Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
weteran
500p
500p
Posty: 901
Od: 5 sty 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

akurat jak sobie ktoś przypomni trochę matematyki to tylko na zdrowie może wyjść :D

A może jak nie będzie sobie mógł poradzić to całą ulotkę przeczyta ?? :;230 :;230

Wyprzedzę twoja odpowiedź , masz racje nie wierze w cuda :D
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
diament79
200p
200p
Posty: 201
Od: 15 lut 2008, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mysłakowice

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Dziękuję za wszelkie rady! Na korzenie nie patrzyłam bo i tak co ma być to będzie. pryskałam na nie dzisiaj wodą z nawozem, wyglądają ładnie, zostawiłam na noc przy płocie :) Obok nowo posadzonej fasoli, żeby towarzystwo miały :P ;:162
Dam znać jutro jak się mają i rzeczywiście, nawet to zgodne z kalendarzem bio do gruntu wysadzę w piątek :)
ZAPRASZAM do oglądania mojej skromnej kolekcji,Proszę też o porady odnośnie pielęgnacji.Ogrodowe i Domowe
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2016
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

elik_49 pisze:wadą i to wielką jest brak otworów i trzeba sprawdzać wilgotność podłoża, bo korzenie może mają za mokro i dlatego nie rosną..
Niekoniecznie, w moich kubeczkach też nie ma otworów a rozsada urosła ładna :wink: Oczywiście trzeba systematycznie i nie za dużo podlewać.

Moje sadzonki też jakoś kiepsko w tym roku wyglądają w gruncie, dziś podałem florowit dolistnie. Na niektórych krzaczkach pojawiły się plamki świadczące o zbyt mokrym podłożu, mimo że wcale dużo nie padało ostatnio :shock:
Mam nadzieję, że nadchodzące upały je pogonią do wzrostu..
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
KasiaPuk
200p
200p
Posty: 446
Od: 17 sty 2011, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Planet Thanet ;)

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

A moje pomidory zaliczyły dziś pierwszy deszcz...
Mam nadzieję że im nie zaszkodziło;) Jedyna pociecha w tym że tu całkiem dobrze wieje od morza i jakoś je chyba osuszy;)
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
Awatar użytkownika
gosiakmala
500p
500p
Posty: 687
Od: 9 sty 2011, o 14:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dziki "wschut"

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Witam, wczoraj byłam na działce i oglądałam moje pomidory. Otóż posadzone w sobote, nie podlewane przeze mnie bo deszcz je podlewał i patrze na na dwóch krzakach liscie jakby uschły :(. Wyglądają jakby je cos poparzyło :cry: i nie wiem co mam zrobić.
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
-CELINA-
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 8 kwie 2011, o 09:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: OKOLICE KOSZALINA
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Jako zwolenniczka metod naturalnych oraz wykorzystywania tego co ma się pod ręką ;) pozwolę sobie powrócić jeszcze do gnojówki z pokrzywy... Piszecie, że można robić z niej oprysk, czy on jest tylko odżywczy, czy ma również działanie "anty..."? Stężenie do pryskania liści takie samo jak do podlewania? Bo po ostatnich ulewach z wiatrem moje pomidory wyglądają jak strachy na wróble :roll:
Awatar użytkownika
gosiakmala
500p
500p
Posty: 687
Od: 9 sty 2011, o 14:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dziki "wschut"

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Celina gnojówkę rozcieńczyć wodą (1:20) i opryskiwać rośliny
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Awatar użytkownika
weteran
500p
500p
Posty: 901
Od: 5 sty 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

gosiakmala wrzuć fotkę , wszelkie inne porady to wróżenie z fusów
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
diament79
200p
200p
Posty: 201
Od: 15 lut 2008, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mysłakowice

