniach. Obserwuj uważnie młode listki, jeśli zauważysz zdrowe, młode, zielone, rosnące środki, tzn, że wróg pokonany 

- justyna111
- 200p
- Posty: 264
- Od: 1 kwie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. zachodniopomorskie
Re: Fiołkowe Love
Ja pryskałam już jakoś miesiąc temu a znaczącej różnicy nie widzę, bo mam wrażenie, że wcale nie rosną, tylko stanęły w miejscu. Ehh, czyli to jednak przędziorek
Może w weekend znów zastosuję oprysk tak na wszelki wypadek.

Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy? Oscar Wilde
Fiołki i reszta zielonej ferajny
Fiołki i reszta zielonej ferajny
- mycha_paulina
- 200p
- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Fiołkowe Love
Szczerze mówiąc nie wiem co to, dowiem się jeśli oprysk pomoże.
Takie objawy ma tylko kilka z moich fiołków. Oby pomogło 
Justyna, a pryskałaś raz czy więcej?


Justyna, a pryskałaś raz czy więcej?
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
- justyna111
- 200p
- Posty: 264
- Od: 1 kwie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. zachodniopomorskie
Re: Fiołkowe Love
Dwa razy w odstępie tygodnia mieszanką Magus + Nissorun i jeszcze coś tam domieszałam na inne szkodniki.
Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy? Oscar Wilde
Fiołki i reszta zielonej ferajny
Fiołki i reszta zielonej ferajny
- mycha_paulina
- 200p
- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Fiołkowe Love
To dziwne, bo dziewczyny chwalą bardzo taką mieszankę... To może to jednak nie przędziorki?
Tylko wtedy co?

Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
Re: Fiołkowe Love
mycha_paulina,
widzę, że ostro walczysz ze szkodnikami na fiołkach. Współczuję, że tak się musisz użerać, ale mam nadzieję, że to przyniesie skutek. Ja bym dawno się poddała, bo nawet walka z mszycami na balkonie mnie wykańczała nerwowo.
Ten The Martian to faktycznie trenuje Twoją cierpliwość
widzę, że ostro walczysz ze szkodnikami na fiołkach. Współczuję, że tak się musisz użerać, ale mam nadzieję, że to przyniesie skutek. Ja bym dawno się poddała, bo nawet walka z mszycami na balkonie mnie wykańczała nerwowo.
Ten The Martian to faktycznie trenuje Twoją cierpliwość

- justyna111
- 200p
- Posty: 264
- Od: 1 kwie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. zachodniopomorskie
Re: Fiołkowe Love
Paulinko, dziś przyjrzałam się tym moim nieciekawym fiołkom i chyba jest poprawa. Jeszcze tylko muszę coś znaleźć na wiotkie liście. Ostatnio przesadziłam jednego i korzonki są w porządku a liście takie mięciutkie 

Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy? Oscar Wilde
Fiołki i reszta zielonej ferajny
Fiołki i reszta zielonej ferajny
Re: Fiołkowe Love
mycha_paulina, trzymam kciuki za Twoje fiołki - rzeczywiście przyda im się każda dobra myśl, pryskaj i walcz z cokolwiek to jest co je zaatakowało w myśl 'Albo Ty szkodnika, albo on fiołki' 
Ja też ciągle czekam na efekty oprysków moich biednych chorych sadzonek.
Wczoraj ktoś wspomniał gdzieś, że efekty oprysków to 2-3 tyg. Może ujrzymy w końcu światełko w tunelu

Ja też ciągle czekam na efekty oprysków moich biednych chorych sadzonek.
Wczoraj ktoś wspomniał gdzieś, że efekty oprysków to 2-3 tyg. Może ujrzymy w końcu światełko w tunelu

Ala
- mycha_paulina
- 200p
- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Fiołkowe Love
Oby
Czytam też trochę o fiołkach na anglojęzycznych stronach. Jak skończę tłumaczyć to co nieco, to tu dopiszę- może coś nam się przyda 
Justynka, a który z fiołków ma wątłe listki?


Justynka, a który z fiołków ma wątłe listki?
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
- justyna111
- 200p
- Posty: 264
- Od: 1 kwie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. zachodniopomorskie
Re: Fiołkowe Love
Takiego kiedyś kupiłam na all... jest zapisany jako S.Meadows lub Belowed Daughter (mam dwa takie niewiadome i to któryś z nich). Od samego początku jest taki marny, ale teraz ma pierwszy raz pąki.
Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy? Oscar Wilde
Fiołki i reszta zielonej ferajny
Fiołki i reszta zielonej ferajny
- mycha_paulina
- 200p
- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Fiołkowe Love
Hmm może niektóre sadzonki są słabsze genetycznie czy coś
He he wiecie co, no ja to normalnie nie mogę spokojnie po południu odpocząć... Dziś znów rozsadzałam fiołki- stwierdziłam, że część z nich miała za duże doniczki (w myśl zasady, że doniczka ma być 3x mniejsza niż średnica rozetki) i powtykałam je w kubeczki plastikowe. Myślałam, ze zyskam na miejscu, ale nic z tego- niektóre miałam po dwie w jednej doniczce i teraz każdy ma swoją
Ale przy okazji poskubałam zbędne i uszkodzone listki, przejrzałam jak co rośnie, zrobiłam zdjęcia. Zastanawiam się nawet nad zrobieniem pomiarów, chociaż nie wiem, czy to nie przesada
Pączki za to znalazłam u Rob's Boondoggle:

I mój Ufoludek zaczyna się rozwijać:
Wi dzę was zie mia nie
A oto efekty mojej pracy:

Justyna- zobacz: Coraz więcej listków od Ciebie coś wydało na ten świat



He he wiecie co, no ja to normalnie nie mogę spokojnie po południu odpocząć... Dziś znów rozsadzałam fiołki- stwierdziłam, że część z nich miała za duże doniczki (w myśl zasady, że doniczka ma być 3x mniejsza niż średnica rozetki) i powtykałam je w kubeczki plastikowe. Myślałam, ze zyskam na miejscu, ale nic z tego- niektóre miałam po dwie w jednej doniczce i teraz każdy ma swoją

Ale przy okazji poskubałam zbędne i uszkodzone listki, przejrzałam jak co rośnie, zrobiłam zdjęcia. Zastanawiam się nawet nad zrobieniem pomiarów, chociaż nie wiem, czy to nie przesada

Pączki za to znalazłam u Rob's Boondoggle:

I mój Ufoludek zaczyna się rozwijać:

A oto efekty mojej pracy:

Justyna- zobacz: Coraz więcej listków od Ciebie coś wydało na ten świat



Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
- Iwona 0103
- 500p
- Posty: 965
- Od: 9 sie 2014, o 16:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Fiołkowe Love
Mycha, no ja jeszcze widzę spore luzy na parapecie
Moze to się zmieni, jak zawartość mnozarek opuści dotychczasowy domek 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1729
- Od: 29 sie 2013, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Fiołkowe Love
Nie leniuchujesz - żłobek i przedszkole
Niech Ci zdrowo rosną.
Miłego dnia.

Miłego dnia.
