

Nowy nabytek bardzo ciekawy, a nasionka... czekam z niecierpliwością na to, co się z nich "wykluje"

No właśnie teraz jak już co nieco o kwiatach wiem to też mnie dziwi, że on sobie tak świetnie radził na tym północnym oknie. Można spróbować a jakby jednak było mu za ciemno to wtedy przenieść w jaśniejsze miejsce.rapunzel pisze:Anankee, jesteś pewna, że to pachypodium stało na oknie północnym? Wydawało mi się, ze tego typu rośliny to tylko parapet południowy, bo potrzebują mnóstwo słońca.Ja mam okno od północy i nawet nie łudziłam się, ze mogę tam trzymać coś poza cieniolubnymi.