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

No. Moje noc zniosły super, po nawozie troszkę się jakby ruszyły, jutro idą do ziemi.
Słuchajcie, mieszkam na "prawie-wsi" więc mam dostęp do kurzych, końskich i krowich kup, czy teraz mogę jeszcze cokolwiek z nich zrobić czy to wszystko musi przejść jakąś fermentację? Coś mi się kojarzy, że mogę świeży obornik wysypać na ziemię wokół, ale będę sadzić pomidory w agrowłókninie, więc nie wiem czy to ma sens, doradźcie coś.
I w czym mogę jeszcze zrobić coś z pokrzyw? Bo beczki nie posiadam. Skoro to się potem rozcieńcza, to może wystarczy jakies wiadro np 5 l?
ZAPRASZAM do oglądania mojej skromnej kolekcji,Proszę też o porady odnośnie pielęgnacji.Ogrodowe i Domowe
Awatar użytkownika
aśka2006
500p
500p
Posty: 554
Od: 18 gru 2007, o 13:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Obornik też możesz zalać wodą i poczekać aż przefermentuje...potem podlewa się mocno rozcieńczonym roślinki. Proporcji nie znam ale zawsze mój ojciec napełniał beczkę do 1/5 obornikiem zalewał woda a po 2 tygodniach nabierał trochę do wiaderka uzupełniał wodą i podlewał wszystko po kolei kwiaty, warzywa, krzewy itd.
Aśka
-CELINA-
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 8 kwie 2011, o 09:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: OKOLICE KOSZALINA
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Ja tez nie mam dużych beczek, nastawiam pokrzywy w wiadrach, a obornik od kur nastawiłam w takim wielkim garze - ma pewnie z 30l. ( chyba pieluchy albo pościel się w nim gotowało w zamierzchłych czasach :wink: ), stoi tydzień , trochę się pieni, zobaczymy jak podziała. Z tego co wiem, to świeży obornik -jeśli już dajesz - to chyba trzeba warstwą ziemi odizolować od rośliny, bo popali korzenie. Ja kopałam głęboki dół na dno trochę kurzego gnoju, warstwa ziemi i dopiero pomidor.
Awatar użytkownika
SandraABC
1000p
1000p
Posty: 1242
Od: 28 kwie 2011, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Byłam dzisiaj na ogródku i się przeraziłam ... 4 krzaczki pomidorów stoją w miejscu a na liściach pojawiły się takie kolory :

Obrazek

Obrazek

Co to może być i jak się tego pozbyć? Pomidory niczym nie były pryskane, raz podlałam gnojówką jakoś tydzień temu,ale cały tydzień było wilgotno i padał deszcz, dopiero teraz wyszło słońce :)
Awatar użytkownika
weteran
500p
500p
Posty: 901
Od: 5 sty 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

chociaż przykryjcie je ile możecie, w sumie to powinny być pojemniki , może nie szczelne , ale zamknięte do fermentacji
SandraABCodczekaj ze dwa dni i popatrz na nowe liście , ale mam wrażenie , że puszczają ładne , a ten fiolecik to od przeziębienia :D
Będzie dobrze
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
11krzych

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

U mnie jest to samo na niektórych pomidorach wysadzonych 10 dni temu. Na wysadzonych w ubiegłym tygodniu tego nie ma. Zdiagnozowałem to jako niedobór fosforu spowodowany najprawdopodobniej niską temperaturą. Na razie czekam, a jak się nie poprawi to prysnę dolistnie jakimś wieloskładnikowym z fosforem.
To jest moja pierwsza w życiu diagnoza, tak że poczekajmy co powiedzą prawdziwi fachowcy.
Ciekawe jak bardzo się pomyliłem.

Dopisek: weteran wskoczył mi z postem. Mój powinien być wcześniej. Z postu weterana wynika, że moja pierwsza w życiu diagnoza nie był zła.
Awatar użytkownika
weteran
500p
500p
Posty: 901
Od: 5 sty 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

przybysz508 mnie się podoba , oczywiście diagnoza , nie Ty :;230 :;230
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”