Ogród IGI. Żurawkowy zawrót głowy.

[iga23]

Marysiu, jak chodzi o wymagania wodne hortensji, to masz rację, bo w pierwszym roku posadziłam ją zupełnie w innym miejscu, pod żywopłotem z thui , i cierpiała okrutnie, potem poszła tam gdzie teraz rośnie i od dwóch lat jest coraz piękniejsza. Rośnie pod budynkiem, dobrze podlewana.

Agnieszko, czekam wtedy na propozycję.

Moniko, dziękuję.

[Sylwek-zx]

Iguś, metasekwoja obudzi się wiosną i nie ma siły by było inaczej

[Soczewka]

Igo bardzo mi się spodobało to co napisałaś. Jak na 6lat to naprawdę nie jest zbyt duża. Czegoś takiego własnie mi potrzeba bo niestety na duże rozrośnięte krzewy miejsca już nie mam.

[X_r-o]

Nie mogę wyjść z podziwu patrząc na Twoją hortensje dębolistną. Normalnie szok! Liście nie dość, że pięknie wybarwione to jeszcze takie błyszczące! Eeee ... ona chyba sztuczna ...

Co do metasekwoi to lepiej niech wczesną wiosną się nie budzi, bo młode przyrosty są bardzo wrażliwe na przymrozki. Jak trafi się taki mróz jak w maju to może mocno ucierpieć

[iga23]

Paweł, ona jest piękna i wcale nie musi mieć kwiatów, bo musiałabym ją przykrywać, a ja z zasady nie okrywam roślin. Jak metasekwoja przeżyje nasze przymrozki majowe, to będzie żyć..., ale to poczekamy do przyszłego roku....Kupiłam świadomie, wiedząc co ryzykuję, czasem można poszaleć.

Moniko, to do dzieła, Szmit na pewno ma.

Sylwek, kto nie ryzykuje to w kozie nie siedzi, było kiedyś takie przysłowie.

Kolorowe iglaki.

[artam]

Też zachwyciłam się Twoją dębolistną! Cudna!Tu chyba kwitnienie nie jest tak istotne, jak jesienne przebarwienia...U mnie przymrozek skutecznie pozbawił mnie takich widoków...Martwisz się o metasekwoję? Ja też się martwiłam, ale przetrwały! Trochę je zabezpieczyłam i w tym roku też tak zrobię...W myśl hasła "przezorny..."

[aagaaz]

Świetne te iglaczki.. Co to na 1 i 3 zdjęciu??

[Olusia]

Igo na przedostatnim zdjęciu zauważyłam 2 liście na trawniku
Co na to Piotruś
A swoją drogą ładnie uchwyciłaś w kadrze chatkę.

[Tajka]

Iguniu u Ciebie nie tylko żurawkowy zawrót głowy, ale kolorowy zawrót głowy.
Twój ogród wcale nie przypomina jesiennego, no może ta cudna hortensja dębolistna, co za kolor, albo metasekwoja.
Kilka lat zbierałam się ją posadzić, ale nie byłam pewna, czy przezimuje.
Taki różowy iglak na pierwszej fotce, to co to takiego?
Amorek cudnie sobie siedzi nad oczkiem.

[iga23]

Witam przemiłych gości, wczorajszy dzień upłynął na wycieczce do Sopotu, ależ było pięknie, specjalnie nie jechaliśmy autostradą, tylko powoli całą drogę przez naszą śliczną Polskę, lasy płonęły od kolorowych drzew. Droga mimo, że jechaliśmy wolno upłynęła bardzo przyjemnie. A Sopot, wielu ludzi na molo korzystających z przepięknej pogody, oczywiście gofry i kawa na świeżym powietrzu nad samym morzem. Restauratorzy dbają o ludzi na ławeczkach mnóstwo kocyków dla zmarzluchów.

Tajko, jak u mnie przezimuje matasekwoja to spokojnie w przyszłym roku możesz kupować. Tak, że do wiosny czekamy.

Olu, z powodu wycieczki dopiero dziś ostatnie koszenie, na razie czekam aż trawa wyschnie. Ojej, listek, już lecę sprzątnąć

Agnieszko,
1 to Thuja occidentalis 'Golden Tuffet' w barwach zimowych,
3 to LArix kaempferi 'Blue Dwart'

Marto, ja nie zabezpieczam roślin, mam opinię, że matasekwoja to strefa 6, więc czekam na wiosnę.

Nasz Bałtyk i Molo o zachodzie słońca.

[lora]

Witaj Igo cudowne nasze morze ..o rany molo... wspomnień czar...
...dzięki za fotki humor mi poprawiłaś...

[aagaaz]

Ale super wyjazd...Fajnie popatrzeć na morze o tej porze roku Dzięki za fotki..

[reniuniek]

Oj Iga ale masz fajnie,wycieczka do Sopotu w jeden dzień.....ja bym w jedną strone jechała 10 godz.albo i więcej

[X_Ro-a]

Igo! dzisiaj trafiłam na Twój wątek i muszę przyznać, że bardzo pożytecznie spędziłam to późne popołudnie.Czas tak szybko zleciał, to wszystko dzięki wrażeniom jakie odniosłam oglądając Wasze cudowności.
Jadąc do Sopotu starą jedynką byłaś o rzut beretem od Jśkowej polany, następnym razem zapraszam na

[iga23]

Romo, dziękuję ,z chęcią kiedyś przyjadę, choćby po to by pomyziać futrzaki.

Reniu, 200 km w jedną stronę, jeszcze nie tak tragicznie.

Agnieszko, latem mało wyjeżdżamy, to teraz jest czas na wycieczki.

Misiu, pomyśl, może za rok, naprawdę warto.

Kolory jesieni.