Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija..

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7820
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)

Post »

crazydaisy pisze:Wychodze z zalozenia, ze jak widzę jedna, to zaraz bedzie ich wiecej, wiec pojechalam czosnkiem po doniczkach.
Kurcze, pada... Trawnik nie koszony, fuksje grzyba maja i chyba oprysk im nie pomogl... No, szlag mnie trafi najjasniejszy! Pora robic sadzonki z fuksji, a one chore i nie ma jak pryskac dalej.
Witaj:)
Mam fuksje od tego sezonu i bardzo interesuję sie pozyskiwaniem sadzonek i zimowaniem-napisz proszę więcej w temacie lub podaj link z info-Dzięki.Idę dalej na spacerek po wątku ;:65 Niestety nie widzę zdjęć np na 1 str ;:185
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)

Post »

Oszkurka... Padly ofiara limitu fotosika. :evil:
Ja mam fuksje od roku. Tzn. rok temu nabylam 1 fuksje i przezimowalam ja, cala reszta to juz tegoroczne nabytki. Zimowanie w pomieszczeniu jasnym, chlodnym, ale te kilka stopni musi byc, podlewanie bardzo oszczedne w tym czasie. Wiosna bardzo mocno obcielam rosline, wiec walnela focha i zaczela kwitnac bardzo pozno. Wniosek z tego, ze będę zimowac matki (nie mam jak porobic teraz mlodych bo mam rdze), a bardzo wczesna wiosna porobie mlode i one powinny mi w lecie ladnie kwitnac. Zwazywszy na przyrosty, mysle ze nie powinno byc zle. Mlode... Tne, w ukorzeniacz, w ziemie i pod przykrycie. Nie zawsze sie udaje, ale cos mi sie tam juz poukorzenialo.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7820
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)

Post »

Dziękuję :)Mam 2 szt ,ale takie same .Dostałam 2 listki na ogonku.Z niedowierzaniem wsadziłam do ziemi i podlewałam-nie przykrywałam niczym.Obydwa "ogonki"szybko mnie zadziwiły chęcią życia ,pięknie kwitną ;:108 Marzą mi się jeszcze takie jasno różowe ;:224
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)

Post »

Czyli cos jak Minirose, albo wielkokwiatowa Pink Marshmallow, moze Happy Wedding Day...

Udalo mi sie dzis narazic straszliwie malzu memu... No, nie dalo rady, moj blad, nie bylo pytac czy moge, to bym nie musiala nie sluchac. ;:223 Pojechalismy na zakupy, w Lidlu zobaczylam palete z roslinami domowymi, tak sobie skrecilam do niej bez przekonania, bo jakos mnie nie ciagnie do dracen, a tam... ONA. Szukalam jej od jakiegos czasu na ebay'u, ale blisko nie bylo, a z dalsza tylko duze rosliny z odbiorem osobistym, to... jakby nie wchodzi w gre bo co jak co, ale jechac kilkadziesiat mil po "jakiegos badyla" to by mi sie chlopina nie zgodzil. Wzielam, obejrzalam... 5 funtow, w doniczce 3 roslinki sporawe, tak z pol metra ma, nowe liscie ida... "Moge?" "Nie!" "Pliiissss..." "Nie! Masz 126 doniczek ruszyc sie nie ma gdzie, a chcesz takie bydle zwlekac." Jakie 126 doniczek?! ;:202 No i wsadzilam do koszyka, mimo wyraznego zakazu, czym narazilam sie okrutnie, ale... do Range'a po doniczke jeszcze podjechal ze mna, resztki honoru ratujaz stwierdzeniem, ze jak ja po doniczke, to on w tym czsie opatrzy stoisko wedkarskie. No i jest - chesse plant, czyli moja MONSTERA!

