Bernadetko,u mnie w większości to tylko różyce
Gdyby tych pięknych i kłopotliwych kwitów nie było,to zieleń,zieleń i zieleń...
Ale dzisiaj pokażę najbardziej ukwiecony zakątek ogrodu
Oto on...
I pierwsze kwiaty na kolejnych różycach...
Kwiat Astrid...
Zwyciężczyni ku mojemu zaskoczeniu...
Dzięki której jest też pierwszy kwiat Westerland...

od Wioli
W towarzystwie z parkową NN...
Która rok temu wyglądała zupełnie inaczej...
I pierwszy kwiatuszek na mojej różowej maleńkiej perełce NN.
Pierwsze kwiaty na drugiej piennej RU.
Zocha i młodziutka Flamentanz się zbierają,ale zebrać się nie mogą
Biała jeszcze kwitnie...
To dzięki temu,że wygrałam walkę z dziadostwem...
I Penstemony z Margo.
