Smaki dzieciństwa
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Smaki dzieciństwa
Jadłam na Łotwie u znajomych,to był smak dzieciństwa moich dziadków,niestety o przepis nie spytałam,na pewno robiony w domu,bo w kolejne dni rózne osoby taki ser przynosiły na wizytę.Pycha!
Re: Smaki dzieciństwa
Cudowny wątek, tyle wspomnień. Nasze młoda lata już nie wrócą.
Poryczałam się. Ja oprócz tego wszystkiego pamiętam jak do nas na wieś przywieziono w szklanych zielonych wysokich butelkach coś w rodzaju dzisiejszego nektaru owocowego ( chyba to były śliwki albo morele lub brzoskwinie, było mętne z kawałkami). Chyba mówiliśmy na to "bulgar" albo coś podobnie. Ale to było dobre.
pozdrawiam nasze młode lata

Poryczałam się. Ja oprócz tego wszystkiego pamiętam jak do nas na wieś przywieziono w szklanych zielonych wysokich butelkach coś w rodzaju dzisiejszego nektaru owocowego ( chyba to były śliwki albo morele lub brzoskwinie, było mętne z kawałkami). Chyba mówiliśmy na to "bulgar" albo coś podobnie. Ale to było dobre.
pozdrawiam nasze młode lata

- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Smaki dzieciństwa
W Dzień Dziecka to mi się przypomina wata cukrowa na patyku, taka robiona przy kupującym biała lub rózowa,pyszna była!
-
- 1000p
- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Smaki dzieciństwa
Chłodnik z botwinki z ogórkiem, młode ziemniaki posypane skwarkami z boczku, jajko na twardo do tego, na drugie .... hehe, każdy się chłodnikiem najadł 

Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Smaki dzieciństwa
Moja mama do tej pory robi latem taki chłodnik, zawsze go uwielbiałam



- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Smaki dzieciństwa
Ela ja też bardzo lubiłam chłodnik naszej mamy.
Czasami,latem robię sobie taki,piszę sobie,ponieważ moi panowie nie lubią go.
Czy pamiętasz jak mój M,wtedy jeszcze mój chłopak,został poczęstowany u naszych koleżanek chłodnikiem?
Jadł pod przymusem,ponieważ był głodny,ale potem mi powiedział,że zamiast normalnej zupy dostał zimną zupę.
Czasami,latem robię sobie taki,piszę sobie,ponieważ moi panowie nie lubią go.
Czy pamiętasz jak mój M,wtedy jeszcze mój chłopak,został poczęstowany u naszych koleżanek chłodnikiem?
Jadł pod przymusem,ponieważ był głodny,ale potem mi powiedział,że zamiast normalnej zupy dostał zimną zupę.

Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Smaki dzieciństwa
Elżbieto i Raczku-mało powiedzieć dobre-pyszne!Moje babcie obie taki podawały,mama kolegi we Lwowie też.
-
- 50p
- Posty: 65
- Od: 21 maja 2010, o 22:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Smaki dzieciństwa
Przypomnieliście mi dzieciństwo, a dokładnie ten jego słodkismak(gumy Donald, Turbo,groszki,irysy,margarynę czekoladową, lizaki kogutki,masło kupowane na kilogramy takie lekko słone...)
U babci, która mieszkała na obrzeżach miasta robiliśmy sobie z rodzeństwem tzw. uczty.Polegały one na zbieraniu w ogrodzie różnych przepysznych owoców, a później komponowaniu i konsumowaniu potraw z nich zrobionych. Najczęściej dodawaliśmy po prostu cukier i robiliśmy papkę:)
U babci, która mieszkała na obrzeżach miasta robiliśmy sobie z rodzeństwem tzw. uczty.Polegały one na zbieraniu w ogrodzie różnych przepysznych owoców, a później komponowaniu i konsumowaniu potraw z nich zrobionych. Najczęściej dodawaliśmy po prostu cukier i robiliśmy papkę:)
Pozdrawiam Justyna
Re: Smaki dzieciństwa
Przypomniały mi się ciepłe lody, które robiłyśmy sobie z siostrą gdy dopadła nas angina lub inne choróbsko, a chciało nam się lodów. Ubijałyśmy trzepaczką ręczną pianę z jajek na sztywno z odrobiną cukru. Następnie ucierałyśmy, też ręcznie, żółtka z cukrem na gładką masę, dzieliłyśmy utarte żółtka na pół do jednej dodawałyśmy kakao drugą zostawiałyśmy żółtą. Na ubitą pianę polewałyśmy oba żółtka otrzymując "lody" w trzech kolorach
Było to bardzo smaczne. słodkie i kaloryczne
W dzisiejszej dobie nagonki na kalorie na pewno by takie danie nie przeszło
Jednak pomimo jedzenia nie zdrowych i kalorycznych potraw, ani ja, ani siostra nie należałyśmy do puszystych. Co się najadłyśmy tego już nam nikt nie zabierze 




- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Smaki dzieciństwa
Czekolada robiona z mleka w proszku (w niebieskim pudełku) i kawka Arabika mielona w Mega Samie... a dla dorosłych piwko w kance przynoszone...
Boszsze te "ubogie czasy" miały tyle smaków i zapachów

Boszsze te "ubogie czasy" miały tyle smaków i zapachów


"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Re: Smaki dzieciństwa
To fakt niby ubogie a ile wspomnień
Nie tylko kulinarnych. Ludzie się chyba częściej spotykali i wydaje mi się, że byli bardziej życzliwi 


- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1304
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Smaki dzieciństwa
Przede wszystkim byli bardziej towarzyscy.
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Smaki dzieciństwa
Jak moje dzieci były małe...jakieś 15 - 20 lat temu, często piekłam drożdżowe bułeczki
z marmoladką. Prosto z piekarnika razem z blaszką wieźliśmy je potem na bagażniku, na dachu
naszego Malucha do znajomych na kawkę. Ech, takie to było życie towarzyskie, wspólne wyjazdy
z dzieciakami pod namiot.
z marmoladką. Prosto z piekarnika razem z blaszką wieźliśmy je potem na bagażniku, na dachu
naszego Malucha do znajomych na kawkę. Ech, takie to było życie towarzyskie, wspólne wyjazdy
z dzieciakami pod namiot.
-
- 50p
- Posty: 65
- Od: 21 maja 2010, o 22:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Smaki dzieciństwa
W tamtych czasach nawet dzieci inaczej się bawiły wystarczyła odrobina wyobraźni a teraz?
Pozdrawiam Justyna