Nasze kwiaty domowe
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Nasze kwiaty domowe
Jolu te wypełniacze dostałem od Geni w fazie listków to prezent.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
-
- 200p
- Posty: 433
- Od: 20 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Nasze kwiaty domowe
Jeszcze trochę i będziesz miał własną kawę - chyba się wprosimy na małą czarną 

Re: Nasze kwiaty domowe
Januszu
Piękne i oryginalne okazy kwiatów , wszystkie zadbane , widać że bardzo je kochacie
Pozdrawiam i gratulacje dla małżonki






Piękne i oryginalne okazy kwiatów , wszystkie zadbane , widać że bardzo je kochacie

Pozdrawiam i gratulacje dla małżonki

- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Nasze kwiaty domowe
Nino.
Dziękuję za miłe słowa i wysoką ocenę naszych doniczkowców. Gratulacje przekażę żonie.
Również pozdrawiam
Dziękuję za miłe słowa i wysoką ocenę naszych doniczkowców. Gratulacje przekażę żonie.
Również pozdrawiam
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Nasze kwiaty domowe
Ależ piękne okazy....szczególnie białe różyczki (
).....niesamowite. 


Re: Nasze kwiaty domowe
Januszu-same piękności nam prezentujesz
jedna roślinka piękniejsza od drugiej
normalnie jestem w szku
Żałuję tylko,że oglądam te cudności przed snem,
będę miała kłopoty z zaśnięciem

jedna roślinka piękniejsza od drugiej

normalnie jestem w szku

Żałuję tylko,że oglądam te cudności przed snem,
będę miała kłopoty z zaśnięciem

- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Nasze kwiaty domowe
Elizabet.
Dziękuję. Te białe różyczki i niebieskie to dzwonki (Campanula GET MEE)
O, o Witaj w klubie Dorotko Też mam problemy ze snem niezbyt to miłe a jeszcze w dodatku mam czteromiesięcznego pieska i o 2 w nocy wyprowadzam go na dwór. "koniec świata".
Dziękuję za ocenę naszych doniczkowców. Teraz są pieszczone, bo w lecie to są trochę traktowane po macoszemu. Ogród przy domy pożera cały czas.
Dziękuję. Te białe różyczki i niebieskie to dzwonki (Campanula GET MEE)
O, o Witaj w klubie Dorotko Też mam problemy ze snem niezbyt to miłe a jeszcze w dodatku mam czteromiesięcznego pieska i o 2 w nocy wyprowadzam go na dwór. "koniec świata".
Dziękuję za ocenę naszych doniczkowców. Teraz są pieszczone, bo w lecie to są trochę traktowane po macoszemu. Ogród przy domy pożera cały czas.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nasze kwiaty domowe
nientrolowane zakuy super! xD uwielbiam prymulki i ich zapach
brawo dla ciebie naprawdę





Re: Nasze kwiaty domowe
Witaj Janusz o tak wczesnym poranku
Baardzo owocne niekontrolowane zakupy
Sama nie wiem co ładniejsze
Ciekawi mnie roślinka /to wielkie foto/, która określiłeś jako `wcześniejsze zakupy`.. określana jako `kangurza stopa` chyba.. Jak długo jest u Ciebie? Pytam, bo często się czyta, że jest niełatwa w uprawie.
No i jeszcze `drzewko truskawkowe` zaintrygowało mnie równie mocno
Piszesz: kliwia znów kwitnie.. a który to już raz w sezonie?

Baardzo owocne niekontrolowane zakupy


Ciekawi mnie roślinka /to wielkie foto/, która określiłeś jako `wcześniejsze zakupy`.. określana jako `kangurza stopa` chyba.. Jak długo jest u Ciebie? Pytam, bo często się czyta, że jest niełatwa w uprawie.
No i jeszcze `drzewko truskawkowe` zaintrygowało mnie równie mocno

Piszesz: kliwia znów kwitnie.. a który to już raz w sezonie?
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Nasze kwiaty domowe
Witaj Saro.
Wszystko to przez te markety a jeszcze jak ma się "fioła" na punkcie kwiatów to takie są efekty.
U nas dużo sprowadzają kwiatów z Niemiec a zbyt mniejszy niż dostawa i często są przeceny za symboliczną złotówkę. Jak się trafi zaraz po przecenie można wybrać jeszcze przyzwoite rośliny, bo większość to zwiędnięta z przesuszenia. Prymulek teraz jest wysyp we wszystkich marketach. Mam dużo wysadzonych w ogrodzie z poprzednich lat.
Kłaniam się Marto o późniejszym poranku....
Poranek dla mnie zaczął się o 6 jak piesek domagał się wyjścia na dwór i już od tej pory jestem w akcji. Dopiero wróciłem z odśnieżania. Tyle nasypało śniegu,że aż jedną sosnę wywaliło inne ponaginało od ciężaru śniegu Wczoraj całe popołudnie strząsałem z iglaków, bo bałem się,że mi połamie.
Wracając do tematu. Kangurzą stopę kupiłem ze dwa miesiące temu. Rośnie jak szalona wypuszczając co raz nowe kwiatostany( jak można to tak nazwać). W zasadzie powinna teraz odpoczywać w chłodnym miejscu. Widocznie coś się jej poprzestawiało.
Drzewko truskawkowe siałem kilka razy bez powodzenia. To kupiłem też przecenione za 4 zł w Florexpolu w Lublinie. Latem stało na balkonie pięknie kwitło ale piesek skrócił go o połowę i myślałem,że padnie. Jaki byłem zły to już nie wspomnę. Udało mi się go uratować. Wypuściło z boku dwie gałązki z których jedna właśnie kwitnie. Ładna to roślinka, bo ma błyszczące liście no i kwiat dość orginalny.
Kliwie mam trzeci rok. W pierwszym roku kwiat usechł przed rozwinięciem ale za półtora miesiąca wyrósł drugi. W ub roku kwitła dwa razy. W tym roku to jej pierwszy kwiat po spoczynku. Nie wolno jej przestawiać przekręcać, bo kwiat uschnie. Taki to jej kaprys.
Wszystko to przez te markety a jeszcze jak ma się "fioła" na punkcie kwiatów to takie są efekty.
U nas dużo sprowadzają kwiatów z Niemiec a zbyt mniejszy niż dostawa i często są przeceny za symboliczną złotówkę. Jak się trafi zaraz po przecenie można wybrać jeszcze przyzwoite rośliny, bo większość to zwiędnięta z przesuszenia. Prymulek teraz jest wysyp we wszystkich marketach. Mam dużo wysadzonych w ogrodzie z poprzednich lat.
Kłaniam się Marto o późniejszym poranku....
Poranek dla mnie zaczął się o 6 jak piesek domagał się wyjścia na dwór i już od tej pory jestem w akcji. Dopiero wróciłem z odśnieżania. Tyle nasypało śniegu,że aż jedną sosnę wywaliło inne ponaginało od ciężaru śniegu Wczoraj całe popołudnie strząsałem z iglaków, bo bałem się,że mi połamie.
Wracając do tematu. Kangurzą stopę kupiłem ze dwa miesiące temu. Rośnie jak szalona wypuszczając co raz nowe kwiatostany( jak można to tak nazwać). W zasadzie powinna teraz odpoczywać w chłodnym miejscu. Widocznie coś się jej poprzestawiało.
Drzewko truskawkowe siałem kilka razy bez powodzenia. To kupiłem też przecenione za 4 zł w Florexpolu w Lublinie. Latem stało na balkonie pięknie kwitło ale piesek skrócił go o połowę i myślałem,że padnie. Jaki byłem zły to już nie wspomnę. Udało mi się go uratować. Wypuściło z boku dwie gałązki z których jedna właśnie kwitnie. Ładna to roślinka, bo ma błyszczące liście no i kwiat dość orginalny.
Kliwie mam trzeci rok. W pierwszym roku kwiat usechł przed rozwinięciem ale za półtora miesiąca wyrósł drugi. W ub roku kwitła dwa razy. W tym roku to jej pierwszy kwiat po spoczynku. Nie wolno jej przestawiać przekręcać, bo kwiat uschnie. Taki to jej kaprys.

Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Ayesha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1331
- Od: 24 sie 2010, o 14:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Nasze kwiaty domowe
Widzę Januszu,że nie tylko w ogrodzie ale i w domu masz
mnóstwo pięknych roślin.Ja też często zaglądam na wyprzedaże ,
ostatnio kupiłam piękną azalie domową za 5zł,mam nadzieję ,że
uda mi się ją utrzymać,bo miałam już wcześniej dwa razy,ale niestety
obie padły.
mnóstwo pięknych roślin.Ja też często zaglądam na wyprzedaże ,
ostatnio kupiłam piękną azalie domową za 5zł,mam nadzieję ,że
uda mi się ją utrzymać,bo miałam już wcześniej dwa razy,ale niestety
obie padły.
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Nasze kwiaty domowe
Dziękuję Ewuniu i witam w moim wątku 'doniczkowców'.
Azali też kilka kupiłem ale trzeba je bardzo pilnować. Nie wolno dopuścić żeby zwiędła, bo już jej nie uratuje. Widocznie jak korzenie trochę przeschną nie są wstanie zregenerować się. Kupuję je co roku bo bardzo mi się podobają ale nie więcej jak połowę uda mi się przechować do następnego roku. Najgorsza jest zima i suche powietrze. Z dużej masy liści i kwiatów szybko odporowuje woda i trzeba codziennie sprawdzać wilgotność ziemi, Na zalanie korzeni też źle reaguje. Same z nią kłopoty ale są piękne.
Azali też kilka kupiłem ale trzeba je bardzo pilnować. Nie wolno dopuścić żeby zwiędła, bo już jej nie uratuje. Widocznie jak korzenie trochę przeschną nie są wstanie zregenerować się. Kupuję je co roku bo bardzo mi się podobają ale nie więcej jak połowę uda mi się przechować do następnego roku. Najgorsza jest zima i suche powietrze. Z dużej masy liści i kwiatów szybko odporowuje woda i trzeba codziennie sprawdzać wilgotność ziemi, Na zalanie korzeni też źle reaguje. Same z nią kłopoty ale są piękne.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Re: Nasze kwiaty domowe
Janusz a ja mogłabym prosić o zdjęcie poglądowe całej roślinki? Tj. truskawki
zaciekawiła mnie nieco. Z fiołem to tak różnie bywa, ja przed chwilą stałam się posiadaczka kolejnego zamiokulkasa.. to rośliny nie do zdarcia, można o nich zapomnieć a i tak pięknie sobie poradzą.
Mówisz zasypało? Ale aż tak? Ja też z lubelskiego , ale nie miałam większych problemów ze znalezieniem ścieżki

Mówisz zasypało? Ale aż tak? Ja też z lubelskiego , ale nie miałam większych problemów ze znalezieniem ścieżki

wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Nasze kwiaty domowe
Proszę bardzo. Całość na życzenie. No może nie całość, bo jak widać środek pożarty przez pieska.
Wyobrażam sobie jak by wyglądała teraz w całości i obsypana takimi kwiatami. Pal licho truskawki są na ogrodzie ale sama roślina jest "fajna" i nie taka wymagająca. Na stronie 13 jest pokazana zaraz po zakupie jeszcze w całości.

Zamiokulkas to tak- trafnie okresliłaś 'nie do zdarcia' ma dwa.
Tak wygląda u mnie zima i przewrócona sosna na pierwszym planie. Wyrwało ją z korzeniami.

Wyobrażam sobie jak by wyglądała teraz w całości i obsypana takimi kwiatami. Pal licho truskawki są na ogrodzie ale sama roślina jest "fajna" i nie taka wymagająca. Na stronie 13 jest pokazana zaraz po zakupie jeszcze w całości.

Zamiokulkas to tak- trafnie okresliłaś 'nie do zdarcia' ma dwa.
Tak wygląda u mnie zima i przewrócona sosna na pierwszym planie. Wyrwało ją z korzeniami.

Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz