

arlet3 pisze:Witaj Aniu nie jestem tu pierwszy raz, ale wtedy jeszcze nie miałam odwagi pisać.Masz przepiękne roślinki i słodkiego synka. Moja mama też rozmawia z kwiatami
i śmieję się, że gdyby nawet przepraszam g... wsadziła do ziemi to by jej urosło
. Będę wpadać do Ciebie częściej
, bo mam blisko.
Celinko mam tak samo. To niesamowite, że tak się kocha dzieci. Dlatego nigdy nie zrozumię kobiet, które nie chcą swoich dzieci i je porzucają.trzynastka pisze:Aniu mój teraz 13.06 skończy 3 i pół rokukawał łobuziaka z niego
ale tak jak Ty kocham moje dzieci bez względu na wszystko, całą sobą to mój cały świat
Adasiu dziękuję, Twoje roślinki też są imponujące a i Kubuś też pewnie piękny.Adam S. pisze:Aniu roślinki piękne wszystkie bez wyjątku , ale najpiękniejszy kwiatek "aniołek ".
Ja też mam Kubusia - tylko dużo większego
Aniu jak się urodził mój najstarszy syn, to mi w szpitalu powiedzieli że mam go zostawić nawet dano adres..bo był tak chory, miał zostać ...roślinką......powiedziałam wtedy NIE nigdy.. jego historię można przeczytac tu http://www.celia13.blog.interia.pl/Jaro/ i też do końca życia nigdy takich mam nie zrozumię choć nie mnie wydawać o nich sądy niech to robi Bóg ..kubusiowa mama pisze:Celinko mam tak samo. To niesamowite, że tak się kocha dzieci. Dlatego nigdy nie zrozumię kobiet, które nie chcą swoich dzieci i je porzucają.
Tam gdzie mieszkam jest w ogrodzeniu takiego malutkiego klasztoru tzw. okno życia.
I kobiety moga tam zostawić swoje niemowlę, którego nie chcą. Zawsze jak tamtędy przechodzę, to nie mogę w to uwierzyć, że można tak zrobić.
Ale mnie teraz zawstydziłaśpati1311 pisze:![]()
Aniu dostałam paczuszkę(nie)dziękuję bardzo
![]()
Cudne nowe nabytki
daka pisze:Witaj Aniu![]()
Kubuś to prawdziwy aniołek,tak słodko i niewinnie wygląda na tym zdjęciu,gratuluje takiego synka,na pewno jesteś z niego dumna.![]()
Celinko.trzynastka pisze:Aniu jak się urodził mój najstarszy syn, to mi w szpitalu powiedzieli że mam go zostawić nawet dano adres..bo był tak chory, miał zostać ...roślinką......powiedziałam wtedy NIE nigdy.. jego historię można przeczytac tu http://www.celia13.blog.interia.pl/Jaro/ i też do końca życia nigdy takich mam nie zrozumię choć nie mnie wydawać o nich sądy niech to robi Bóg ..kubusiowa mama pisze:Celinko mam tak samo. To niesamowite, że tak się kocha dzieci. Dlatego nigdy nie zrozumię kobiet, które nie chcą swoich dzieci i je porzucają.
Tam gdzie mieszkam jest w ogrodzeniu takiego malutkiego klasztoru tzw. okno życia.
I kobiety moga tam zostawić swoje niemowlę, którego nie chcą. Zawsze jak tamtędy przechodzę, to nie mogę w to uwierzyć, że można tak zrobić.
Kochana nie mam nic przeciwkokubusiowa mama pisze:
Opowiem o nim wszystkim znajomym i jeśli pozwolisz poślę link na tą stronę.
Tylko nie wiem, czy mogę? Musisz się najpierw zgodzić.
Myślę, że każda pomoc się przyda.
Szkoda, że wcześniej na to nie wpadłam zanim ludziska złożyli zeznania podatkowe. Ale jestem gapa!!! Do kwadratu gapa.
A ja uważam że dobrze że jest takie okno, bo różne są sytuacje w życiu i różne powody dla których kobieta nie chce lub nie może zapewnić dziecku bytu. Są przecież rodziny które nie mogą mieć dzieci, i takie szkrabiki lepiej by było żeby trafiły do takich rodzin, niż miałyby się znaleźć na śmietniku, zziębnięte lub zagłodzone, albo co gorsza utopione w kanałach. Jak to łatwo się osądza innego człowieka nie znając prawdziwego motywu jego działania.kubusiowa mama pisze: Tam gdzie mieszkam jest w ogrodzeniu takiego malutkiego klasztoru tzw. okno życia.
I kobiety moga tam zostawić swoje niemowlę, którego nie chcą. Zawsze jak tamtędy przechodzę, to nie mogę w to uwierzyć, że można tak zrobić.