Jestem, jestem......
I tak się cieszę, ze znowu wszystko wraca do normy.
Zaraz sobie pobazgrole.....
Aloesik - miło Cię widzieć.
Zapowiadają od przyszłego tygodnia ocieplenie nawet do 4 stopni nad zerem.
A więc wiosna za progiem.
Asiulku - już niedługo.
Dzisiaj wysiałam pomidorki - dobry dzień wg kalendarza biodynamicznego.
Ciekawe jakie będą w tym roku.
Ewka - to wcześnie zaczynasz.
No ale grunt to dobry plan a potem łatwiej realizować.
U mnie też jeszcze mróz, ale pocieszam się że to już tylko kilka dni.
Dorotko - już tylko tydzień i będziemy w ogródkach uskuteczniać pierwsze prace porządkowe.
Z każdym dniem nosków coraz więcej widać.
Krysiu - tak, już buszujemy.
Jutro zabieram się za porządki na balkoniku.
Tam w południe nawet 15 stopni przy słonecznym niebie.
Dzisiaj nawet jakiś zapomniany hiacynt się pojawił.
Jacku - jak widać czuwa.
Tylko nie gospodarz a gospodyni.
Już coś wysiałeś ?
Geniu - na razie jeszcze nie ma co za bardzo focić, ale myślę, że po tych deszczach jakie zapowiadają, wszystko ruszy z kopyta.
Dokładnie nie patrzyłam, ale chyba wrony odleciały bo już ich nie słyszałam.
U mnie to znak, że koniec zimy bliski.
U mnie rano było tak zimno, że nawet para na oknach siadła.
Nie patrzyłam na termometr ale było chyba więcej niż -5.
Ziemia w ogrodzie nadal jak kamień, ale już niedługo.
http://www.twojapogoda.pl/16dni.htm