Ha, ha, ha!
Trafiłam na piękny, angielski, przydomowy park!
Brawo Ledo :P
Trawnik sam się zmniejsza w miarę starzenia się ogrodu ( albo gospodarzy

.
Największą kurczliwośc obserwuję w miesiącach wiosenno-letnich i chyba tylko śniegi zatrzymują ten dziwny proces.
Podobno ziemia "żyje" ale żeby aż tak?!
Mam nadzieję, że Twobie się nie będzie kurczył tak szybko, bo te nastrojowe zakątki sa grzechu warte.
Powiedz, proszę, jak Ci się udało utrzymać tak zdrową i bez rdzy, mahonię?