Wpadłam przed snem do mojego ogródka , obejrzeć jeszcze raz przybyszów ,a tu tyle ludzi , hehehe
Bezsenność w Seatle [ chyba dobrze

]
Marzanko , zdrówko Werki najważniejsze , moją kotą się z Tobą choć wirtualnie, podzielę
Gosiu , moja w zeszłym roku miała tylko 2
Mireczko , coś mi z tą trzykrotką nie pasowało , ale teraz już wiem co pomyliłam , zamiast jasnotka zapisałam trzykrotka , porażka , a mam trzykrotkę i przecie wiem jak ona wygląda
No cóż , jak dostaję paczkę głupieję , to skutki uboczne
Ewuś , mam w tej chwili zamówione 3 kotki
Hhhhmmm , mama jest "wolna " kocio [ ma tylko małego pieska] , więc jak zobaczy i potuli , to z pustymi rękami nie odjedzie
To 4 mają domek zapewniony, a jak będzie 6?
To ,2 zostaną u mnie [ ciiii męża trza z tym oswoić

]
Ale prędzej znajdę im jakiś miły domek u jakiejś miłej rodzinki w okolicy
W zeszłym roku chciałam zostawić sobie jedną malutką , skończyło się na tym , że po dwóch dniach próśb i negocjacji, odjechała limuzyną z kuzynką sąsiadki.
Ale smutno mi było , jak człowiek uzna że to już stały członek rodziny , to żal oddać
Finał , jednak jest taki, że ja jestem odwiedzana, a kota jest ubóstwiana , i to mnie cieszy!
Judi , poprawię , normalnie głupawki dostałam ze szczęścia, po Twojej paczce
I jak widać , po mym dzisiejszym zachowaniu , chyba mi to zostało
