Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Drzewa planujesz przesadzać?? Ja bym się na to nie porywała, szkoda byłoby stracić już takie odchowane.
Żebym to ja wiedziała dlaczego kazali?? zobaczyłam na innych fotkach, że wszędzie poodkrywane, więc zapytałam. Kazali odkryć, odkryłam. Ja taka potulna jestem 8-)
Wydawało mi się, że jak zakryte to nie obeschną przypadkiem. Te już odkryte trzymałam w zakrytym pudełku na kaloryferze. To też wyczytałam w zaleceniach. Oczywiście kaloryfer i jakaś podkładka, bo by się zagotowały. Kiełkowały już po 2 dniach niektóre.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Drzewa przesadzam nie u siebie, tylko od siebie :wink: Jeśli się nie przyjmą, trudno. Robię właśnie test dzikiej jabłoni w domu - jeśli po raz kolejny nie będzie miała kwiatków, to idzie za płot, nie mam już do niej siły.

Przypomniało mi się, że pszczoły miałam sprawdzić. Może w weekend w takim razie. I rurki trzeba przygotować...

Sadzę Marszałki do ziemi, właśnie poszły 4 kolejne, czyli mam 8 ;:oj Jeszcze mam 2 w ukorzeniarce, z czego 1 będzie gotowy pewnie jutro, a ten drugi jakoś gorzej rokuje. Ale jeśli wszystkie się przyjmą, to co ja zrobię z tyloma Marszałkami? :roll: Asia weźmie kilka, mam nadzieję. Ja planowałam posadzić jednego tylko :lol: W sumie jestem zadowolona z efektów podłogówki, bo to niecałe 2 tygodnie (ukorzeniam od niedzieli wieczorem).
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Na Marszałka na pewno znajdą się chętni :wink: właśnie chciałam się pytać jak idzie ukorzenianie ;:306 jesteś Mistrzynią ;:180
a poza tym to jesteś pracowitą mróweczką, jak czytam ile udało Ci się zdziałać to stwierdzam, że jestem daleko w lesie... mnie udało się tylko przyciąć winorośl, zgrabić trawnik i zdjąć agro z róż (bardzo inteligentnie, nieprawdaż? - zwłaszcza patrząc na prognozy pogody). W weekend planuje ponowne przykrycie róż agro, chyba, że prognozy się zmienią, bo co prognoza to inna temperatura, no i może wysieję paprykę.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Oj Asiu, wygrabianie trawnika to ciężka robota, nie znoszę tego, to już wolę rycie i targanie moich wrzośców mutantów :lol: Róż jeszcze nie odkryłam, bo ich w ogóle nie przykryłam ;:224 Ale mam 2 worki kory w razie czego, plus kora na rabatach, więc nogi mają trochę zabezpieczone.

Zapomniałam dodać, że w tym roku ukorzeniałam bez ukorzeniacza (chyba go wywaliłam, bo był przeterminowany). Czyli tylko uszkodzenie kory, wycięcie dolnego oczka i grzanie od dołu.

Kolega wysłał mi jeszcze jedną odmianę, ale cholerna poczta gdzieś przesyłkę zawieruszyła. Pocieszam się, że to dopiero kilka dni (wyszły w poniedziałek), więc może jeszcze nie wszystko stracone :roll:

Aaaa... dziś na próbę zrobiłam kilkanaście rurek dla pszczół, z grubego szarego papieru z Castoramy, nawijanego na ołówek. Wysiałam też bób na rozsadę do kubeczków. Dwie paczki, wcześniej namoczone. Wyszło coś ok. 40 kubeczków, trochę sporo. Najgorzej będzie to sadzić do gruntu (planuję gdzieś za 2 tygodnie).
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Cześć Dominika :wit
Ale już zasuwasz.... :shock:
...przegapiłam twój powrót ;:173
Ja też troszke działam....posiałam jednoroczne :evil:
Jak było ciepło - bo teraz zima :cry: - patrzyłam na trawy....i pomyślałam o Tobie...
Przyszykować ci kilka porcji Pennisetum orientale? Nie jest wymagająca....
W kwietniu będę dzielić ;:173
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

aaa kapuję... za płot ;:306 Wiesz, mi to trzeba jak chłop krowie....
Nie mów mi nic o pszczołach :roll: w tamtym roku rurek nowych nie dałam i masakra ;:202 Rurki pogryzione przez jakieś tajemnicze cholerstwo, masa robali w środku, a te z pszczołami to zapełnione w 30% - po 2-4 murarki w rurce :? Całe szczęście, że w tym roku trzciny nacięłam, bo bym całą hodowlę zaprzepaściła ;:14

Sadź 2 te Marszałki, zawsze to masz awaryjnie. Mogą być blisko siebie, ostrzej przytniesz. Pięknie Ci poszły.

