Dziewczyny, dziękuję za pochwały, ale ja wciąż uczę się obsługiwać aparat fotograficzny, bo do elektroniki to jestem ciężka

. Mam wypasioną cyfrówkę a używam niewielki procent jej możliwości

.
Byłam wczoraj i dzisiaj na działce, ostro popracowałam - nawożenie obornikiem, kompostem, robienie grządek (2/3 roboty). Posadziłam cebulkę szalotkę. Wykopałam krzew czerwonej porzeczki - będą tam nowe jeżówki (też zamówiłam następne).
janewa, nie mam pojęcia co za zwierzę zeżarło ci krokusy. Mam krokusy, mam nornice, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałam.
No i oczywiście narobiłam trochę zdjęć pierwszym wiosennym kwiatom.
Cebulice a na nich oczywiście grubiutki żarłok i zawilec gajowy:
Inny zawilec i miłek wiosenny:
Pierwsze pierwiosnki i pierwszy narcyz:
Rozkwitające hiacynty:
