
Mój fijoł - cz.3
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł - cz.3
To ja będę kibicowac tym historycznym, bo jest duzo takich na ktorych z przyjemnoscia oko zawieszam 

- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Mój fijoł - cz.3
Chyba rzeczywiście nasi panowie mają jakiś tropizm do paprotek ;-) bo mój M. też stwierdził łąskawie, że mogęobsadzić jeden zakątek domu pod warunkiem, że będą tam paprocie
( no, może jakieś hosty też wciśniemy). Dobra nasza!
Na piwonię "koperkową" też sobie ostrzę ząbki, może w trym roku uda mi się zrealizować ten plan.

Na piwonię "koperkową" też sobie ostrzę ząbki, może w trym roku uda mi się zrealizować ten plan.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewa, ja wiedziałam, że tak będzie i że pójdziesz w historyczne ;) to była kwestia czasu...
może i ja za rok?...
może i ja za rok?...

- mirdem
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3033
- Od: 26 sty 2010, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Mój fijoł - cz.3
A ja sobie poprzeglądałam ofertę róż ( w ofertach kupię , sprzedam ).............. i one wcale nie są tanie
..................... jak dobrze , żem odporna na różyce







Pozdrawiam Mirka
Ogródkowy galimatias - aktualny
Ogródkowy galimatias - aktualny
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Jule, nie wiem, czy się uda zakupić to, co bym chciała, ale jakieś na pewno się pojawią
100krotko, podejrzewam, że panowie tak lubią paprocie, bo one nie kwitną
Lubić zielone można, ale różowe czy niebieskie-nie uchodzi
Żartuję sobie
Może to tęsknota za lasem i błogim dzieciństwem? Niełatwo być dorosłym.
Aga, jak się ma duży ogród, po prostu trzeba mieć trochę dużych krzaków
Mirka, oj, nie są
Dużo wyrzeczeń mnie czeka, zanim rozpocznie się sezon.

100krotko, podejrzewam, że panowie tak lubią paprocie, bo one nie kwitną



Aga, jak się ma duży ogród, po prostu trzeba mieć trochę dużych krzaków

Mirka, oj, nie są

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Chyba bym się zapłakała, gdyby wypadły 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój fijoł - cz.3
Urzekło mnie określenie "zapaprocony mąż".Też bym chciała,żeby się mój zapaprocił




Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Mirka, pokazuj mu ogrody z paprociami, może złapie bakcyla 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój fijoł - cz.3
Ma już swojego,dlatego łatwiej mu zrozumieć mojego 

Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój fijoł - cz.3
Witaj Ewuniu.
Nowy wątek, a już w takim zaawansowanym stadium.
Też pochwalę Twój powojnik Ville de Lyon, bardzo ładnie wybarwione kwiaty. W tym sezonie planuję zakup co najmniej trzech, być może to będzie jeden z nich.
Kiedy sadziłaś krokusy, że już wyszły na zewnątrz i są takie duże?
Na szczęście moje cebulki siedzą grzecznie pod ziemią, jedynie szafirki, jak w zeszłym roku, nie wytrzymały napięcia i od listopada straszą mnie wciąż rosnącymi listkami. Miodunka prześliczna, w tym roku muszę upolować kilka, bo w zeszłym było już za późno. 


Też pochwalę Twój powojnik Ville de Lyon, bardzo ładnie wybarwione kwiaty. W tym sezonie planuję zakup co najmniej trzech, być może to będzie jeden z nich.



- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewuś, mnie też ciągnie do historycznych.
Bo nie marzną i są wielkie, a to lubię najbardziej. U Ciebie -16, oj nie fajnie. Mnie mróz tym razem omija, odpukać.
Zapaproceni mężowie to dobry początek. Mój się coraz bardziej wciąga w ogródek. Powoli mu idzie, ale zaczyna rozumieć frajdę z sadzenia roślinek. Najbardziej był dumny z własnoręcznie wykonanego trawnika.Kawałka. I nawet ma swoją "rabatkę" czyli powiedział co mam zasadzić i patrzył, jak rośnie. Śmiechu jest co niemiara, bo to góra liści, która się wzajemnie zarasta, ale na początek jest.


Zapaproceni mężowie to dobry początek. Mój się coraz bardziej wciąga w ogródek. Powoli mu idzie, ale zaczyna rozumieć frajdę z sadzenia roślinek. Najbardziej był dumny z własnoręcznie wykonanego trawnika.Kawałka. I nawet ma swoją "rabatkę" czyli powiedział co mam zasadzić i patrzył, jak rośnie. Śmiechu jest co niemiara, bo to góra liści, która się wzajemnie zarasta, ale na początek jest.

- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Mój fijoł - cz.3
Wpadłam tu do was tropem koperkowym.
Też przewalam kupę szkółek, ale koperkowej nie znalazłam. 


pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Mirka, dobre choć to-nie wyrzeka
Dyshia, powojniki w ogóle są super
Polecam Maidwell Hall, dwa razy kwitnie, wielki i zdrowy rośnie (jak ktoś potrzebuje wielkiego
), nie wolno go ciąć. Krokusy sadziłam w 2010, 2009, 2008 r. Po troszku
Ewa, to jest właśnie powód, dla którego warto szukać historycznych
Mój M dużo robi w ogrodzie, wszystkie owocowe są jego. Teraz dostanie trochę paproci
Lady-r
Koperek nam w głowach
A do wiosny daleko...

Dyshia, powojniki w ogóle są super



Ewa, to jest właśnie powód, dla którego warto szukać historycznych


Lady-r


- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewo, myślałam raczej w kategoriach zeszłorocznych typu "wrzesień/październik/listopad/grudzień".
To tym bardziej mnie zszokowałaś. Tak masz co roku, czy to może jakaś anomalia? Powojnik na pewno obejrzę, przy takiej różnorodności czym się kierować, jeśli nie czyjąś rekomendacją. 

