też dla tych ,którzy nie zostawili po sobie śladu.Kamilku,Małgosiu jeżówki są to moje ulubione kwiaty, bo długo kwitną i ta przeróżna gamma kolorów . Niestety też lubią zaniknąć i trzeba je odmładzać.
bietka 1964 witam Cię w moim wątku i witam w klubie osób lubiących jeżówki. Dziękuję za odwiedziny . Zapraszam ponownie.
Dosiu ja też uwielbiam lilie, bo choć długo nie kwitną to ich zapach roznosi się po całym ogrodzie. Dosiu w moich stronach ich nie używają do wieńców pogrzebowych.
Za to kalię to tak. Też je uprawiam, bo nie mam takich skojarzeń.Alu odwzajemniam.
olek 40 dziękuję za pochwały moich lilii. Przykro mi z powodu Twoich strat lilii. Spróbuj je uratować.
ala 59 witam imienniczkę. Wszystkie Ale są superowe
Jest mi niezmiernie miło,że spodobał Ci się mój ogród. Widzisz, gdym go teraz zakładała i od początku zapewne wyglądał by dużo lepiej. Mogę to tylko upiększać i coś powoli zmieniać.
Jeśli chodzi o pelargonię to mam ją od 10 lat. Wtedy kupiłam 1 szt. Potem co roku ją rozmnażałam i w tej chwili mam ich sporo w kilku skrzynkach na paru oknach. Na zimę je przenoszę do chłodnego pomieszczenia. gdzie skręcam CO i umieszczam w widnym miejscu, ograniczam podlewanie. Wczesną wiosną podlewam więcej. kiedy się ładnie zazielenią już zasilam nawozem do pelargonii .
Jak tylko nie ma przymrozków, już w kwietniu wynoszę na powietrze . Jeśli są ładne szczepki to urywam i wsadzam do
kolejnych skrzynek i mam ich coraz więcej. Choć śmiecą bardzo i wymagają codziennego podlewania to i tak je lubię.
Lojka63 miło,że zawitałaś do mojego ogrodu i pozostawiłaś ślad.Dziękuję.
Sama nie wiem jak ja to ogarniam. Czasami po całym dniu pracy w ogrodzie na wieczór padam i mówię po co mi to wszystko.
Kiedy odpocznę i przejdę się po ogrodzie i coś mi zakwitnie humor mam lepszy i znów mi coś wpadnie w oko to kupię i wsadzam, by za rok znów cieszyć się nowym nabytkiem.
Pracuję na zmiany w niedzielę i święta to na tygodniu mam czasami wolne, to też mi pomaga. Ogród z kwiatami i warzywami jest przy domu to nie tracę na dojazdy czasu. Nastawiam obiad, pranie i idę coś porobić. Czasem czuje,że mi się coś przypala to biegiem lecę do kuchni.
Lubię to robić i cieszyć się z każdego kwitnienia. A teraz czas na fotki.
To były jeżówki. Jeżówek cdn.
A to crinum powelli. Uprawiana w doniczce.
A teraz wszystkim życzę miłego oglądania i kolorowych snów. Ja zaś zobaczę co kwitnie w Waszych.
,lecę jeszcze pospacerować 
....czy motyle już są? U mnie od dwóch dni słabiutko pojedyncze sztuki ale cierpliwie czekam na spektakl.
.... nie mam ich u siebie i już teraz dodałam je na listę zakupów.
Dziś nowy wydatek popsuła mi się pralka. Chyba za dużo prałam. 
