Tak wybiła do góry i dość głupio wyglądała Taki dzyndzelek sterczący
nbowu muszę ją obciąć, ma być ładna pogoda od niedzieli to w sobotę pójdzie do fryzjera, zdąży dojść do siebie przed zimowaniem na klatce.
Szkoda, bo ja już wodę na herbatę wstawiłam
Ale zdjęciem się też zadowolę Miałam kupić skierniewicką, bo M chce hodować ale ja już współczuję tej cytrynie