Panta rei a może i nie w Podwórkowym
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Panta rei a może i nie w Podwórkowym
Ewuniu oczywiście ,ze prezent można ukorzenić czasem z dobrym skutkiem .Mam taką jedną ,ale minęło 3 lata a ona ma wciąż 30 cm ,ale spróbować zawsze warto ,bo i tak wyrzucisz do kosza jak zwiędną .No to życzę Ci powodzenia w ukorzenianiu
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Panta rei a może i nie w Podwórkowym
Piękne są jeszcze Twoje kwiatki, moja hortensja już całkiem żółta, nawet nagietki sfatygowane, tylko zimowity dobrze się mają.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Panta rei a może i nie w Podwórkowym
Igo-bardzo dziękuję za pamięć,tym więcej,ze jesteś w sytuacji szczególnej...
Olgo-właśnie rozmawiałam z sąsiadem,jest na Gąsienicowej,pusto,15 stopni,cudnie i" łyska pomarańczowo jarzębina",potem on wybiera się na Nosal,a ja w mglistym mieście i zaraz przerwa między ćwiczeniami się skończy....
W Podwórkowym znowu obficie pod ciśnieniem podlane języczki i funkie,kawałki gzymsu wbite w inną grządkę nie zrobiły dużego spustoszenia,a mogły,bo tuz moja jedyna róża.
Czterołap trawi dobrze i wydala pod bergenie ,wszystko jak zawsze.
Jadziu-ukorzeniacze oba mam,będzie próba.
Olgo-właśnie rozmawiałam z sąsiadem,jest na Gąsienicowej,pusto,15 stopni,cudnie i" łyska pomarańczowo jarzębina",potem on wybiera się na Nosal,a ja w mglistym mieście i zaraz przerwa między ćwiczeniami się skończy....
W Podwórkowym znowu obficie pod ciśnieniem podlane języczki i funkie,kawałki gzymsu wbite w inną grządkę nie zrobiły dużego spustoszenia,a mogły,bo tuz moja jedyna róża.
Czterołap trawi dobrze i wydala pod bergenie ,wszystko jak zawsze.
Jadziu-ukorzeniacze oba mam,będzie próba.
- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Panta rei a może i nie w Podwórkowym
Ewo, piękne kolory, liście już przypominają o porze roku a kwiatki kwitną sobie w najlepsze... Naparstnica mnie zdumiała, że potrafi zakwitnąć o tej porze.
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Panta rei a może i nie w Podwórkowym
Zuzanno-to jest niesamowita naparstnica,obcinam jej przekwitły kwiatostan,a ona już piąty raz od nowa kwitnie.Druga-biała kwitła trzy razy.Fakt miejsce zaciszne,żywopłot,potężny już świerk,z drugiej strony klon,który jakoś nie zamierza liści gubić,a ja zbieram z innych drzew od frontu domu i już przygotowuję na zimę,kto wie,a jak rosyjska prognoza o 30 stopniach mrozu się spełni?Jak jeszcze będzie obfity opad śniegu to dobrze,a jak tak syberyjsko na sucho,tylko mróz?Całkiem niedaleko jest stanowisko łowców mamutów.
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Panta rei a może i nie w Podwórkowym
Ewo wczoraj byłam prawie na szczycie Kościelca, więc przez Halę Gąsienicową przechodziłam 2 razy, wcale nie jest pusto, tylko nie ma takiego strasznego tlumu, wycieczki szkolne schodzą z Kasprowego, w Murowańcu sporo i to dość małych dzieci było.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Panta rei a może i nie w Podwórkowym
Nie strasz Ewka syberyjską zimą, bo już jedną taką mieliśmy poprzedniej zimy.
Jak będzie i co będzie to zobaczymy ..........już niedługo.
A ja trzymam kciuki.
Jak będzie i co będzie to zobaczymy ..........już niedługo.
A ja trzymam kciuki.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Panta rei a może i nie w Podwórkowym

Ewo wybacz, że spóźnione, ale zapewniam, że bardzo szczere i serdeczne urodzinowe życzenia.
