
Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2
Ożesz skubany, taki kurdupel 

Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2
Banditoo jak możesz, takie cudo, taki kolorek
i nie wszyscy go mają bo u mnie go niet, chyba że się maskuje i kwitnie na żółto
A teraz pytanie do Tomka: Tomku, ja widzę, że Ty głównie nastawiasz się na Lobivie, ale czy z takiej wyprawy zbierasz wszystkie nasiona jak leci? Oczywiście to tylko ciekawość i zadziałała mi wyobraźnia, że za kilka lat takich stron może być wiecej typu lobivia.pl. Czy przewidujesz, że jak już zbierzesz wszystkie możliwe naturalne lobivki, kolej przyjdzie na inne
?


A teraz pytanie do Tomka: Tomku, ja widzę, że Ty głównie nastawiasz się na Lobivie, ale czy z takiej wyprawy zbierasz wszystkie nasiona jak leci? Oczywiście to tylko ciekawość i zadziałała mi wyobraźnia, że za kilka lat takich stron może być wiecej typu lobivia.pl. Czy przewidujesz, że jak już zbierzesz wszystkie możliwe naturalne lobivki, kolej przyjdzie na inne

- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2
Prawie zawsze jedziemy na wyprawę w składzie kilkuosobowym, gdzie każdy interesuje się innymi roślinami. Zazwyczaj są to lobiwki, parodie + rebucjowate. Bardzo często na stanowisku jednocześnie rośnie wiele różnych rodzajów kaktusów i każdy zajmuje się swoim. Zatem zawsze w pierwszej kolejności robię zdjęcia lobiwiom i zbieram ich nasiona, jeśli są. Gdy pozostanie dość czasu to zajmuję się w drugiej kolejności innymi rodzajami i jako roślinkami z mojego punktu widzenia "drugiej klasy". Oczywiście staram się sfotografować wszystkie taksony rosnące na stanowisku. Jeśli zostaje coś czasu to zbieram też nasiona innych kaktusów.
Później następuje podział łupów. Już na stanowisku jeśli cała ekipa znajdzie np. tylko jeden owoc z nasionami jakiejś rebucji to idzie to w ręce rebucjomaniaków, jeśli jakaś parodia ma kilka nasion to otrzymuje je parodysta, jeśli trafia się owoc lobiwek to najczęściej dostaję go ja. Jeśli jest jakiś nasion pod dostatkiem to każdy nazbiera sobie ich tyle, ile potrzebuje. Później po powrocie, już w kraju tworzymy bazę zebranych nasion i ilości, które mamy. Wtedy następuje druga runda dzielenia się łupami.
Nie przewiduję, by zmienić zainteresowania. To nie ma sens. Nie da się przez jedno życie zebrać wszystkich lobiwek, a tym bardziej pozostałych kaktusów. Nie będę się rozdrabniał.
Później następuje podział łupów. Już na stanowisku jeśli cała ekipa znajdzie np. tylko jeden owoc z nasionami jakiejś rebucji to idzie to w ręce rebucjomaniaków, jeśli jakaś parodia ma kilka nasion to otrzymuje je parodysta, jeśli trafia się owoc lobiwek to najczęściej dostaję go ja. Jeśli jest jakiś nasion pod dostatkiem to każdy nazbiera sobie ich tyle, ile potrzebuje. Później po powrocie, już w kraju tworzymy bazę zebranych nasion i ilości, które mamy. Wtedy następuje druga runda dzielenia się łupami.
