Roślinny pokój

[madusia]

Klepnij fotkę może ktoś na FO będzie wiedzieć co to

[Karti]

madusio nie ma co wrzucać, listki obgryzione dookoła jedną gąsienice którą widziałam jak przycinałam bluszcz to zabiłam a na razie nie widzę nowych ale wiesz... tak chcę zapobiegawczo, żeby kolejne się nie pokazywały

[madusia]

Kapuję czyli morderstwo na całego

[Fraszka_1]

Fraszko trochę się nauczyłam ale pani przełożyła na jutro więc jutro powiem jak mi poszło

Kciuki ciągle zaciśnięte i za angielski i za walkę ze szkodnikami

[hanka101]

Kapuję czyli morderstwo na całego

Jakie tam morderstwo po co cudzy bluszcz żarły

[Milenaa]

Dziękuje za miłe słowa ;P mi również miło Was poznać

Ja za jakiś czas postaram się wrzucic zdjecia moich kwiatów mam bzika ostatnio na punkcie kwiatów a zaraziła mnie tym Arleta

[Karti]

madusio tak jak Hanka napisała to nie jest morderstwo! Nie ładnie tak cudzej rzeczy niszczyć :>

Fraszko jednak w środę była praca klasowa z polskiego a kartkówka dzisiaj(ale czuję, że słabo poszła, w wtorek będę na wszelki wypadek na konsultacjach pisać poprawę ) A praca klasowa z polskiego - i tak będzie coś koło 4

A no i to ja Milenę zaraziłam kwiatkozą wyszła z domu bez niczego a wróciła z palmą ode mnie

[madusia]

No fakt racja to nie było morderstwo

[Karti]

No fakt racja to nie było morderstwo

Zresztą to te gąsienice chcą popełnić morderstwo bo chcą zabić mojego bluszczyka!

Dziś byłam w kwiaciarni i w końcu kupiłam spryskiwacz nowy do roślin.... (za 4,50 xD) najtańszy bo różniły się praktycznie tylko chyba pojemnością xd
i dwie doniczki kupiłam drożyzna!(1,50 za jak dla mnie małą doniczkę... ale z musu kupiłam co było w miarę najtańsze)
I już przesadziłam hoye do doniczki(jedna ma malutkiego 3-4mm korzonek! inne może też mają ale nie widziałam)

[madusia]

Masz rację no niestety ceny doniczek powalają wczoraj byłam w ogrodniczym i też kupowałam bo nie miałam domków do moich nowych mieszkańców

[Fraszka_1]

Fajnie, że dobrze Ci poszło i nie martw się na zapas

A właśnie: morderstwa nie było, jedynie obrona konieczna (znam się na tym ). A poza tym we mnie się budzi wewnętrzny sadysta, gdy widzę szkodniki na roślinach tylko psy i kot mogą mi bezkarnie niszczyć kwiatki

[Milenaa]

Tak poszłam w odwiedziny do Arlety bez kwiatka a wróciłam z palmą i tak sie zaczeło kolekcjonowanie kwiatków ale za nim dostałam palmę to miałam juz grubosza 3 letniego ( hobbita ) ładnie sie rozrósł dbałam o niego a miałam go jako malutką szczepke ,którą wzięłam ze szkoły

[Dumbledore]

Karti - skończyłam chyba na łabędziu....więc sporo czytania mam u Ciebie

[Karti]

Madusio zbankrutować można a mi doszły epiphyllum dzisiaj i nie mam doniczki do posadzenia xD idę po recyklingową doniczkę

Fraszko - My wiemy, że na paragrafach się znasz to było w obronie życia
Mi tylko mały szkodniko-ogrodnik może niszczyć kwiatki(a i tak są one wystarczająco ukryte przed nią )

Milena - wrzucaj zdjęcie dzisiejszych łowów

Dumbledore - przyszłaś w dobrym momencie akurat nowa dostawa jest

[Milenaa]

Arleta już wrzuciłam ;P są w moim temacie kochana

wpadnij jutro to doniczke dostaniesz bo mam jedna wolną specjalnie dla Ciebie