U oster sezon 2012
- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Ale jestem ciekawa tych krzaczków. Oczami wyobraźni tego jakoś nie widzę.
- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Beatko, nie śmiałam prosić. Wszystko, co możesz i głupio nie będzie
Kiedy po nie podjechać? Nie wiem, dlaczego moje hosty od Ciebie u mnie nie szaleją, chyba nie lubią mnie
Muszę zrobić im inne miejsce, mają tutaj za ciemno. Przecież też lubią odrobinę słoneczka, nie?
A u Ciebie przecież rosły na "patelni" a jak dorodnie


Kiedy po nie podjechać? Nie wiem, dlaczego moje hosty od Ciebie u mnie nie szaleją, chyba nie lubią mnie

Muszę zrobić im inne miejsce, mają tutaj za ciemno. Przecież też lubią odrobinę słoneczka, nie?
A u Ciebie przecież rosły na "patelni" a jak dorodnie

- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Już wiem, jak się nazywa "uplastyczniacz"
dodawany do zaprawy chodniczkowej: plastyfikator
No, nie, moja nazwa bardziej mi pasuje.


No, nie, moja nazwa bardziej mi pasuje.

- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Zrobiłam fotki z końca pracy, ale lepsiejszy aparat zepsuł się
, ta komórka nie robi dobrych zdjęć
[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8c6 ... 36ef3.html]
Dziś w Lidlu były sześciopaki roślinek: załapałam się na ostatni lobelii.
Zostało mi też sporo zakupionych w Castoramie roślin z zawiniętymi korzeniami. Co ja z tym zrobię.
Aha, i jeszcze jedno: też w Castoramie kupiłam wierzbę Mandżurską. Moja z poprzedniego roku pięknie
popuszczała listki, zakupiona tego roku stoi i nie daje oznak życia
Ciekawa jestem, co to oznacza?
Może odchorowuje przesadzenie: to drzewko ponad 160 cm wysokości. A tak się cieszyłam na duże drzewko.



Dziś w Lidlu były sześciopaki roślinek: załapałam się na ostatni lobelii.
Zostało mi też sporo zakupionych w Castoramie roślin z zawiniętymi korzeniami. Co ja z tym zrobię.
Aha, i jeszcze jedno: też w Castoramie kupiłam wierzbę Mandżurską. Moja z poprzedniego roku pięknie
popuszczała listki, zakupiona tego roku stoi i nie daje oznak życia

Może odchorowuje przesadzenie: to drzewko ponad 160 cm wysokości. A tak się cieszyłam na duże drzewko.
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: U oster sezon 2012
Możesz to jeszcze bliżej pokazać?
Lub jak robisz te odlewy?,,,,
Widzę, że robota idzie ku końcowi...
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: U oster sezon 2012
O mamciu
, ale zasuwacie, a jak się ładnie robi





- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Misiaczku, no, gdybym ja to robiła w sposób przeze mnie zaplanowany (3 formy na dzień) to trwałoby tomisiaczekm pisze: Możesz to jeszcze bliżej pokazać? Lub jak robisz te odlewy?,,,,
Widzę, że robota idzie ku końcowi...
jakieś dwa tygodnie. Poprosiłam brata o pomoc i poszło.... wzięliśmy się i ... zrobił

Tutaj znajdziesz filmy poglądowy, na których się dokształcałam: http://www.youtube.com/watch?v=nv8chIsMvOU
A na pewnym forum znalazłam poradę:
1:2:1 - 1 część żwirku 2-8mm x 2 części piasku x 1 część cementu portlandzkiego 32,5 plus 200ml
plastyfikatora na 25kg cementu. Ustaliliśmy z bratem, że 200ml tego plastyfikatora rozpuścimy
w wiadrze wody, żeby się mniej więcej równo rozłożył, bo mieszał chłop zaprawę na sucho w taczce,
którą podzielił na cztery części i roztwór w wiadrze też na cztery części. Ten podział z konieczności:
sprzęt do mieszania zaprawy na mokro był mizerny, uciągnął jedynie w niewielkim wiaderku.
Zajęło mu to jakieś 20 godzin z przerwami na papierosa.
Mam nadzieję, że pomogłam
Iwonko, wreszcie coś ruszyło, bo przez ostanie dwa lata tylko nadzieją żyłam, że nadzieja nie tylko płonna

I choć sąsiad podejrzliwie się nam przygląda, sam p-alcem nie ruszając, przynajmniej nie przeszkadza.
Teraz przede mną wyrównanie terenu, gdzie zasieję trawę, i dopiero wówczas może wreszcie zacznie wyglądać ładniej.
Teraz lecę do Ciebie

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: U oster sezon 2012
Muszę przyznać że jestem zaskoczona szybkim tempem prac.
Ale najbardziej zdziwiło mnie że chcesz tą ścieżkę demontować na zimę. Przecież to kupa roboty ?