Nie przewiduję, by zmienić zainteresowania. To nie ma sens. Nie da się przez jedno życie zebrać wszystkich lobiwek, a tym bardziej pozostałych kaktusów. Nie będę się rozdrabniał.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2
No tak, ale pisałeś że już niewiele brakuje Ci lobiwek ;) nie wiem to było w cudzysłowie?
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2
To, że wg literatury brakuje mi niewiele lobiwek wcale nie oznacza, że za chwilę zamknę ich temat. Po pierwsze zostały mi przede wszystkich rośliny trudno dostępne a po drugie spodziewam się jeszcze wielu ciekawych lokalizacji w naturze z dotąd nie opisanymi roślinkami.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2630
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2
Takie pytanie mam - jedna z siewek od ciebie (L. pugionacantha v. culpinensis TB68.1) nie chce ciągnąć wody. Pozostałe siewki napiły się i rosną (w tym jej siostra), a ta jak zaklęta. O ile pamiętam miała dość drobny korzeń. Jak myślisz, może być za płytko posadzona? A może korzeń przypadkowo uszkodziłem i przez to nie ciągnie wody?
Pozdrawiam, Aleksander
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2
Głębokość posadzenia nie powinna mieć znaczenia. Przesusz podłoże i zacznij roślinkę spryskiwać. Jak wytworzy korzenie oczekujące to wtedy podlej.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2
Witaj Tomku. Przejrzałam, poczytałam, nacieszyłam oczy...
Oprócz lobiwek, które niejednokrotnie podziwiałam rzuciły mi się w oczy: Mila caespitosa (co to za kaktus, jak toto kwitnie?), Pterocactus i Pygmaeocereus bylesianus. Jeśli możesz przybliż uprawę tych roślin. Moje Pterocactus (raptem 2) żyć, żyją, ale chyba za bardzo nie są szczęśliwe. Natomiast Pygmaeocerus miałam, ale dość krótko. Podoba mi się, więc chciałabym go jeszcze mieć, ale będąc lepiej przygotowana na niego.
Co mnie jeszcze zainteresowało, to Echinocereus pectinatus SB 1035 - czy on jest taki jaśniutki - kremowy? Muszę mieć Peireskia grandifolia - takie maleństwo, a kwitnie!
I jeszcze jedna (póki co
) wpadła mi w oko - L. ferox v. longispina - dalej nie widzę - z zakręconymi cierniami
http://imageshack.us/photo/my-images/15 ... b3021.jpg/
Jak przelecę strony jeszcze kilka razy, pewnie pytań się zrobi więcej.
Oprócz lobiwek, które niejednokrotnie podziwiałam rzuciły mi się w oczy: Mila caespitosa (co to za kaktus, jak toto kwitnie?), Pterocactus i Pygmaeocereus bylesianus. Jeśli możesz przybliż uprawę tych roślin. Moje Pterocactus (raptem 2) żyć, żyją, ale chyba za bardzo nie są szczęśliwe. Natomiast Pygmaeocerus miałam, ale dość krótko. Podoba mi się, więc chciałabym go jeszcze mieć, ale będąc lepiej przygotowana na niego.
Co mnie jeszcze zainteresowało, to Echinocereus pectinatus SB 1035 - czy on jest taki jaśniutki - kremowy? Muszę mieć Peireskia grandifolia - takie maleństwo, a kwitnie!
I jeszcze jedna (póki co

