W "rozczochranym"...

[klarysa]

Aga, przeprasza, że pominęłam w poprzednim poście . Pisany pośpiesznie i ukradkiem
Jesteś zawsze miłym gościem. dziękuję za tyle ciepłych słów i życzę dobrego samopoczucia
Czy już wiadomo?

Marysiu, cieszę się, że rozmowy owocne
Franciszek zaimpregnowany przez Czesia. Nie chciałam kolorków, więc machnęli na tek. Te zimę spędził na dworze. Bez żadnych uszczerbków, ale stoi pod balkonem, więc częściowo chroniony. Pewnie docelowo też się dorobi daszku. Była nawet o tym mowa, ale M odłożył na bliżej nieokreślona przyszłość

Przykro mi, że nie mogę spędzać na FO tyle czasu, ile bym chciała, ale w chwili obecnej to niemożliwe. Zbyt dużo obowiązków. Nadrobię w wakacje.
Liczę na wyrozumiałość i pamięć

Iguś, ja nie z tych
Sama zasłużyłam na reprymendę, bo zaniedbuję...Ale czasu nie starcza na wszystko
Myślę cieplutko. A najbardziej na kursie filcowania. Marzą mi się takie romantyczne szale jak twoje. Techniki poznałam. Teraz cierpliwość.
Pierwiosnki jeszcze nie zakwitły. Czekam na nie z niecierpliwością. Lada dzień powinny być...

.........................
Kochani zmykam na 4 dni.
Zostawiam chłopaków na gospodarstwie i...w Polskę jedziemy, w Polskę....
A dokładnie Lublin i okolice.
Cele czysto turystyczne i rekreacyjne. W ramach odskoczni od codzienności dosyć monotonnej i męczącej.
Gdy wrócę pewnie w ogrodzie będzie tyle nowego...
Przy takiej temperaturze i deszczu wszystko będzie rosło jak na drożdżach
Zostawiam kilka fotek i pozdrawiam cieplutko
..........................

[aagaaz]

Justynko to miłego wypoczynku i czekamy na fotorelację z wyjazdu

U mnie prawdopodobnie dziewczynka, ale potwierdzenie będzie za miesiąc

[Margo2]

Wyjazdu do Lublina zazdraszam. 2 lata temu byłam tam z Izą Tamaryszkiem. Ale było zwiedzania ogrodów, bo spotkałyśmy się z dziewczynami z lubelskiego. I szkółking obowiązkowy tez był.
Co to tak pieknie Ci kwitnie na różowo?

[mm-complex]

Justyś wracaj ,bo tęsknię okrutnie
Cudowna Twoja wiosenka ...rozświetlona i wesoła

Kochana a będziesz miała na zbyciu jakiegoś pierwiosnka Wanda moje zniknęły

[Kochammmkwiaty]

Justynko piękna wiosna u Ciebie - pewnie pracowita jak u każdego

Cóż to za białe kwiatuszki na zdjęciu ? nie znam ?

[a_nie]

Ja też pojechałam na południe (Kraków), jak wrócisz to przeżyjesz szok termiczny. Tam temperatury upalne, przyroda bucha kolorami. U nas to wszystko jeszcze przed nami

[heliofitka]

Justynko mam nadzieję, że masz pogodę, bo u mnie zimno i wietrznie, a to nie sprzyja spacerom.
Ciekawe, czy zostawiłaś w domu, jakiegoś dyżurnego fotografa, bo przyroda nie próżnuje

[klarysa]

Dziewczynki i chłopaki (w ukryciu ) witam serdecznie

Wróciłam wczoraj wieczorem.
Wyjazd bardzo udany. Lubelszczyzna przepiękna. Wspaniałe miejsca, ludzie i okoliczności przyrody.
Warunki pogodowe zdecydowanie korzystniejsze na chwilę obecną.
Drzewa w zieloniutkich liściach, magnolie w pąkach, forsycje jak żarówki
U nas dopiero nieśmiało zaczynają

Najbardziej żal, że nie było okazji odwiedzić żadnej z mijanych szkółek czy ogrodniczych
No, ale jest pretekst, żeby wrócić i uprawiać szkółking

Zgodnie z obietnicą kilka migawek z wyjazdu

Lublin...
Bardzo klimatyczne miasto
Na pewno będę chciała wrócić.


Zespół pałacowo - parkowy w Kozłówce.





.

Nałęczów.
Myślę, że dojrzałam do pobytu w takich miejscach


Zastanawiam się tylko, jak o tym przekonać NFZ


Odwiedziłam Mistrza z Czarnolasu.



Zauroczyły mnie łany fiołków i zawilców w parku...



No i Kazimierz.
Fascynujący. Owiany aurą tajemniczości i artystyczną atmosferą.
I na szczęście jeszcze nie pełen turystów.











Zapewne zauważyliście, że wyjazd krajoznawczy, ale przy okazji podglądałam różne ogródki.
Taki mały fijoł. Mam nadzieję, że nieszkodliwe podglądactwo
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocki.
Na wszystkie posty odpowiem jutro rano. Wybaczcie, ale nie mam sił.
Ogarnęłam dom i ogródek (częściowo), odbyłam lokalny też szkólking

[JagiS]

Justynko, witaj w domu .
Odwiedziłaś bardzo bliskie mojemu sercu miejsca.
Trochę Ci tej wyprawy zazdroszczę, a za zdjęcia (szczególnie z Justynką) dziękuję .
Gdzie już zdążyłaś pobobrować, czyżby w Garczu

Jagoda

[klarysa]

Jaga, dzięki
Ty u mnie , a ja u ciebie
Byłam w Garczu, napisałam

[JagiS]

Zapomniałam zapytać, czy Muzeum Komunizmu w Kozłówce widziałaś
No i skansen i Ogród Botaniczny w Lublinie.

[klarysa]

Muzeum socrealizmu i owszem
Nie wiem tylko czy ?
Reszty niestety nie.
Był jeszcze Majdanek, Zamość, Janowiec.
Czas gonił, wyjazd zorganizowany, a towarzystwo raczej nieogrodowe.
Mam kolejne powody, żeby wrócić.
Literatura stosowna zgromadzona

[Maska]

Justynko bardzo ładna wycieczka i mnóstwo miejsc zobaczyłaś, ale w dość krótkim czasie; to teraz po przeanalizowaniu w niektóre pewnie wrócisz No i odpoczęłaś od ogrodu, a moje dzieci właśnie wróciły z nad morza i Kaszub - też bardzo zadowolone!

[mm-complex]

Witaj kochana
Cieszę się ,że już jesteś i dziękuje za uroczą wycieczkę po miejscach ,które bardzo lubię ...Kazimierz Kocham to miasto W Lublinie nie byłam i czas naprawić błąd Bardzo lubię takie klimatyczne miasta !
Cudownie wyglądasz...filigranowa dziewczynka
Jak dzisiaj z pogodą u mnie od rana burza za burzą ,ale zieleń rządzi Nawet się cieszę ,że pada Bardzo lubię deszcz
Mam nadzieje ,że dzisiaj będzie relacja z Twojej wiosny w ogrodzie
Miłego dnia i odpoczywajcie

[klarysa]

Witam
Dzisiaj Święto Kwiatów w mojej wsi. To już drugi raz. Mam nadzieję, że wpisze się w miejscowy kalendarz
Kupiłam: petunie: czarną Pinstripe i różową million bells oraz wilczomlecz 'Diamond Frost'. Fotorelacja później.
Dzisiaj akcja -trawnik.
Pogoda mało sprzyjająca, chłodno-tylko 6C i pochmurno, a przydałby się ciepły majowy deszcz.

Aktualności
...............
Marysiu, wycieczka zorganizowana, a program ambitny (jak to w szkole). Trzeba przyznać, że nie było przesady w żadną stronę. Zasada złotego środka zachowana. Widzieliśmy i odpoczęliśmy. Na dogłębne zwiedzanie potrzeba czasu, no i każdy ma inne zainteresowania, więc....Wrócę tam jeszcze na pewno. Taki mam plan
Cieszę się, że Kaszuby zyskały uznanie. Szkoda tylko, że pogoda nie rozpieszcza.
Pozdrawiam majowo

Dana, witaj
Myślałam bardzo cieplutko
Warto zobaczyć takie urokliwe miejsca, uliczki, zaułki...
Zajrzeć przez okienko, szparkę w płocie...Czasami kryją się tam tajemnicze ogrody
Wiem już, że chcę lepiej poznać te tereny, zauroczyły mnie. A Kazimierz . Cieszę się, że udało się przed zmasowanym najazdem majowych turystów. Było cichutko, trochę leniwie i klimatycznie w atmosferze zachodzącego słonka...

Dziękuję za komplementy . Patrzę na tę postać bardziej krytycznie. Obraz nie zgadza mi się z odczuciami, ale to już inna bajka...

Zazdroszczę deszczu i majowej burzy. U nas chłodno , żeby nie powiedzieć- zimno...
A ogród czeka...
Buziaki

...................

W ogrodzie królują pierwiosnki.
Gruziński w ilościach hurtowych robi wrażenie







I wygrzebane...
Do kolekcji....



Zmykam do ogródka marznąć
Cdn.