Jurku, ja też podziwiam magnolie. Ta ogromna z Wilanowa, moje jeszcze małe, ale już kwitły. Na ten rok też zapowiadają się pięknie, o ile pogoda dopisze (nie będzie majowych przymrozków).
Lubią zaciszne i osłonięte miejsca, dobrą raczej kwaśną i nobrze nawiezioną glebę, są bardzo wrażliwe. Nie lubią, żeby im coś sadzić przy korzeniach.
Może spróbuj z jaimiś bardziej odpornymi gatunkami.
Siewy to też nie jest moja mocna strona, ale kilka pierwiosnków powinno być
Na Kaszubach przydałby się deszcz
Grażynko, już wiem, ze ci się udało
Tez czekam na Renk, tam zdecydowanie większy wybór.
No i czerwcowe spotkanie

.
Krysiu, troszkę popadało, ale to raczej jak z kropidła. Rabatki dalej suche.
Futrzaki wymiziane.
Uwielbiam wiosnę, a w moim ogródku najbardziej
Miłego tygodnia (ostatniego przed dłuuugim wolnym weekendem)
Aniu, Billu to mój pies

. Nie jest miniaturką, ale dobrze ułożony i b. opiekuńczy pieszczoch i pomocnik ogrodowu. Na pewno coś o tym wiesz, skoro masz taką sunię.
Uwielbiam kawę z mlekiem. Mocca zwana też Panna cotta (taki deser)