http://imageshack.us/photo/my-images/15 ... b3021.jpg/
Jak przelecę strony jeszcze kilka razy, pewnie pytań się zrobi więcej.

- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2
Mila to endemiczny rodzaj małych kaktusów kolumnowych z Peru. Czasem zalicza się do niego kilka gatunków a czasem tylko jeden Mila caespitosa uznając go za bardzo zmienny. Wszystkie te roślinki zawsze kwitną na żółto.
Pygmaeocereus - to również roślinka z Peru, ma dość duży korzeni rzepowy i przez to jest nieco bardziej wrażliwa na wilgoć. Mam u siebie trochę tych roślin, które otrzymałem z nasion i rosną bez większego problemu. Ponieważ te roślinki rosną bardzo blisko brzegu Oceanu Spokojnego, gdzie temperatura właściwie nigdy nie spada poniżej 10-15*C to roślinki te nie lubią chłodu. Staram się, by nigdy nie doświadczały temperatur poniżej +5*C a zimują u mnie w mieszkaniu w temperaturze około 15*C.
Pterocactus - to ciekawy rodzaj opuncji z Argentyny, mają one duże korzenie rzepowe i są dość wrażliwe na wilgoć. Zauważyłem, że służy im sporo wody na wiosnę natomiast w drugiej części lata i jesienią woda jest już dla nich zabójcza. U mnie te roślinki nie kwitną. Nie wiem czemu, może muszą rozbudować jeszcze swoje rzepy a może mają za mało słona.
Akurat ten echinocereus SB1035 jest jasny. Jednak za bardzo nie znam się na tych roślinkach i czy jest to coś niesamowitego czy też typowa sprawa dla tych roślin to trudno mi się wypowiedzieć.
Pygmaeocereus - to również roślinka z Peru, ma dość duży korzeni rzepowy i przez to jest nieco bardziej wrażliwa na wilgoć. Mam u siebie trochę tych roślin, które otrzymałem z nasion i rosną bez większego problemu. Ponieważ te roślinki rosną bardzo blisko brzegu Oceanu Spokojnego, gdzie temperatura właściwie nigdy nie spada poniżej 10-15*C to roślinki te nie lubią chłodu. Staram się, by nigdy nie doświadczały temperatur poniżej +5*C a zimują u mnie w mieszkaniu w temperaturze około 15*C.
Pterocactus - to ciekawy rodzaj opuncji z Argentyny, mają one duże korzenie rzepowe i są dość wrażliwe na wilgoć. Zauważyłem, że służy im sporo wody na wiosnę natomiast w drugiej części lata i jesienią woda jest już dla nich zabójcza. U mnie te roślinki nie kwitną. Nie wiem czemu, może muszą rozbudować jeszcze swoje rzepy a może mają za mało słona.
Akurat ten echinocereus SB1035 jest jasny. Jednak za bardzo nie znam się na tych roślinkach i czy jest to coś niesamowitego czy też typowa sprawa dla tych roślin to trudno mi się wypowiedzieć.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2
Dzięki za wyjaśnienia. No tak, Pygmaeocereus stał zimą na nieogrzewanym balkonie, więc mógł mieć temp. na granicy tych 5 stopni, a Pterocactus za dużo wody ode mnie nie dostał, więc niezadowolony. A jak one z temperaturą zimą? I skoro to opuncje, to może lepiej byłoby im na powietrzu - przewiew, niż w szklarni?
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2
Pterokaktusy to rośliny z dalekiego południa Argentyny. Myślę, że spokojnie wytrzymują temperatury 0*C a kilka gatunków wytrzyma i niewielkie mrozy. Wg rozmów z innymi kaktusiarzami kluczem do kwitnienia tych roślin może być coroczne usuwanie nadziemnych pędów. Wtedy rzepa bardziej się rozrasta i ma więcej energii na kwiaty. Ja osobiście tego nie testowałem.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2
Coś takiego
z tym usuwaniem...no, ja nie będę tego próbować. I bez kwiatów mi się podobają! Byle rosły.

- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2
Pogoda się lekko popsuła więc roślinki ruszyły do wzrostu. Udało mi się dać im wody w przedostatni weekend. Podłoże w doniczkach w większości przypadków jest już suche. Górale rosną po wariacku. Coś pięknego.
Tegoroczne wysiewy:


Wysiewy z ubiegłego roku:


Bawię się także w zbiór nasion. Parę ciekawych kwiatków udało się zapylić.

Lobivia formosa v. rosarioana WR 129
Tegoroczne wysiewy:


Wysiewy z ubiegłego roku:


Bawię się także w zbiór nasion. Parę ciekawych kwiatków udało się zapylić.

Lobivia formosa v. rosarioana WR 129
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2
Łooo jakie fajne noworodki
te drugie to już niezłe bykole
to zadziwiające jak one fajnie wyglądają i jak powoli wkraczają w dorosłe życie, nie mogę napatrzeć się na moją Lobivie rauschii TB153.1 to prawdziwe cudo, chociaż to również noworodek
Ciekawe jak będzie się zmieniała z miesiąca na miesiąc
bo ciernie ma już że hoho
A tu widzę nasionka się szykują, a jak był szybszy zapylacz i wyjdzie hybryda
? 





A tu widzę nasionka się szykują, a jak był szybszy zapylacz i wyjdzie hybryda


- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2
Owoc ze zdjęcia wyląduje w koszu, bo ja go nie zapylałem. Kaktusy, których kwiaty zamierzam własnoręcznie zapylić zabieram do swojego mieszkania a tu wsparcia za strony owadów na szczęście nie ma.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek