Kosaciec (Irys) - uprawa
Re: Irysy 2010
No, ale jakby Pani miała ze 100 odmian bogini tęczy, to czy nie szukałaby Pani czegoś innego, np. w kolorach pustyni ... czy porannej kawy ... ? Te odmiany bardzo nawiązują do barw matki natury i są częścią mojej kolekcji w tonacjach brązowych, więc dla mnie są bombą !!! Chociaż moje ulubione tonacje w irysach to fiolety z domieszką innego koloru. Ale cieszę się, że tonacje ziemiste nie mają aż tak wielkiego powodzenia, łatwiej będzie mi poszerzac swoją kolekcję o nowe "nudne" odmiany ... Wszystkie te odmiany kupowane są w Polsce, nie mam możliwości sprowadzania ich z Ameryki, tak jak to zrobiła parę lat temu Pani Ismena, więc po co te złośliwości ? Napisałam tylko, że czekam na kwiaty tych dwóch - nowych dla mnie - odmian, najpierw skrytykowała to Ismena, a potem jej fan klub ! Porażka ... Niemniej pozdrawiam wszystkich ismenomaniaków. P.S. Osobiście też kupuję u Ismeny, głównie liliowce, ale to inna bajka.
- Galadriela
- 500p
- Posty: 928
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Irysy 2010
Zacytuję samą siebie:
"o gustach się nie dyskutuje"
"o gustach się nie dyskutuje"

Re: Irysy 2010
No, ale przykre jest, jak ktoś krytykuje już na starcie to, że kupiłam sobie jakieś tam odmiany i są albo "wyblakłe", albo mniej ładne niż Ismeny ... to nie o to chodzi chyba w tym temacie ! Pani Ismena sama sprowadziła sobie irysy z Ameryki, żeby tworzyc na ich bazie krzyżówki, ja mam to, co oferuje polski rynek, a że mam już odmiany typu ismenowiczów, sięgnełam po nowe wyzwanie i nowe kolory. Naprawdę nie spodziewałam się, że tak mnie "zdołują" co niektóre osoby, w tym sama Ismena tym pierwszym już komentarzem...
Re: Irysy 2010
Barashko Cieszę się, że do nas dołączyłaś. Wybrałaś ciekawe odmiany, i wiem z jakim bagażem emocji czeka się na ich kwitnienie, osobiście każdy irys jest dla mnie cudny i nie odważyłbym się skrytykować na forum efektów ludzkiej, nierzadko żmudnej pracy a i cudu natury. Ismenko, tak jest że odmiany amerykańkie kolorystycznie i liczebnościowo przeważają nad innymi co nie znaczy, że ciekawych odmian nie rejestruje się w innych krajach Nic dziwnego, ze jesteśmy tak spragnieni nowości ale szczególnie czekamy na nasze, sprawdzone odmiany, czego Tobie serdeczcnie zyczę.
a tu irysek na zgodę, europejski ..amerykański ee tam

a tu irysek na zgodę, europejski ..amerykański ee tam

Re: Irysy 2010
Adamie, całuję Cię z całej siły !!! Tym jednym zdaniem wyraziłeś wszystko to, co ja obeszłam naokoło ... Wróciła mi też wiara w ludzi i chęc do tego forum. Ale też zrozumiałam swój błąd: używanie sformuowania "irys amerykański", zamiast "irys TB". Bo przecież moje kłącza nawet Ameryki na mapie nie widziały ... a tak się już im oberwało. Mam nadzieję, że za to będą dobrze rosły. Tobie też z całego serca życzę powodzenia w kolekcjonowaniu irysków, a przede wszystkim w ich uprawie, bo szkoda stracic każdego z nich, nawet tego "wyblakle nieciekawego" !!!
- Galadriela
- 500p
- Posty: 928
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Irysy 2010
Oczywiście że każdego szkoda stracić. 
I tak jak mówiłam, każdy irys jest śliczny
Nie miałam na myśli krytykowania twojego wyboru, ważne jest aby roślinka podobała się Tobie ;)
Każdemu z nas podobają się inne roślinki, inne kolory i to właśnie jest piękne w irysach - że każdy może znaleźć coś dla siebie ;)

I tak jak mówiłam, każdy irys jest śliczny

Nie miałam na myśli krytykowania twojego wyboru, ważne jest aby roślinka podobała się Tobie ;)
Każdemu z nas podobają się inne roślinki, inne kolory i to właśnie jest piękne w irysach - że każdy może znaleźć coś dla siebie ;)
Re: Irysy 2010
Te odmiany irysów są raczej odmianami kolekcjonerskimi, zresztą sam fakt podniesionej dyskusji na temat ich "ewentualnego" piękna już o tym dobitnie świadczy ... A tak na marginesie, jaka odmiana jest, według Was, ikoną piękna, z tych dostępnych na polskim rynku ? Wiadomo, że sporo odmian irysów TB można kupic od polskich kolekcjonerów i są to naprawdę cudeńka. Macie swoje typy ? Ja zakochałam się w odmianach SA i szczególnie na nich się skupiam w kolekcji, a zwłaszcza na tych, co przypominają motyle z tymi swoimi skrzydełkami/języczkami ... Urzekają mnie też odmiany mocno falowane, ale o stonowanej kolorystyce.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Galadriela
- 500p
- Posty: 928
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Irysy 2010
Ja nie znam nazw swoich irysów, ostatnio naszło mnie na czerwone barwy 
Ale mój ulubiony zawsze był i pozostanie:
NN

