
Winorośle i winogrona Cz.1
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Winorośle i winogrona :)
Tak naprawdę pomysł z grzałką jest stary jak świat
Największy problem sprawił mi "środek" - czyli jak umieścić sztobry, żeby korzystały z temperatury, ale żeby ich woda nie zalewała, a nadmiar żeby spływał.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona :)
Dominiko
super ukorzeniarka!
Gdzie się kupuje takie grzałki? Wybaczcie laikowi
, to taka do akwarium?
Jeszcze pytanie: tą sadzonkę posadziłaś w misie? tzn, wystające czubki pędów są poniżej poziomu gruntu?
Dajesz obornik pod korzenie?
super ukorzeniarka!

Gdzie się kupuje takie grzałki? Wybaczcie laikowi

Jeszcze pytanie: tą sadzonkę posadziłaś w misie? tzn, wystające czubki pędów są poniżej poziomu gruntu?

Dajesz obornik pod korzenie?
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Winorośle i winogrona :)
Grzałka jest akwariowa, z termostatem. Ja kupiłam na all (chyba używaną), ale można też w zoologicznym.
Pod korzenie dałam trochę obornika (z łopatę, bo nie mam dużo), choć on taki może już zwietrzały (zeszłoroczny). Sadzonka nie jest w misie, tzn. na razie jest, bo ziemia z kopczyków nierozgarnięta. Długich sadzonek nie trzeba sadzić w misie (może w jakieść małej, do podlewania w pierwszym roku - ale winorośl nie lubi nadmiaru wody, a przy długich sadzonkach korzenie są dość głęboko. Ja podlewałam w czasie suszy co jakieś 2 tygodnie (w pierwszym roku - naprawdę mało padało). Raz, a dobrze (woda naprawdę powinna głęboko przeniknąć).
Pod korzenie dałam trochę obornika (z łopatę, bo nie mam dużo), choć on taki może już zwietrzały (zeszłoroczny). Sadzonka nie jest w misie, tzn. na razie jest, bo ziemia z kopczyków nierozgarnięta. Długich sadzonek nie trzeba sadzić w misie (może w jakieść małej, do podlewania w pierwszym roku - ale winorośl nie lubi nadmiaru wody, a przy długich sadzonkach korzenie są dość głęboko. Ja podlewałam w czasie suszy co jakieś 2 tygodnie (w pierwszym roku - naprawdę mało padało). Raz, a dobrze (woda naprawdę powinna głęboko przeniknąć).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona :)
OK. dzięki za rozjaśnienie!
Dzis zabieram się do dalszego sadzenia.

Dzis zabieram się do dalszego sadzenia.
Re: Winorośle i winogrona :)
Teraz naglę zrobiło się bardzo ciepło. Zima u mnie była mocna tego roku.suzana pisze:Toż to prawdziwy busz.![]()
Ponieważ tutaj winorośl rosła jak chciała a chcesz trochę opanować ten krzew to radzę:
mówię tu tylko o łozach z oczkami-pączkami
-cienkie łozy skrócić na 2 oczka-to z nich będą rosły latorośle tego lata na owoce w przyszłym roku
-grubsze, dłuższe łozy z oczkami skrócić do 5 oczek- to z nich będzie duże owocowanie.Można i na 3,4 oczka ale tak w rezerwie bo nie wiadomo czy każde oczko wyda płodną latorośl.
Nie piszesz co to za odmiana.
Poczytaj o pasierbach co to jest, bo od czerwca trzeba ich uszczykiwać żeby nie zagęszczały krzewu, na razie ich nie ma,będą wyrastać w kącikach gdzie wyrośnie liść.
Ale wiesz ,że o tej porze cięte krzewy będą lały sok jak ruszy wegetacja, z każdego cięcia.
Ten sok mniej się leje jak już rosną zielone latorośle albo na przyszłość ciąć w jesieni albo w styczniu,lutym( zależnie od łagodności zimy)-żeby rany trochę zaschły.Musisz sam decydować.
Jeżeli zdecydujesz się teraz ciąć to może w połowie kwietnia bo i tak to nic nie zmienia czy dzisiaj czy w połowie kwietnia.
Piszesz że owoców coś nie dużo było.Krzew jest duży ,ma spore zapasy składników, owoców powinno było być dużo w ubiegłym roku.Może masz jakąś lepszą odmianę i w zimie przemarzły pąki kwiatowe a zielone rosło.Dobrze jest wiedzieć jaką ma się odmianę bo wtedy wiemy ile wytrzyma w zimie a wtedy można zwalić łozy na ziemię i okryć.Pomyśl ile mrozu było u Ciebie tej zimy.
To może jednak poczekam, bo jak porobię cięcia to sok będzie się lał.
Owoców było nawet nawet ale powinno być więcej.
Co do odmiany no to dowiem się. Mogę tylko powiedzieć, że kiście są duże zielone, dojrzewają na fioletowo,
dość długo dojrzewają, potem robią się bardzo słodkie i owoce się trzymają nawet do pierwszych przymrozków.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośle i winogrona :)

