Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)

[ilona2715]

Chciałam właśnie dzisiaj z samego rana porobić takie zdjęcia, bo widoczki rzeczywiście super, ale padły mi baterie (akumulatorki) do aparatu, więc podłączyłam do naładowania, potem poszliśmy z psiakami na spacer, a później zabrałam teściową na zakupy i tyle co wróciłyśmy, a na zdjęcia już za ciemno . Mam nadzieję, że jutro za oknem będzie tak samo uroczo jak dziś, aparat tym razem przygotowany, więc jak tylko cyknę fotki to zaraz wstawię.

[marzena06]

Ilonko święta i sylwestra to Ty sobie planuj ,ale na Gardenii to musimy się spotkać

[takasobie]

Zgłaszajcie się w watku na Gardenię: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 63&t=60790 .
Może rzeczywiście uda sie spotkać wzorem lat ubiegłych i wreszcie się poznamy!

[ilona2715]

Marzenko, mam taką nadzieję, że znów się spotkamy.
Miłka nie zapisuję się, bo nie wiem na kiedy wyznaczą mi zabieg, ale obserwuję i jak tylko będę mogła,
to na pewno będę.

A teraz kilka obiecanych zimowych zdjęć, niestety już tak ładnie nie było jak w sobotę, ale jeszcze udało mi się co nieco uwiecznić.

[takasobie]

Fajnie by było!
No tak, a w ogrodzie słonka zabrakło! Ja też żałuję, że choć promyczek nie spadł. Wtedy śnieg się cudnie skrzy...
Piękny czerwony akcent. Pewnie to berberys! Ja jeszcze mam maleństwo

--

[Jagusia]

Nareszcie śniegu pod dostatkiem.... zupełnie inaczej wygląda ogród zimą otulony kołderką białego szaleństwa

[marzena06]

Ilonko śliczne zdjęcie ogrodu w zimowej szacie,szkoda ,że Święta nie są takie

[ilona2715]

Dzięki za odwiedziny i życzenia i sorry, że dopiero teraz odpisuję, ale na czas porządków i Świąt mój laptop powędrował do mojego syna i nie miałam dostępu do netu, a dzisiaj kiedy miałam czasu pod dostatkiem to wyłączyli nam prąd i dosłownie przed chwilą włączyli, więc spóźnione, ale szczere życzenia a przede wszystkim szczęśliwego Nowego Roku 2013 i spełnienia najskrytszych marzeń życzę Wam wszystkim kochani.

[marzena06]

to Ty o takiej godzinie siadasz na forum -przecież to barbarzyństwo

[ilona2715]

Marzenko jak włączyli mi prąd to siłą rzeczy pozapalało się to, co było nie wyłączone miedzy innymi też telewizor, a w nocy to niesie, więc wyskoczyłam z łóżka i zajrzałam też tutaj, naprawdę ciężko wytrzymać kilka dni bez forum. Teraz "lecę" porobić to, co zaplanowałam, a wieczorkiem poodwiedzam Wasze wątki (mam nadzieję, że dzisiaj nie zrobią mi takiego psikusa jak wczoraj).

[marzena06]

[iwona0042]

no i żeby nie ten prąd .....

[marzena06]

ja wiem na kogo Ilonka się piekli ,(ale M nie miał wtedy dyżuru)

[malgocha1960]

Wpadłam zobaczyc nowe mebelki,a nie ma zdjęcia?????????????

[ilona2715]

Śmiejcie się śmiejcie , dzisiaj człowiek bez prądu jest analfabetą , tak wiem kiedyś ludzie żyli bez niego, ale ja żyję w dzisiejszych czasach i normalnie masakra (uzależnienie). Fakt wczoraj mnie troszkę nosiło, ale żeby się pieklić i to na Grzesia , najgorsze było to, że jak na złość spać wczoraj nie mogłam co rzadko mi się zdarza i choć wyłączyłam lapka to i tak kusiłam do 3.00 nad ranem, a teraz ledwo żyję.

Małgosiu, nie miałam nawet czasu pstryknąć fotki, ale się poprawię i jutro spróbuję zrobić i wstawić