Przez sentyment chyba, bo to moja najstarsza kępka - dostałam go gdy miałam może 4 latka ;) Dłuższy czas był przeze mnie zaniedbywany niestety
i dopiero od kilku lat po przesadzeniu zaczął się powoli rozrastać i bujniej kwitnąć (na razie jego rekord to 5 kwiatostanów)
Jakoś zdecydowanie bardziej podobają mi się irysy bez "fikuśnych falbanek"
A tu przykład najbardziej rozplenionego u mnie i przy okazji najzwyklejszego irysa
:

W nim z kolei urzeka odporność, jest odporny na wszystko, na pozostawienie przez prawie rok bez gleby na powierzchni ziemi (w tym w zimę) też
(PS: chciałabym zauważyć że na trzecim zdjęciu Pokazałaś sójkę, a nie irysa ;) )

Ale mój ulubiony zawsze był i pozostanie:
NN

Przez sentyment chyba, bo to moja najstarsza kępka - dostałam go gdy miałam może 4 latka ;) Dłuższy czas był przeze mnie zaniedbywany niestety

Jakoś zdecydowanie bardziej podobają mi się irysy bez "fikuśnych falbanek"
A tu przykład najbardziej rozplenionego u mnie i przy okazji najzwyklejszego irysa


W nim z kolei urzeka odporność, jest odporny na wszystko, na pozostawienie przez prawie rok bez gleby na powierzchni ziemi (w tym w zimę) też

(PS: chciałabym zauważyć że na trzecim zdjęciu Pokazałaś sójkę, a nie irysa ;) )
-
- 500p
- Posty: 706
- Od: 5 sty 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Irysy 2010
Witam!barashka pisze:Mnie najbardziej ciekawi kwiat odmiany OWYHEE DESERT i LILY MY LOVE - mają coś z brązów, jeszcze nie kwitły, więc będę czekała na pewno z "pożądaniem" na pierwsze kwiaty ... Czy ktoś ma też coś z amerykańskich odmian irysów ? Coś mało jest wątków, chociaż temat - rzeka ...
Bardzo przepraszam, że tak zrozumiałaś, ale ja nie miałam na myśli Ci dokuczyć, tylko wszyscy chwalą co amerykańskie a nie widzą osiągnięć i pracowitości Polaków. Zawsze byliśmy w poniewierce i może taki kompleks mi został. Nigdy nie sprowadzałam irysów z USA , bo wydawały mi się bardzo drogie, zawsze kupowałam od polskich hodowców, którzy mieli również piękne.
To ,że irysy są piękne to prawda, gust każdy ma inny i nie mogą być w każdym ogródku takie same.Chętnie się wymienię na ciekawe Twoje nadwyżki. Pozdrawiam
Ismena
Przesyłam CI kwiatka i buziaczki.

- zanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1852
- Od: 24 maja 2008, o 22:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Irysy 2010
Mnie też podobają się "kosmici", Thornbird, mimo bardzo stonowanych barw jest prześliczny, Mesmerizer, też...barashka pisze:Te odmiany irysów są raczej odmianami kolekcjonerskimi, zresztą sam fakt podniesionej dyskusji na temat ich "ewentualnego" piękna już o tym dobitnie świadczy ... A tak na marginesie, jaka odmiana jest, według Was, ikoną piękna, z tych dostępnych na polskim rynku ? Wiadomo, że sporo odmian irysów TB można kupic od polskich kolekcjonerów i są to naprawdę cudeńka. Macie swoje typy ? Ja zakochałam się w odmianach SA i szczególnie na nich się skupiam w kolekcji, a zwłaszcza na tych, co przypominają motyle z tymi swoimi skrzydełkami/języczkami ... Urzekają mnie też odmiany mocno falowane, ale o stonowanej kolorystyce.
Pozdrawiam.
Ja generalnie wolę irysy w barwach niebiesko-granatowo-fioletowo-białych w różnej kombinacji, ale selfy też też mają swój urok, taki "Sea Power", mniam,mniam...

Re: Irysy 2010
Galandiero, to miał byc Mesmerizer, a nie ptak, pomyliłam cyferki przy wpisywaniu. A tak nawiasem mówiąc, to nie wiedziałam, że to sójka, ja go nazywałam rajskim ptakiem przez te niebieskie piórka. Całe lato przelatał obok mnie, myślałam, że mnie polubił czy co. Chciałam siostrze pokazac owe "zjawisko", bo nie wierzyła, jak opowiadałam o niebieskim ptaku. Stąd w ogóle to zdjęcie.