Ja Talizmana nie mam i raczej nigdy nie będę miała - owoce są olbrzymie, ale pod warunkiem, że się dobrze zapyli - a z tym niestety ta odmiana ma problem. Poza tym chyba smakowo nie jest jakimś super hitem (nie że niedobry, ale jakoś nie widziałam zachwytów pod tym kątem).elsi pisze:No wiedziałam, że coś jest z czymś pokręcone, Palatina też przyszła (nadprogram).
To oznacza, że Talizmana mogłam nie oddawać![]()
Obcopylna u mnie nie byłaby samotna
Kwiaty na razie są maleńkie, jeszcze ich nie ruszałam- są na kilku, tylko trzeba się dobrze przyjrzeć.
My sialiśmy angielską trawę - w czasach, gdy byłaś dzieckiem Dominiko, w 1997 r.
Wtedy kupno trawy to nie była łatwa sprawa.
W 97, powiadasz

