Blues w kaktusach :) onectica online

[czarny]

Piękne kaprikornowate astraki. Bo ja w sumie wciąż nie do końca kumam podział capricorne/senile.

[banditoo]

minor to to nie jest ,on ma gęściejsze uciernienie, mi wygląda na niveum albo jakaś krzyżówke . Natomias A.senile jeżeli ma żółte ciernie to A. capricorne v.aureum lub A.senile v.aureum to jak kto woli, ale kształt cierni bardziej wygląda jakby to był A. capricorne niveum f.nudum, oczywiście wszystko to jeżeli są to czyste formy a nie jakieś krzyżówki, tu np możesz sobie zobaczyć fotki http://www.e-kaktusy.eu/artykuly/30-prz ... m-lem.html . Właściwie jak napiszesz A. capricorne to będzie się zgadzać

[onectica]

minor to to nie jest ,on ma gęściejsze uciernienie

Tak, masz absolutną rację! Faktycznie gołym okiem widać różnicę.
Ale niveum to to też nie jest, bo za mało mechate, a niveum jednak ma to swoje futerko...

Właściwie jak napiszesz A. capricorne to będzie się zgadzać

I tak właśnie zrobię.
Skoro trafiłam na kundla, to nie będę mu dorabiać genealogii

Dzięki!

Bardzo Wam wszystkim dziękuję, że się wpisaliście!
Do reszty ustosunkuję się jeszcze dzisiaj, ale pozwólcie, że w nieco późniejszych godzinach, bo trochę trudno mi pisać z zamkniętymi oczami

[annaoj]

Ślicznotki! Zdjęcie grupowe też robi wrażenie - szkoda tylko, że zdjęć nie da się powiekszyć.

[banditoo]

futrko ma jak u niveum tylko ciernie słabe, ale może to być efekt małej ilości słonka bo te gadziny można wystawić na pełne słonko przez cały dzień, jeżeli chodzi o major to właściwie synonim capricorne

[jorkis]

Śliczne kwiatuchy

[onectica]

te gadziny można wystawić na pełne słonko przez cały dzień

No już ze dwa miesiące stoją na słońcu od rana do wieczora z niewielką przerwą na przejście cienia max 3 godziny przed południem!
Bo wcześniej miały tego słonka nieco mniej, a i w ogóle mniej go było.

Ale to jest senile?

w pierwszym momencie pomyślałam,ze to moje pudełka po lodach

A mówiłam, że jadamy te same!


Wszystkim dzięki! Strasznie się cieszę, że w tym moim mikrozestawie się coś fajnego dzieje!


Joasi i Magdzie (chociaż nie tylko):



można sobie powiększyć i oglądać do woli


A Magdzie jeszcze to - nie, żeby jakaś rewelacja, ale tak się jakoś fajnie to moje nie-wiadomo-co dzisiaj ustawiło




Mateusz - to astro, które mi ostatnio dubeltowo zakwitło ma ok 5cm. Nie wiem ile ma lat, u mnie jakieś 2.


Ostatnie kwitnienia uzupełniam jeszcze o to:
Turbinicarpus klinkerianus - jeszcze go tu nie było.
Miał mieć już kiedyś kwiatka, ale niechcący go uszkodziłam i turbinek był widać obrażony.
Ale się odbraził i bardzo ładnie to zrobił



No i chyba tyle nowości. Bo o tym, że temperatura spadła jakieś 15 stopni i przechodzi burza za burzą nie warto wspominać ;)

[banditoo]

Ale to jest senile?

