Grażynko, koraliki czerwone ma zwykły czarny bez, który ma białe kwiaty.
Barabellu, perykowca też mam...
Łukasz, ale mi słodzisz. Duże rojnki czerwone wszystkie te zimy wymarzły. A jeśli chodzi o żurawki- to moja słabość.
Aneczko, dzięki za dobre słowa. Kiedyś i ja zaczynałam z żurawkami i pamiętam te emocje i wypieki na policzkach przy rozpakowywaniu. Teraz zresztą jest tak samo. Zobacz w 1 części wątku jak ukorzeniałam je w akwarium. Wiele z nich przeżyło i stanowiły początek kolekcji.
