Doświetlanie roślin doniczkowych

[Senior]

Całą dobę doświetlania , to duży błąd, rośliny muszą mieć noc. Dlatego ta zimniejsza była dla nich korzystniejsza, ale ciągłe doświetlanie dało gorszy efekt.

Wszędzie piszą, aby nie doświetlać roślin przez całą dobę bo to im szkodzi. Ja robiłem próby i przez miesiąc doświetlałem rośliny mocnymi żarówkami o łącznej mocy 324 Wat. Nie zauważyłem żadnych niekorzystnych zmian. Ciekawie wygląda również uprawa roślin na Alasce latem. Słońce świeci praktycznie na okrągło, a rośliny rosną bardzo szybko i bardzo duże. Nic im to nie szkodzi.

[ekopom]

Jeśli chryzantemy nie będą miały odpowiedniej ilości godzin ciemności , to nie zakwitną i w ten sposób można regulować termin zakwitnięcia. Przedłużyć dzień sałacie, czy rzodkiewce, pójdzie w kwiat. Wiec różne rośliny odpowiednio reagują na światło. Nawet gwałtowna zmiana długości dnia wpłynie na dalszy rozwój, nawet zrzuci kwiaty, owoce itp.

[Senior]

Są rośliny które wymagają spoczynku nocnego, lecz jest ich mało, to roślin specyficzne. Lecz dalej nie daje mi spokoju uprawa roślin na Alasce, czytałem sporo artykułów na ten temat. W jednym z nich autor pisze, że rośliny w dzień produkują cukry, a w nocy część z nich zużywają. Na Alasce produkują je na okrągło i dlatego rosną szybko. Czytałem również o rekordowo dużych dyniach rosnących tam.
Zaintrygował mnie ten temat, dlatego doświetlałem przez miesiąc dwa małe cytrusy.

[norbert76]

Gdyby zwykłe białe żarówki led nadawały się do doświetlania roślin, to już dawno firmy zachodnie, a nawet nasze i chińskie zasypały by rynek growboxami z nich. Na razie na rynku nikt nie oferuje białych żarówek led do doświetlania roślin.

To, że nikt nie oferuje nie znaczy że nie są skuteczne w doświetlaniu roślin. Tak, jak napisałem wcześniej żarówka LED o białym świetle o temperaturze barwowej 6500K daje światło z przewagą widma niebieskiego. Ile? Tego nie wiadomo, bo przy zwykłych żarówkach ciężko znaleźć jakiekolwiek wykresy. Dlatego nic nie stoi na przeszkodzie żeby je przetestować na własnych roślinach. Jeśli liście i kwiaty kierują się nie w kierunku okna, a w kierunku żarówki to chyba działają.
Jak widać u Bobejsa i u mnie zdają egzamin. Być może byłoby lepiej na dedykowanych, ale to trzeba było sprawdzić na tej samej roślinie i w jednym roku doświetlać jedną, a następny rok drugą i porównać wyniki. Inaczej to będzie tylko gdybanie. A w różnych ofertach, którzy sprzedają dedykowane oświetlenie nie zawsze musi być rzetelnie wszystko napisane. Dlatego sceptycznie bym podchodził do każdego produktu określonym nazwą "Grow".

[BobejGS]

Miałem się nie odzywać już w tym wątku ale cóż.

Owszem są już dostępne lampy led o białym świetle, które z powodzeniem stosują osoby uprawiające m.in papryki. To że nie są one promowane, to może lobby firm, które nie chcą sobie same zepsuć rynku, kto wie.


Tak, jak wspomniał tu już Norbert, to że nie ma żadnych badań, to niekoniecznie jest tak, że nie działają.

Mam znajomą, która uprawia papryki, pod lampą liniową led, chyba zakupioną w Chinach z Alli.. czy innego podobnego portalu. Papryki rosną jej wyśmienicie, bez dostępu światła słonecznego.

Tak samo moje rozsady rosną pod żarówkami led, bez dostępu światła słonecznego.

Kolejny jest Norbert, który również z powodzeniem doświetla swoje roślinki podobnym światłem.

Pozostaje pytanie, czy Ty sprzedajesz takie oświetlenie, że go tak bronisz, promujesz, a wręcz atakujesz ,,nasze" propozycje?


Z drugiej strony piszesz o 20letnim doświadczeniu, co realistycznie biorąc, źle o Tobie świadczy, bo skoro zajmujesz się tym tyle lat, to powinieneś mieć wszystkie nowinki w jednym palcu ale może się zatrzymałeś w miejscu i czas ruszyć na przód, bo świat ostro nabrał tępa i jest coraz więcej, coraz nowszych lamp, żarówek itd. Może testowałeś lampe led ale nie z ledów ale diod i stąd efekt mizerny.


Ja nie mam czasu na czytanie artykułów, badań itd, po za tym nie lubię wydawać niepotrzebnie pieniędzy, a zakup takich lamp specjalistycznych, jest dla mnie sporym wydatkiem. Więc szukam alternatyw na moją kieszeń. No i testuje je bez dostępu światła dziennego, by taki test był miarodajny.

W tym roku będe produkował wszystkie rozsady pod takimi żarówkami, także zobaczymy.

[BobejGS]

Może testowałeś żarówke led ale tylko z nazwy(ta po prawej)

A Ja obecnie doświetlam taką.(ta po lewej)

[Senior]

Norbert na razie jak mam chwilę czasu to studiuję wykresy i jestem z nich coraz głupszy Jedno jest pewne - nie nadają się do tego lampy led o ciepłej barwie.
Drugi pewnik - lampy led białe emitują światło niebieskie, lecz jego ilość jest zmienna w zależności z jakich diod składa się lampa (iluminatory)
Trzeci pewnik jest taki, że emituje znikome ilości światła czerwonego, praktycznie zero (kwitnienie)
Po czwarte jak wiesz doświetlanie zależy od natężenia światła, a tego białe ledy nie mają dużo.
Malutkie roślinki można doświetlać, lecz o dużych musimy zapomnieć.
P.S.

Bobej.na głupie zarzuty nie będę odpowiadał, a o tej uprawie papryki czytałem, lecz została ona przerwana. Trochę spokoju by ci się przydało.

[BobejGS]

Henryk Powinieneś raczej poszukać żarówki led o barwie bliskiej 6500k. Ja taką używam, do świecenia(nie doświetlania, bo to brzmi jakby miały dostęp do innego światła/słońca), swoje rzodkiewki i pomidory micro dwarf. Wszystko ma świecone od 5rano, do wieczora, czyli zazwyczaj około 20.


Rzodkiewki rosną ładnie, nie wyciągają się i tworzą ładne zgrubienia. Natomiast pomidorki urosły, zaczęły kwitnąć i wiązać pomidory. Tu zdjęcie pomidorów z teraz.




Pod lampami są też żywe kamienie i jedna mimoza. Wczoraj dołączyły papryki ostre.

Na ten sezon planuje produkcje rozsady tylko pod takim światłem i na sobote planuje demontarz starej lampy i adaptacje nowego okablowania itd, bo obecnie testowe żarówki wiszą na starym oswietleniu w growboxie.

[rychoo]

BobejGS nie mieszaj Jedna i druga żarówka jest na LEDach tylko inaczej wykonanych, pod inny montaż, inne zastosowania. Owszem ta po prawej to nieporozumienie jeśli chodzi o ilość emitowanego światła ale ta z lewej jest tylko trochę lepsza Nawet jeśli masz tam najmocniejsze diody to mają one 0,5W/szt i generują strumień świetlny 45-55 lumenów/szt.

Senior jakie konkretnie białe LEDy masz na myśli pisząc, że praktycznie nie emitują światła czerwonego? Myślę, że zbyt uogólniasz, mam inne doświadczenia.
Artykuł o doświetlaniu roślin jest bardzo dobry i dobrze mi znany tylko w części o przydatności źródeł światła przydałaby mu się aktualizacja. W 2010r. chyba nikt nie słyszał o LEDach mocy

Ja też doświetlam lampami LEDowymi ale zbudowanymi na diodach Power LED. Nie jakieś paski ledowe na taśmie samoprzylepnej, tylko diody mocy. Używam tanich chińczyków, nie LED CREE. Świetlówki 36W zastąpiłem lampami liniowymi 20W na Power LED i jestem bardzo zadowolony. Dużo mniejsze zużycie prądu a strumień świetlny porównywalny. Rośliny radzą sobie bez problemu. Gdybym zastosował taką samą moc co świetlówka miałbym ok 5000lm. Która świetlówka 36W tyle daje?
Wiem, że akwaryści, terraryści także bardzo chwalą sobie tego typu oświetlenie. Jak kogoś stać idzie w CREE, jak nie to chińczyki. Znajomy hodowca roślin owadożernych mówi, że pod żadnym stosowanym wcześniej oświetleniem nie widział takich kolorów roślin jak pod Power LED.