Mało mnie ostatnio na Forum..rany jako łatwo coś przegapić i nie być na czas


Jestem zaskoczona taką ilością soczystej, świeżej zieleni, którą pokazujesz..i jak cudownie jeszcze wiele roślin kwitnie..u mnie już bardzo jesiennie po ostatnich przymrozkach. Dziś pożegnałam się z daliami do wiosny

Kogro..coraz częściej przebąkują w mediach o zimie stulecia..Amerykanie oczywiście twierdzą, że będzie niezwykle łagodna.
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Panta rei a może i nie w Podwórkowym
Ewka widzę że w podwórkowym zieleń na całego . u mnie już funkie obcięte po przymrozku , perukowiec dobrze wybrałaś . to piękny kolor na wiosnę .spróbuj jeszcze trzmielinę oskrzydloną . jest w jesieni czerwoniusieńka .
mus kiedyś w końcu zobaczyć podwórkowy
mus kiedyś w końcu zobaczyć podwórkowy
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Panta rei a może i nie w Podwórkowym
Ewciu ja bez ukorzeniacza robię ,ale możesz równie dobrze z nim spróbować .Twierdzę ,ze każde doświadczenie ważne dla nas ogrodników .Jestem ciekawa ,bo już po raz trzeci ukorzeniam moją Silesię .Ciekawe czy tym razem załapie . 

- teresat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1097
- Od: 2 lip 2008, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: omc Orawa
Re: Panta rei a może i nie w Podwórkowym
Jak widzę Ewo w Twoich ogrodach jeszcze kolorowo.
Mróz niewielkie szkody zrobił.
Teraz i cieplej więc można się cieszyć złotą jesienią.
Mróz niewielkie szkody zrobił.
Teraz i cieplej więc można się cieszyć złotą jesienią.
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Panta rei a może i nie w Podwórkowym
Judyto-Robotnicy w Podwórkowym będą na pewno do ostatnich dni października,staram się w przerwach między zajęciami i po pracy pokazywać się wśród rabatek,choć jedynymi niewykonanymi jeszcze pracami jest posadzenie kilku cebulowych(cebulica syberyjska biała) i naprawienie połamanych płotków oraz osadzenie ich na powrót,ale to już po opuszczeniu obiektu przez ekipę.Namówiłam jednego z robotników by nie wyrzucał reszty zaprawy z wiaderka na kupę śmieci,ani zwłaszcza na grządkę tylko spoił nią płyty między skalniakiem,a tylną ścianą sąsiedniego budynku i te pod ławeczką utrudniając w ten sposób podkopy czterołapemu.
Dostałam lekko używaną siatkę ochronną na wiciokrzew od Zyty.
Kogro i Judyto-lepiej przed zimą się zabezpieczyć,nagarnięcie liści czy nawet przywiezienie/przyniesienie worka takowych w razie braku na miejscu niewiele wysiłku kosztuje.
Truskawki zadołowane w Podwórkowym dojrzewają i tworzą się nowe,część kwitnie.Pelargonie bluszczolistne w skrzynce jeszcze niemal jak w lecie,choć te na pewno do wyrzucenia po sezonie,bo ciągle nękane są przez rdzę.
Pokrzywnik Blumego bardzo rosły ma się świetnie,szczepki pobrałam(są cztery różne,jeden rococo),prawie wszystkie się ukorzeniły i chyba trzeba będzie zasadzić.Ma ktoś poza Elsi doświadczenie w tym względzie?
Ofiarą przymrozku(parter,wschodnie okno,przewiewnie) padła jedna skrzynka niecierpków nowogwinejskich,ziemię spod nich z dużą ilością viagry dla kwiatów czyli zeolitu dałam pod nowy krzew pigwowca wielkoowocowego.
Nalewkę z pigwowca nastawiłam wczoraj,owoce wprawdzie mini,ale dojrzałe i cudnie pachnące.
Teresat-w Śródpodagrycznikowym zżółkły tylko hosty,wszystkie trzy,zaczyna mieć żółte listeczki hortensja pnąca i przebarwia się żółto różowo maculata od Chrystiankrysi.Mięty i lubczyk od Judyty mają się dobrze i są skubane,do kocimiętki jednej jedynej i wątłej(odrośnie z pewnością!) dobrał się brutalnie Gucio-kocur z sąsiedniego domu,interesowny zwierz dający się wygłaskać tylko za porcję suchej karmy określonego producenta i smaku.A karmiony jest świetnie w dwu domach terrorysta jeden.
