Czas byłby troszkę kolorków pokazać, bo za chwilę przekwitną, ale będą te co w tamtym roku. Nowości jeszcze nie kwitną, za młode.Troszkę to potrwa, bo dopiero będę z aparatu przesyłać więc cierpliwości.
Witaj Jolu
Ale masz piękne bratki . Tyle się już ich naoglądałam i napodziwiałam u innych , a jakoś nie mogę się zmobilizować , żeby u siebie wysiać .Ale w tym roku obiecałam sobie , że i u mnie ich nie zabraknie.Już nawet nasionka kupiłam
Po dłuższym czasie mam chwilkę na forumowe zabawki więc zerknijcie na moją starą górkę w części ogrodowo warzywnej. to jest taki troszkę widok na całość robiąc zdjęcie za mną jest lasek jakieś 10 a.
teraz najlepszy czas na łubiny i iryski niedawno je kompletnie zalało ale nic sobie z tego nie robią, tylko łubin jak co roku zdeptany przez sarenki, ale do zdjęcia to żadna się nie pokaże.
Kiedyś muszę sobie sprawić lepszy aparat ten jakoś nie oddaje tego koloru. tudzież i ówdzie wpadają zdjęcia koło domu, ale już nie chciało mi się ich rozdzielać np. to miało być posadzone do gruntu, a zakwitło w donicy w domu. To leżące musicie sobie wyobrazić jaki dyl jest długi, a na końcu kwiatuszek całkiem nie głupi.
-- 26 maja 2014, o 19:14 --
Jeszcze odrobina bo na razie nie mam czasu trzeba jeszcze coś w domku zrobić. do usłyszenia w następne moje wolne dni.
Witaj Elunia dopiero teraz mam chwilkę czasu jak miło cie gościć w moich progach pięknie u ciebie ławeczka super ,przyjemny kącik na kawkę muszę kiedyś znaleźć dla ciebie czas ale już nie długo czerwiec i jest nadzieja na wolne dni wiec się szykuj na nalot ale z rewizytą oczywiście. Kocham takie figurki tylko klimat muszę im stworzyć tylko jak je zdobyć bo w Łańcucie to raczej tego nie dostane.U mnie jeszcze masę pracy żeby doprowadzić do takiego stanu ale to nic będę długo żyć bo zawsze będzie coś do zrobienia.Super muszę się napatrzeć na twoje figurki i jak mówisz róże do nich wybitnie pasują.
Aguś jeszcze raz bardzo serdecznie zapraszam a jak bym kiedyś siała bratki to ci powiem i jak zechcesz to wyślę.
Lojko- figurki bywają w Praktikerze na ul.Podkarpackiej. Stamtąd moja nimfa...A tamże, tylko trochę dalej jest firma wyrabiająca figury i różne takie ozdoby z betonu. Fajne- tylko ogromnie ciężkie- trzeba mieć transport- pod pachą nie przyniesiesz.
Małe figurki to kupuję w sklepach z różnymi drobiazgami - przypadkiem trafiam- jeden jest w pasażu koło Jyska a drugi w pasażu Galerii przy Placu Wolności. Takie słodkie nieduże aniołeczki.
Przykładowo / Stoją na dobranych w ogrodniczym fajansowych doniczkach z przyklejoną podstawką- taką sobie zrobiłam dla nich pasującą podstawę. /
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Widzę że czerwiec to będzie moje polowanie na ciuchajstwo i dekoracje ogrodowe,jeszcze muszę urobić sobie jakiegoś domownika z autem i będzie ok.Między moimi różami pasowało by coś podobnego tylko ten dom wygląda szkaradnie.Ale nie można mieć wszystkiego to przynajmniej ogródek niech jest przyjemny.Świetny pomysł z tymi podstawami i praktyczny bo się tak po deszczu nie oblepiają.
Witaj Elunia właśnie dotarłam po pracy do domu jutro mam urlop ale muszę coś pozałatwiać będę w Rzeszowie i do pracy też muszę wdepnąć po papierek a potem troszkę luzu.Piękne te aniołki na razie nie znajdę kasy znowu psuje się auto 1000,00,-nie nasze trafia mnie na to wszystko nigdy się człowiek nie dorobi. wszystkie zamierzenia biorą w łeb. Może jutro znajdę chwilkę na wklejenie paru zdjęć moich różyczek.Gorące uściski.
Jedna moja ulubiona różyczka choruje mimo oprysku na uwiąd,może inne się nie zarażą.
moje szyszunie nabrały kolorków ale jednak nie są takie jak na obrazkach jakieś nie wykształcone ale dobra i takie ważne że są.
Joluś witaj piękne róże masz a dalie widzę już Ci kwitną moje w pąkach uroczy biały łubin nie mam takiego Jeszcze dwa tygodnie i mam laby więc wtedy wreszcie zrobię to co mam zaległe do zrobienia .Zielsko zarasta mnie a dziś krasula zrobiła sobie wycieczkę po moim ogródku furtek nie mam jeszcze więc obeszła wokół i zjadła o dziwo tylko trzy żurawki stwierdziła ,ze nie smaczne i poszła do sąsiadki .Budzimy się a tu sąsiadka z bydlęciem u drzwi stoi zdziwienie ogromne a jeszcze większe jak poszłam obejść ogródek a tu Slady winy bydlęcia