Sorki Kasiu powinnam po podpisywać, następnym razem poprawie się.
To dwie hoje w jednej doniczce, carnosa i tricolor.
Madziu dzięki, masz rację.
A ta niestety przeszła tej wiosny do historii (bardzo żałuję), za późno ją przeniosłam i zmarzła mi, szkoda.
Kupiona była jako Hoja Stergazer (nie wiem czy prawidłowa nazwa bo nawet tabliczkę wywaliłam, chciałam zapomnieć).
Miała duże pięknie pachnące kwiaty i wielki skórzaste liście. No cóż.......