Podaję przykładowe cięcia,
kolorem czerwonym zaznaczono cięcie teraz na wiosnę ,kolorem zielonym cięcie w jesieni przed zimą-odetniesz to co owocowało.
1. ciecie łozy na 5 oczek -to na owocowanie i cięcie na 2 oczka-to na czopek zastępczy na odnowienie i owocowanie w przyszłym roku.
2.ciecie na 5 oczek i na 2 oczka -to na czopek zastępczy
3.tutaj podobnie jak wyżej
Podałam tylko na wybranych bo tego jest dużo i trzeba by być na miejscu żeby to przeciąć.
Tak sobie mniej więcej przytnij krzew,to podstawowe cięcie na łozę owocującą i czopek zastępczy.Jest podstawą w prawie wszystkich formach.
Łozy długie na ponad 14 oczek mają pączki ale nie ma w nich pąków kwiatowych lub mało płodne więc mija się z celem hodowanie tak długich łóz,one są tylko konsumentami składników.
Latorośle powinno się latem skracać za 8-10 oczkiem a niektórzy zostawiają tylko 1 m latorośli licząc od nasady latorośli.Do tego uszczykiwanie pasierbów i nie będzie zagęszczać się krzew.
Spróbuję potem wyrysować formę pergoli Tendome to zobaczysz jak to powinno wyglądać u Ciebie.
Oczywiście dominikams miała rację,że tego na rusztowaniu masz dużo, z czasem sam wszystko uregulujesz.
Warto mieć ksiązkę o formach cięcia,tam krok po kroku opisują cięcie od pierwszego roku do czwartego,formowanie krzewu.Ja korzystałam m.in. z ,,Amatorska uprawa winorośli Jerzy Lisek.Ta była w księgarnii internetowej, czasopismo ,,Działkowiec miało ją w swojej ofercie.
Wydawał również Roman Myśliwiec swoje książki-można zajrzeć na stronę jego winnicy.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośle i winogrona :)

Tak mniej więcej wygląda pergola Tendone.Widok z góry na altanę, jeden pień, jak altanę mamy dużą to może być kilka pni tak prowadzonych.Na długich łozach zostawia się 10-12 pąków.Te krótkie wypustki to czopy zastępcze na 2 pąki.Po owocowaniu długie łozy są całkowicie wycinane a owocowanie będzie z tego co urosło na czopach zastępczych.

Re: Winorośle i winogrona :)
Dominiko, zdjęcia zrobione. Winorośl rośnie metr od zachodniej ściany. Prowizoryczna kratka ma zniknąć i chciałabym wbić dwa 2 ?metrowe kołki w odległości dwóch metrów i rozciągnąć dwa lub trzy druty. Ale chętnie przeczytam co ty byś mi doradziła.