Ale najbardziej zdziwiło mnie że chcesz tą ścieżkę demontować na zimę. Przecież to kupa roboty ?
- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Witaj, Comcia
!Mnie też to trochę dziwi, że uplastyczniacz tylko o -8 stopni C
Może rzeczywiście - kosteczki są tak małe. Ale kiedy zdemontuję, to wiosną będę mogła zaplanować
inny kształt ścieżki. No, może nie co roku, ale co kilka lat
Nie lubię monotonii, dlatego taka wersja
wydawała się praktyczniejsza, choć wcześniej miałam inną koncepcję.
Zamierzałam najpierw nadać kształt ścieżce przez jej korytowanie. W utworzone w ten sposób "korytko"
wylać zaprawę i wówczas odciskać formy zatapiając je w betonie już wysychającym. Ale to wiązałoby
się po pierwsze z pękaniem betonu w przypadkowych miejscach, bo spód nie utwardzony, na niemal
świeżo nawiezionej ziemi, nie uleżałej. A po drugie: znam siebie dobrze, wiem, że szybko znudzi mi się
ten kształt, będę wydziwiać, a wykonany w ten sposób kształt nie podda się nowemu ułożeniu.
Mam zdjęcia z dzisiejszego dnia, ale kiepskiej jakości:

Tutaj widać, jak goło na rabatach. Mam nadzieję, że lato zazieleni tę pustynię.
Może i aparat znajdę do tej pory
, wreszcie jakaś jakość zdjęć się pojawi.


Może rzeczywiście - kosteczki są tak małe. Ale kiedy zdemontuję, to wiosną będę mogła zaplanować
inny kształt ścieżki. No, może nie co roku, ale co kilka lat

wydawała się praktyczniejsza, choć wcześniej miałam inną koncepcję.
Zamierzałam najpierw nadać kształt ścieżce przez jej korytowanie. W utworzone w ten sposób "korytko"
wylać zaprawę i wówczas odciskać formy zatapiając je w betonie już wysychającym. Ale to wiązałoby
się po pierwsze z pękaniem betonu w przypadkowych miejscach, bo spód nie utwardzony, na niemal
świeżo nawiezionej ziemi, nie uleżałej. A po drugie: znam siebie dobrze, wiem, że szybko znudzi mi się
ten kształt, będę wydziwiać, a wykonany w ten sposób kształt nie podda się nowemu ułożeniu.
Mam zdjęcia z dzisiejszego dnia, ale kiepskiej jakości:


Tutaj widać, jak goło na rabatach. Mam nadzieję, że lato zazieleni tę pustynię.
Może i aparat znajdę do tej pory

- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
- colli28
- 500p
- Posty: 908
- Od: 2 cze 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zach-pomorskie
Re: U oster sezon 2012
Wandziu ale ładnie u ciebie muszę podjechać jak znajdę chwilkę wytchnienia na kawusie 

- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Zapraszam nie tylko na kawusie
.
Już niedługo słoneczko, Stasiu w delegację jedzie pojutrze - starych nie ma chata wolna, oj!, będzie bal...

Już niedługo słoneczko, Stasiu w delegację jedzie pojutrze - starych nie ma chata wolna, oj!, będzie bal...
- colli28
- 500p
- Posty: 908
- Od: 2 cze 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zach-pomorskie
Re: U oster sezon 2012
O Stasiu w delegacje to bal na 100 par
dobrze że nie będzie tego widział rozumiem że majowy weekend u ciebie na grilu
Ale Tymek by się cieszył jak by pociągi jechały
.



- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Byłam posadzić, co mi w ręce wpadnie. Przy okazji porobiłam trochę fotek:
Myślałam, że zmarzł; trzymałam go zimą w doniczce
, ale przeżył, popuszczał pędy: zawsze mylę:
irga to czy ognik?
To samo z nim:

One po zimie również w niezłej kondycji:

I prymulki i bratki fajnie się trzymają:

Czy to są dzikie fiołki?

A to ozdobna porzeczka; pięknie pachnie

kwitnie wreszcie forsycja i puściła pąki świdośliwa

Myślałam, że zmarzł; trzymałam go zimą w doniczce

irga to czy ognik?

To samo z nim:

One po zimie również w niezłej kondycji:


I prymulki i bratki fajnie się trzymają:



Czy to są dzikie fiołki?


A to ozdobna porzeczka; pięknie pachnie


kwitnie wreszcie forsycja i puściła pąki świdośliwa