To ta paczka jeszcze nie doszła?? Kiedy słana?? Wysłałam wczoraj po południu list z zawartością. Normalny, żadne tam prio... na drugi koniec Polski. Dziś dostałam wiadomość, że dotarł ;:oj
Ty masz pecha z tymi przesyłkami, wiecznie coś !!! Podejrzewam czynnik ludzki - a konkretnie Waszą pocztę.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Hej hej :wit

A ja z jednorocznych to tylko warzywa wysiewam :lol: :lol: Na kwiatki jakoś już nie mam siły, ani miejsca (na rozsady).
Niestety zima wróciła, trochę studząc nasze zapały :roll:

Pennisetum orientale, mówisz? Lecę poczytać, bo nie znam :oops:

Aga - no właśnie, cholerna moja poczta. PIN do karty też mi gdzieś zawieruszyli, ręce opadają ;:223
Pamiętasz pewnie zeszłoroczną akcję ze zgubieniem truskawek (a to był polecony przecież). Sztobry były wysłane w poniedziałek, priorytetem.
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Naprawdę macie śnieg?? :shock:
Ta Wasza poczta już niejeden numer Ci wycięła. truskawki to i ode mnie kiedyś Ci szły chyba ze 2 tygodnie. Ktoś ich wreszcie powinien rozliczyć!!
U nas jeszcze wczoraj było pięknie, słonecznie, a dziś już ponuro i wietrzysko okropne. Na razie na szczęście nie pada, ale zapowiadają... :roll:

Ktoś na forum wkleił fotkę Stupice gdzieś na warzywnym, nie miałam pojęcia, że on ma takie kartoflane liście. U mnie ten jeden jedyny na razie jeszcze mały, a tak liczyłam na tą odmianę.
W sumie sporo jednak nasion mi nie wyszło. Halicz tylko 1, a dosiewałam i też nic. To samo z Truskawkowym. Może to i lepiej bo by mnie zarosły ;:173 Marnie 133 to chyba malinowa zebra z dzióbkiem. Żółto- pomarańczowe pasiaki też za 2 razem chyba w końcu jakiś wylazł.
Większość jednak pięknie.
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Zapomniałam namoczyć bobu ;:223 ;:223 ;:223 trudno, ziemia jest wilgotna najwyżej będę dłużej czekać na wschody...
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Nie bałas się przesadzania o tej porze roku?
Ja na razie nie ruszyłam niczego w ogrodzie. Chyba miałam jakieś przeczucie.
Czy nie myslałaś o kupnie wertykulatora jeśli tak bardzo nie lubisz grabienia?
Ja mam na spółkę z Isią. Przecież i tak uzywa się go tylko raz, dwa razy do roku.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

A dlaczego miałabym się bać przesadzać? Ze względu na mrozy? Mrozy są tylko chwilowe, bardziej obawiałabym się upałów, dlatego przesadzałam jak najwcześniej. Korzenie nie zmarzną, bo są na tej samej głębokości, co do tej pory, a poza tym takie mrozy to przetrwają nawet rośliny w doniczkach, niezadołowane.

Wertykulator... jasne, że myślę, ale słyszałam, że te tanie są do kitu (nie mam gdzie sprawdzić, czy to prawda), a na droższy nie mam na razie funduszy, ani nikogo do wspólnego zakupu.
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Dominiko, tani wertykulator z Lidla posłużył nam raz, znajomym tak samo,
nie nadaje się do naprawy.
Może warto wypożyczyć, bo faktycznie używany raz, dwa razy w roku.
U nas nie ma takiej możliwości, ale w pobliżu dużego miasta pewnie można to zrobić?
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Elu, rozejrzę się za tym wertykulatorem, może faktycznie tak byłoby najlepiej.
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2788
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

Dołączę do grona publiki, skandującej: o-czar, o-czar!
Gdzie to zdjęcie?
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Post »

O rany.... fotki mam, ale kabel muszę znaleźć. Obiecuję dziś wstawić :oops:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”