Jest i nie jest, senile to ogólnie capricorne bez floków wiec jest to senile ale ten ma żółte ciernie wiec będzie aureum, można więc zapisać w dwojaki sposób: A. capricorne v.aureum albo A. senile v. aureum( tu jest kwestia sporna czy brak flokow powodóje podniesienie do rangi osobnego gatunku) i ten nie ma wątpliwości bo akurat idealnie pasuje w przeciwieństwie do wcześniejszego. Ja osobiście nie opisuje już żadnych astraków bez numerkówbo bo są proste do opisywania i nie ma sensu marnować etykietek

[theoria_]

Ślicznie! W końcu duża zbiorówka a na niej, oprócz zachwycających żółtych kwiatów, piękne mamilarie

[jorkis]

Turbinicarpus klinkerianus ślicznie zakwitł

[AleksandraBdg]

Szykuje się piękny wianek u Gymnocalycium! Koniecznie pokaż zdjęcia w pełnym rozkwicie.
Natomiast Turbinicarpus....cudeńko. Uwielbiam te maluchy...Chyba pora sobie sprawić kilka

[nyskadu]

Wyborne astro, szkoda, że moja piwnica jest dla nich zbyt zimna, bo pokusiłabym się o kilkanaście sztuk a tak mogę pozwolić sobie tylko na kilka

[Arkadius121]

Zadedykowane Magdzie "to nie wiadomo co",niesamowicie oryginalne-wg mnie unikat mimo,że ja znawcą "kłujących" wcale nie jestem
Pozdrówka

[onectica]

ten nie ma wątpliwości bo akurat idealnie pasuje w przeciwieństwie do wcześniejszego

ufff...
a co do etykietek, to u mnie one póki co w śladowych ilościach wystarczają - ogromu egzemplarzy nie ma, a pamięć na szczęście dopisuje ;)

Paula, Marzena, Agnieszka - dzięki

Ola - i Tobie dziękuję i radzę spraw sobie jak najszybciej! Mikruski takie, że na pewno się u Ciebie zmieszczą, a radości będzie moc!

Arku - za Gymnokalycium trzymaj kciuki, żeby się rozkręciło tak, jak się zapowiada, to dopiero będzie widok!
Szkoda, że nie potrafię wyswirlować tak jak Ty, bo to mogłoby być naprawdę COŚ!


Dziś na świecie chłodno i półpochmurno, mam nadzieję, że taka niska temperatura - 24 stopnie, nie zaszkodzi moim cierniakom, które podlałam po tych upałach
A że życie toczy się nie tylko na zewnątrz, to kilka fotek mieszkańców domu

W wątku a Adenium obiecałam pokazać swoje egzemplarze - na dowód, że nie należy przycinać za szybko i pozwolić im być sobą.
Proszę - oto dowody - rośliny 10-miesięczne nie cięte!

Adenium obesum
Na pierwszy ogień osobnik najbardziej zaskakujący (z dwóch stron, bo zaskakuje na okrągło! ;) ):



A dalej już będzie, jak leci:
2. 3. 4.


5. 6. 7.



8.



9. - domniemana variegata, która teraz umyśliła wypuszczać listki jednolite (jak nic reakcja na podlanie nawozem) i ani myśli się rozkrzaczać




jest jeszcze dziesiąty, ale nie mam pojęcia co się stało z jego fotką między parapetem, a laptopem ;)

No i maluchy - Adenium arabicum:




Z niespodzianek natomiast to:



niespodzianka pierwsza - przeżyła przesadzanie! Zanim ją wyjęłam kilka miesięcy temu z torfu zeschniętego na kamień, w którym siedziała, obdarłam jej wszystkie korzenie
Byłam pewna, że nic już z niej nie będzie, ale żal mi było wyrzucić, więc została.

niespodzianka numer dwa - zauważyłam, że jednak ma wielką wole życia, bo wypuszcza nowe macki, jedna za drugą! Poszła na słonko - wolę się nie przyznawać z jakim efektem

niespodzianka numer trzy - wróciła sparzona do domu, doszła do siebie, ale juz na dwór nie wyszła, tylko rezyduje na parapecie i właśnie pokazuje kwiatki!!

niespodzianka cztery - kwiatki są białe!!!
Życie, jak się okazuje, jest jednak pełne niespodzianek

[theoria_]

Dzielna ta Twoja Frithia (?). M.in. za to kochamy sukulenty, że tak ciężko je wykończyć, bo ich wola życia jest przeogromna. Czekam na zdjęcia w pełnym rozkwicie!