Wrócił krecik na razie na rekonesans.Trzeba będzie zapobiegać.
Olu(Ogród Azy)-W Podwórkowym zaczynają żółknąć hosty te o największych liściach i najbardziej udręczone remontem,a wcześniej nadkąszone przez malutkie bez domkowe ślimaki.I powolutku gubi liście klon,a ja nagarniam ochronnie.Sąsiad z wycieczki w Tatry jeszcze nie wrócił i trudno się dziwić,skoro w Zakopanem jeszcze cieplej nawet jak w Krk a dysponuje czasem.W weekend na pewno będzie tłumnie w górach.Ja dziś zdobywam górę na jakiej położony jest cmentarz na Salwatorze,mam tam kilka mogił do ogarnięcia.
Jadziu Jakuch-życzę by Silesia w końcu się ukorzeniła!Sadzonki figi od sąsiada z NY chyba się przyjęły,on nalegał na ukorzeniacz.Szczepki chorwackich pelargonii ze stolycy na razie trudno powiedzieć,puszczam im bałkańskie rytmy,głównie przetworzone czyli Bregovicia i czytam na głos Most na Drinie w oryginale.No to powinny.Słońca na oknie mają sporo,wczoraj grzało do ponad 20 stopni.
Alinko K.-zapraszam wiosną jak Podwórkowy odzyska siły,wprawdzie nie wiem co i czy odrośnie na tych zadeptanych trzech grządkach,czy woda z cementem pozostałym zaszkodzi i na ile,co podkopie energiczny czterołap i czy akurat czegoś jak zwykle dwa razy dziennie nie uwali dla mnie do sprzątnięcia.
Perukowiec podolski jest zasadzony w słonecznym acz zachwaszczonym Śródpodagrycznikowym,o trzmielinie oskrzydlonej będę pamiętać i wiosną tam kupię i dosadzę.W końcu udało mi się utrzymać mirtowatego,w Podwórkowym nie wytrzymywał ,a sadziłam niejeden raz na skalniaku,co się przyjął znajdowałam rozszarpany na coraz mniejsze kawałki.Ten pod mamy oknem pochodzi z zamówienia z Wielkopolski.Tutejsze psy są rejestrowane,wyprowadzane na smyczy,trzymane z dala od grządek,a po nich właściciele od razu sprzątają.
Dostałam lekko używaną siatkę ochronną na wiciokrzew od Zyty.
Kogro i Judyto-lepiej przed zimą się zabezpieczyć,nagarnięcie liści czy nawet przywiezienie/przyniesienie worka takowych w razie braku na miejscu niewiele wysiłku kosztuje.
Truskawki zadołowane w Podwórkowym dojrzewają i tworzą się nowe,część kwitnie.Pelargonie bluszczolistne w skrzynce jeszcze niemal jak w lecie,choć te na pewno do wyrzucenia po sezonie,bo ciągle nękane są przez rdzę.
Pokrzywnik Blumego bardzo rosły ma się świetnie,szczepki pobrałam(są cztery różne,jeden rococo),prawie wszystkie się ukorzeniły i chyba trzeba będzie zasadzić.Ma ktoś poza Elsi doświadczenie w tym względzie?
Ofiarą przymrozku(parter,wschodnie okno,przewiewnie) padła jedna skrzynka niecierpków nowogwinejskich,ziemię spod nich z dużą ilością viagry dla kwiatów czyli zeolitu dałam pod nowy krzew pigwowca wielkoowocowego.
Nalewkę z pigwowca nastawiłam wczoraj,owoce wprawdzie mini,ale dojrzałe i cudnie pachnące.
Teresat-w Śródpodagrycznikowym zżółkły tylko hosty,wszystkie trzy,zaczyna mieć żółte listeczki hortensja pnąca i przebarwia się żółto różowo maculata od Chrystiankrysi.Mięty i lubczyk od Judyty mają się dobrze i są skubane,do kocimiętki jednej jedynej i wątłej(odrośnie z pewnością!) dobrał się brutalnie Gucio-kocur z sąsiedniego domu,interesowny zwierz dający się wygłaskać tylko za porcję suchej karmy określonego producenta i smaku.A karmiony jest świetnie w dwu domach terrorysta jeden.