-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona :)
Mam nadzieję, że na tym przykładzie coś pojmę. Poprzednie zdjęcie mnie przerosło
Suzana
- teraz to widzię
Nie muszę czytać 3 razy 




- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Winorośle i winogrona :)
Aga - świetne fotki
No więc tak - ramiona mają iść w przeciwne strony, dlatego wszystko co idzie do środka (po prawej stronie jest taka zjeżdżająca na lewo łoza) trzeba wyciąć. Najpierw jednak zdecyduj co zostaje - z pnia wyrastają trzy 2 letnie kikuciki, tak? To trzeba zostawić tylko 2, czyli 1 (po prawej stronie wyciąć. Spróbuj wygiąć łozy (może te co idą ukośnie) w przeciwne strony i podwiązać je - powinno się udać - jeśli jednak czujesz, że stawia zdecydowany opór i boisz się zaryzykować
, to możesz przyciąć łozy ponad wybijającą nową latoroślą - tak na obu, trzeci kikucik do wycięcia - i w tym roku wyprowadzić te ramiona. One będą wtedy trochę wyższe (ramiona).
Popróbuj i daj znać - mam nadzieję, że w ogóle cokolwiek z tego zrozumiałaś
Aha - obejrzyj jeszcze filmik mojego kolegi - drugi od dołu:
http://sulimierz.pl.tl/Filmiki.htm

No więc tak - ramiona mają iść w przeciwne strony, dlatego wszystko co idzie do środka (po prawej stronie jest taka zjeżdżająca na lewo łoza) trzeba wyciąć. Najpierw jednak zdecyduj co zostaje - z pnia wyrastają trzy 2 letnie kikuciki, tak? To trzeba zostawić tylko 2, czyli 1 (po prawej stronie wyciąć. Spróbuj wygiąć łozy (może te co idą ukośnie) w przeciwne strony i podwiązać je - powinno się udać - jeśli jednak czujesz, że stawia zdecydowany opór i boisz się zaryzykować

Popróbuj i daj znać - mam nadzieję, że w ogóle cokolwiek z tego zrozumiałaś

Aha - obejrzyj jeszcze filmik mojego kolegi - drugi od dołu:
http://sulimierz.pl.tl/Filmiki.htm
Re: Winorośle i winogrona :)
dzięki Dominiko
Bardzo jasno to wytłumaczyłaś. Po cięciu pokażę rezultaty

Bardzo jasno to wytłumaczyłaś. Po cięciu pokażę rezultaty

- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Winorośle i winogrona :)
Możesz również zostawić dodatkową (do wycięcia na jesieni) łozę zeszłoroczną na owocowanie w tym roku - jeśli będzie za dużo kwiatostanów to zawsze możesz ją wyciąć.
Aha - ramiona możesz mieć za krótkie w tym roku - jeśli tak, to przedłużysz je w kolejnym, z ostatnich pąków.
Aha - ramiona możesz mieć za krótkie w tym roku - jeśli tak, to przedłużysz je w kolejnym, z ostatnich pąków.
Re: Winorośle i winogrona :)
Obejrzałam film instruktażowy - REWELACJA. Mam dużo miejsca i tak się zastanawiam nad zrobieniem całego szpalera winogron. Obawiam się tylko mrozów. Zobaczymy jeszcze w tym roku jak mi pójdzie z tym jednym.
dobrej nocy Dominiko
dobrej nocy Dominiko
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Winorośle i winogrona :)
Wiesz Domiś pokaze Ci jutro mojego Einseta jak go opitoliłam na jesien i tego przy pergoli . na razie go zostawię jak podrosna Twoje to wtedy pójdzie w odstawke ,albo już go wyrzucic ,żeby ziemia trochę się zregenerowała . Wiesz czytam i myślę ,myślę i czytam od nowa . Chyba jestem noga stołowa 

- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Winorośle i winogrona :)
Jadziu, jaka noga, to po prostu jest trudno wytłumaczyć - ja w ogóle to tylko dobrze się czuję w cięciu "na miejscu", czyli jak mogę obejrzeć dokładnie z każdej strony, pomacać itd
Agnieszko - u ciebie wrażliwe odmiany będą do przysypywania ziemią na zimę. Jakieś bardzo upierdliwe to nie jest - ja mam kilkadziesiąt krzewów i wszystkie okrywam, część pewnie na wyrost
Na jesieni zajęło mi to dwa dni (oczywiście po kilka godzin dziennie, nie cały dzień).

Agnieszko - u ciebie wrażliwe odmiany będą do przysypywania ziemią na zimę. Jakieś bardzo upierdliwe to nie jest - ja mam kilkadziesiąt krzewów i wszystkie okrywam, część pewnie na wyrost