Obrazek
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
Amara
1000p
1000p
Posty: 1924
Od: 13 maja 2013, o 19:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: blisko morza :))))) zachodniopomorskie

Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)

Post »

Kinga odstawiłam dalej.
Tak się zastanawiam kiedy wnieśc je do domu,bo nadal stoją na balkonie
co prawda tuż przy drzwiach no ale jednak.
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)

Post »

Byle przymrozkiem nie dostaly... Ja moje pozbieram przed wyjazdem bo w ciagu dwoch tygodni moze byc roznie...
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
doromichu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4018
Od: 12 mar 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire

Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)

Post »

Kinia sliczna,ale ja choruje na wariegate -z kolorowymi liscmi,moze sie uda znalezc ;:196
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)

Post »

Monstera variegata?? :shock: Niee, no luzik! Mnie sie tu marzyla monstera... MIalam w Pl kiedys, to bylo bardzo wdzieczne bydlecie dla niecierpliwych, bo zarla jak kapusta, a rosla jak wieprzek. Takie z gatunku dobrze podlac, donawozic i co dzien rano liczyc nowe liscie. Tu mnie lekko zaskoczylo, ze w doniczce sa 3 rosliny, czyli mam krzak, ale monstera jest dla mnie jakims elementem obowiazkowego wystroju, zeby dom byl DOMEM.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
Amara
1000p
1000p
Posty: 1924
Od: 13 maja 2013, o 19:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: blisko morza :))))) zachodniopomorskie

Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)

Post »

Piękna monsterka ;:oj no i mam rozumieć że małż jakiś sobie haczyk kupił w rewanżu ;:224
Miałam monsterke , rosła od 1 liścia a z racji braku miejsca dałam mojej sis bo ma wielki pokój
no i co ............. i zmarnowała prawie 2 metrową rośline ;:223
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)

Post »

Nie kupil. Stwierdzil ze "nic ciekawego nie bylo". :roll:
Monstere zawsze mozna pociachac na kawalki i pieknie sobie rozmnozyc...
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
Amara
1000p
1000p
Posty: 1924
Od: 13 maja 2013, o 19:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: blisko morza :))))) zachodniopomorskie

Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)

Post »

Tej monsterki już się nie dało uratować :?
Ja w piętak jadę do "ogrodów" ;:306 i znowu coś przytacham
ale muszę wsiąść klucz od piwnicy i tam schować
aby matula nie widziała :;230 :;230 bo mnie udusi
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)

Post »

Wiesz, takie malutkie typu "spiderki", to ja przemycam dyskretnie, ale monstera... No, nie dalo sie! Nie dosc ze kupilam ja przy nim.. Nawet gdyby nie, to wez przemyc cichcem i "zgub w tle" polmetrowe krzaczysko w donicy 22cm! ;:209
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
Amara
1000p
1000p
Posty: 1924
Od: 13 maja 2013, o 19:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: blisko morza :))))) zachodniopomorskie

Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)

Post »

Ja tez kilka przemyciłam ale jak jadę "do miasta" to biorę plecak i załatwiam
wszystkie sprawy hurtowo włączając zakupy więc
tak czy siak torby w łapach są i nie zawsze da się schować zielonkę ;:306
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)

Post »

Hmm... Mam o tyle prosto, ze meza czesto w domu nie ma bo pracuje, albo odsypia nocna zmiane wiec tez jakby go nie bylo, a centrum ogrodnicze i B&Q (cos jak OBI) mam w zasiegu roweru. Niestety, Range'a juz tylko samochodem moge zaliczyc, a tu juz moje kochanie zaczelo sie wykazywac (uzasadniona) podejrzliwoscia. Centrum miasta tez tylko autem lub autobusem, czyli albo z mezem, albo z mlodym, ktory pod wzgledem zakupow jest typowym facetem. Solidarnosc plemnikow, czy cus... Dosc ze mam lekkie zatory aprowizacyjne. Ostatno z Range'a przywloklam hibka, kupionego niemal na oczach malzona, teraz ta monstera... "Spiderkow" kupionych na necie nie zauwazyl. ;:172
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
elcia1974
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9106
Od: 23 lip 2009, o 18:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)

Post »

:wit Kingo
Nadrobiłam zaległości i zobaczyłam, że Twoja miłośc do Fuksji to niejedyne roślinne uczucie jakie Cię dopadło ;:oj
Pięknie rozwija się kolekcja domowych a ostatnio zakupiona wymarzona Monstera jest naprawdę śliczna. ;:303
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”