[Senior]

Może testowałeś żarówke led ale tylko z nazwy(ta po prawej)

A Ja obecnie doświetlam taką.(ta po lewej)

Jedno jest pewne, doświetlanie białymi lampami led to jak jazda rowerem w porównaniu do doświetlania specjalistycznymi lampami przeznaczonymi do tego czyli jazdy samochodem.

rycho dopiero teraz zauważyłem twój post. Szukałem wykresów widma lamp led białych, do poszczególnych diod jeszcze nie dotarłem. Brak czasu.

[norbert76]

Norbert na razie jak mam chwilę czasu to studiuję wykresy i jestem z nich coraz głupszy Jedno jest pewne - nie nadają się do tego lampy led o ciepłej barwie.
Drugi pewnik - lampy led białe emitują światło niebieskie, lecz jego ilość jest zmienna w zależności z jakich diod składa się lampa (iluminatory)
Trzeci pewnik jest taki, że emituje znikome ilości światła czerwonego, praktycznie zero (kwitnienie)
Po czwarte jak wiesz doświetlanie zależy od natężenia światła, a tego białe ledy nie mają dużo.
Malutkie roślinki można doświetlać, lecz o dużych musimy zapomnieć.
P.S.

Bobej.na głupie zarzuty nie będę odpowiadał, a o tej uprawie papryki czytałem, lecz została ona przerwana. Trochę spokoju by ci się przydało.

Twoje pewniki to mało są pewne i się mylisz.
2. Dlatego trzeba przetestować daną żarówkę.
3. Tutaj pierwszy błąd, akurat doświetlam LEDem białym zarówno 4000K, jak i 6500K storczyki i dziwnym trafem mi kwitną! Podobnie Anthurium - dziwne? Jeden Twój pewnik obalony.
4. Dlatego świetlówki LED można, a nawet powinno się wieszać niżej, ale natężenie światła zależy od ilości lumenów. Te, które mają powyżej 1000 spokojnie wystarczą na jedną, dwie, może trzy rośliny. Doświetlam średniej wielkości rośliny, a nie siewki więc niestety Twoje teorie są błędne, bo oparte na błędnych założeniach.

Nie wiem dlaczego jesteś taki uparty i podważasz nasze doświadczenia? Twoje wnioski opierasz na jakichś już starych artykułach, a od czasu ich wydania - jak zauważył ktoś powyżej technologia w świetlówkach LED poszła radykalnie do przodu.
Dlatego nie zamierzam wywalać kilka razy więcej na żarówkę, tylko dlatego bo producent nazwał ją grow.

[HenrykZZarzecza]

@BobejGS
Takiej też używałem przez chwilę- 6500K, 20W(ponoć odpowiednik żarowej 130W), 2250 lm ale odniosłem wrażenie, że prześwietliłem rośliny. Sama żarówka dość mocna- używam jej w łazience i jak w nocy otworzę drzwi to w całym mieszkaniu mam widno, przy ustawieniu metr nad roślinami cały strumień był na nie skierowany, ale też zdaje się, że mięta nie lubi za dużo światła.
Spróbuję z nią jeszcze raz pod koniec miesiąca.

[norbert76]

Spróbuj użyć takiej w granicach około 1,5 tys lumenów.

[HenrykZZarzecza]

Tak też chyba zrobię. Póki co stoją pod 1500lm, ale neutralną- 4000K i rosną, w zeszłym roku zakwitły i generalnie sobie radzą, ale światło słoneczne jednak bardziej im odpowiada więc to jeszcze nie to.

[rychoo]

Henryk, to że żarówka jest mocna i oświetla Ci całe mieszkanie nie znaczy, że jest mocna też dla roślin. Akurat to co Ty odbierasz jako "jasność" dla roślin może być zupełnie bezużyteczne.