Historia pewnej donicy.
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
Dzienks. Tylko powiedzcie mi, co to takiego?
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
Tak, ktoś siał....
I nawet wyrosły... i nawet kwitły...
I nawet wyrosły... i nawet kwitły...
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
Witajcie!
Na zewnątrz mróz, a ja już nie mogę się doczekać wiosny.
Tak bardzo nie mogę się doczekać wiosny, że wysiałam juz paprykę. Trzy tygodnie temu... i nic. Przypuszczam, że mam w mieszkaniu za zimno. Z papryką będę próbowała do oporu. Jak nie teraz to za miesiąc ... w końcu kiedyś wykiełkuje.
Wczoraj wysiałam niecierpki i żeniszki. Żeniszki to moi ulubieńcy. Nie może ich zabraknąć na moim balkonie
Na zewnątrz mróz, a ja już nie mogę się doczekać wiosny.
Tak bardzo nie mogę się doczekać wiosny, że wysiałam juz paprykę. Trzy tygodnie temu... i nic. Przypuszczam, że mam w mieszkaniu za zimno. Z papryką będę próbowała do oporu. Jak nie teraz to za miesiąc ... w końcu kiedyś wykiełkuje.
Wczoraj wysiałam niecierpki i żeniszki. Żeniszki to moi ulubieńcy. Nie może ich zabraknąć na moim balkonie

- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Historia pewnej donicy.
Tak musisz mieć za zimno. Bo normalnie latem miałam kiełki po ok 1,5tygodnia.
Ale nie wywalaj nic,a czekaj bo jak tylko się ociepli powinny się ukazać:D
Ale nie wywalaj nic,a czekaj bo jak tylko się ociepli powinny się ukazać:D
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
Nic jeszcze nie wyrzuciłam, ale jestem jakoś wyjątkowo niecierpliwa w tym roku. Chciałabym, żeby mi juz wszystko rosło.
Czekam na paprykę już 3 tygodnie...
Wczoraj nie wytrzymałam i wysiałam nasionka w pojemniczku po serku na ligninę zwilżoną wodą. Przykryłam to folią, żeby utrzymać wilgoć i postawiłam na kaloryfer.
Doczytałam się tutaj na forum, że taki sposób siania daje dobre rezultaty.
Zeniszków i niecierpów tez jeszcze nie widać...
Czekam na paprykę już 3 tygodnie...
Wczoraj nie wytrzymałam i wysiałam nasionka w pojemniczku po serku na ligninę zwilżoną wodą. Przykryłam to folią, żeby utrzymać wilgoć i postawiłam na kaloryfer.
Doczytałam się tutaj na forum, że taki sposób siania daje dobre rezultaty.
Zeniszków i niecierpów tez jeszcze nie widać...
- meandrzejew
- 500p
- Posty: 890
- Od: 28 sie 2011, o 08:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Otwock
Re: Historia pewnej donicy.
Witaj. Z ciekawością przeczytałam Twoje zmagania z zagospodarowaniem tak dużego balkonu. Ja mam od niedawna taki typowy mały balkon. I powolutku zaczynam go zagospodarowywać - część roślin do kupienia w planach, część już wysiana (malwy), a część (dokładnie bukszpan albo tuja) czeka na przewiezienie od rodziny.
Będę u Ciebie częstym gościem i oprócz trzymania kciuków za nowe rośliny, popatrzę, co by tu zgapić do siebie
Będę u Ciebie częstym gościem i oprócz trzymania kciuków za nowe rośliny, popatrzę, co by tu zgapić do siebie

-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
Witaj! Mile mnie połechtałaś stwierdzeniem, że może coś zgapisz ode mnie
A proszę Cię bardzo. Mam nadzieję, że nie dam plamy w tym roku.

A proszę Cię bardzo. Mam nadzieję, że nie dam plamy w tym roku.
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
Nasiona papryki wreszcie skiełkowały na ligninie. Ostrożnie, delikatnie przeniosłam je do doniczki z ziemią. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Wczoraj po raz trzeci wysiałam niecierpki i żeniszki... No dobrze - nasiona żeniszków moga już być stare, chociaż zgodnie z danymi na opakowaniu jeszcze powinny być żywotne. A niecierpki są zupełnie nowe .... Co się dzieje?
Wczoraj po raz trzeci wysiałam niecierpki i żeniszki... No dobrze - nasiona żeniszków moga już być stare, chociaż zgodnie z danymi na opakowaniu jeszcze powinny być żywotne. A niecierpki są zupełnie nowe .... Co się dzieje?

- fiskomp
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1425
- Od: 1 wrz 2010, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie 6a
Re: Historia pewnej donicy.
Jak dla mnie to jeden już skiełkował, więc nasiona są dobre, może rzeczywiście masz zimno?
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
Dzisiaj rano zauważyłam coś, co bardzo mnie ucieszyło. Mianowicie zobaczyłam dwie maleńkie sieweczki żeniszka.
Jejku
Nareszcie 
Jejku


- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Historia pewnej donicy.
Welkam cześć
W końcu trafiłam do cibie, wstyd że tak późno!!
Piękny miałaś balkonik, gratuluję roślinek, widać, że masz zielone rączki i kwiatki cię kochają
Jak tam u Ciebie z nasionkami? Jakieś zmiany?
Moja kobea szaleje, asarina nic z tego, lobelia się ruszyła a dzisiaj jeszcze wysieję tunbergię
Całuski

W końcu trafiłam do cibie, wstyd że tak późno!!
Piękny miałaś balkonik, gratuluję roślinek, widać, że masz zielone rączki i kwiatki cię kochają

Jak tam u Ciebie z nasionkami? Jakieś zmiany?
Moja kobea szaleje, asarina nic z tego, lobelia się ruszyła a dzisiaj jeszcze wysieję tunbergię

Całuski

-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
Witaj Niunia!
Wyszłam dzisiaj na balkon. Skalniak nie był okryty w czasie mrozów. Ale myślę, że rośliny przetrwały.
Chcę Wam pokazać też donicę pełną przebiśniegów.
Czy uda mi się wysłać tę wiadomość? Próbuję już po raz czwarty.
Wyszłam dzisiaj na balkon. Skalniak nie był okryty w czasie mrozów. Ale myślę, że rośliny przetrwały.
Chcę Wam pokazać też donicę pełną przebiśniegów.
Czy uda mi się wysłać tę wiadomość? Próbuję już po raz czwarty.