Wrócił krecik na razie na rekonesans.Trzeba będzie zapobiegać.
Olu(Ogród Azy)-W Podwórkowym zaczynają żółknąć hosty te o największych liściach i najbardziej udręczone remontem,a wcześniej nadkąszone przez malutkie bez domkowe ślimaki.I powolutku gubi liście klon,a ja nagarniam ochronnie.Sąsiad z wycieczki w Tatry jeszcze nie wrócił i trudno się dziwić,skoro w Zakopanem jeszcze cieplej nawet jak w Krk a dysponuje czasem.W weekend na pewno będzie tłumnie w górach.Ja dziś zdobywam górę na jakiej położony jest cmentarz na Salwatorze,mam tam kilka mogił do ogarnięcia.
Jadziu Jakuch-życzę by Silesia w końcu się ukorzeniła!Sadzonki figi od sąsiada z NY chyba się przyjęły,on nalegał na ukorzeniacz.Szczepki chorwackich pelargonii ze stolycy na razie trudno powiedzieć,puszczam im bałkańskie rytmy,głównie przetworzone czyli Bregovicia i czytam na głos Most na Drinie w oryginale.No to powinny.Słońca na oknie mają sporo,wczoraj grzało do ponad 20 stopni.
Alinko K.-zapraszam wiosną jak Podwórkowy odzyska siły,wprawdzie nie wiem co i czy odrośnie na tych zadeptanych trzech grządkach,czy woda z cementem pozostałym zaszkodzi i na ile,co podkopie energiczny czterołap i czy akurat czegoś jak zwykle dwa razy dziennie nie uwali dla mnie do sprzątnięcia.
Perukowiec podolski jest zasadzony w słonecznym acz zachwaszczonym Śródpodagrycznikowym,o trzmielinie oskrzydlonej będę pamiętać i wiosną tam kupię i dosadzę.W końcu udało mi się utrzymać mirtowatego,w Podwórkowym nie wytrzymywał ,a sadziłam niejeden raz na skalniaku,co się przyjął znajdowałam rozszarpany na coraz mniejsze kawałki.Ten pod mamy oknem pochodzi z zamówienia z Wielkopolski.Tutejsze psy są rejestrowane,wyprowadzane na smyczy,trzymane z dala od grządek,a po nich właściciele od razu sprzątają.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Panta rei a może i nie w Podwórkowym
Ewo ją w tym roku też posadzilam sobie zarobek truskawek. Mam trzy odmiany
Białą truskawke 2 krzaczki kupione po 5 zł za sadzonke
Truskawke owocujaca przez caly sezon
Truskawke pozyskana od gospodyni z sąsiedniej wsi
Pigwowca wykorzystujemy do herbatki zamiast cytryny. Smak i zapach .... bezcenny!
Wybacz literowki ale nie umiem jeszcze opanować pod tym względem tableta. A korzystam z tego gada bo internet w nim nieporównywalnie lepszy niż w laptopie nawet zdjęcia mogę sobie obejrzeć bo się otwierają
Białą truskawke 2 krzaczki kupione po 5 zł za sadzonke
Truskawke owocujaca przez caly sezon
Truskawke pozyskana od gospodyni z sąsiedniej wsi
Pigwowca wykorzystujemy do herbatki zamiast cytryny. Smak i zapach .... bezcenny!
Wybacz literowki ale nie umiem jeszcze opanować pod tym względem tableta. A korzystam z tego gada bo internet w nim nieporównywalnie lepszy niż w laptopie nawet zdjęcia mogę sobie obejrzeć bo się otwierają

- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Panta rei a może i nie w Podwórkowym
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Panta rei a może i nie w Podwórkowym
Ewo Twoje hosty to jeszcze jakos wyglądają, moje przypominały mazistą galaretę, parę dni temu - wycięłam.
Jest bardzo ciepło w Zakopanem jutro wybieram sie do Chochołowskiej.
Jest bardzo ciepło w Zakopanem jutro wybieram sie do Chochołowskiej.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy