Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi

[Wolusia]

JaSNa, mam dwie jabłonie. Jedną wczesną, a drugą zimową. Ta wczesna ma pyszne jabłka, ale nie postoją. Niestety, nie znam nazw jabłoni
slanka-flora- radość z uprawy ogróka ogromna. Uwielbiam w nim przebywać
Kasiula17, łączę przyjemne z pożytecznym Kocham kwiatki, ale warzywka spożywam Jene cieszą oko, a drugie brzuszek

[Wolusia]

Mam kłopot z aparatem...wczoraj zrobiłam kilka zjęć, a potem klops...
Oto moje dwie wiśnie

Pięknie kwitnie renkloda- w zeszłym roku nie było kwiatów i nie było owoców...

Jabłonka

[Wolusia]

Mój pierwszy tulipan zakwitł

Szykuje się też drugi

[Wolusia]

A to chyba rozchodnik zaczyna kwitnienie

Jak się mylę, to mnie poprawcie

[Ruda_Zaba]

a to nie jest floks szydlasty?

[Wolusia]

Ruda_Zaba, chyba masz rację... Dziękuję za podpowiedź. Co ja bym bez Was zrobiła z tym swoim brakiem wiedzy...

[aleksanderk]

A ja z rewizytą ,widzę że wzięło Cie na poważnie Piękna wiosna u Ciebie
Tak dla ścisłości to serduszka Wspaniała ,bo jest jeszcze Okazała ,biała Alba i różowa


Obejrzałem od pierwszej strony ,ale postępy
Wiolu ,zajrzyj do mojego ogrodu ,jak coś wypatrzysz daj znać ,wspomogę nową koleżankę .
Do miłego
Olek .

[Wolusia]

aleksanderk bardzo dziękuję za wizytę i ciepłe słowa Ogród wciąga niesamowicie- jestem uzależniona Ale Ty chyba też? Obejrzę Twoje miłości ogrodowe i chętnie przyjmę każdy podarunek. Obiecuję, że go nie zmarnuję

[AGNESS]

Wolusiu cudne te kwitnące drzewa.... ogrody dzięki nim zmieniają się z wielkie kwiatowe bukiety.... to chyba najpiękniejszy czas

[Wolusia]

święta są piękne, kiedy na nie czekamy, myślimy o nich, a potem je przygotowujemy... Teraz jednak poczułam się bardzo samotna

[dorcia7]

Wiolu dlaczego czujesz się samotna?? poprawy nastroju Ci zyczę

[ann_30]

Czasem taki już jest urok świąt,że więcej przygotowań niż świętowania.Na pocieszenie dodam,że tu na forum nigdy samotnym się nie jest

[Wolusia]

Syn student się uczy, M śpi. Od rodziców wróciliśmy- po niemiłym początku rozmowy o spadku (rozpocząl ją wnuczek nieprzewidywalnie)

[ann_30]

Różnie to bywa z rodziną i coś o tym wiem Nie wszystko zawsze jest po naszej myśli.U mnie święta przygotowane na ostatni guzik,wszystko zaplanowane a rano okazało się,że starsza córka dostała ospy i świąteczny nastrój uleciał

[dorcia7]

Kochana tak to juz jest-ja tam za świętami nie przepadam - poza Bożym Narodzeniem ale to już inna bajka i inny nastrój-i my i moje dzieci przyzwyczajeni jesteśmy do ciągłego ruchu,wyjazdów ale takich dla przyjemności a w swięta siedzisz,jesz i tak w kółko ,męczy nas taka bezczynność bo ile można biesiadować?? jeden synuś dzisiaj u teściów, drugi tez sniadanie u teściów jadł ,ale byli po południu u nas i pojechali już ,córcia drzemkę sobie ucięła ,M coś tam w tv ogląda ,a ja na forum sie przeniosłam -ale bym poszła na działkę