
Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
Re: Mamutowiec olbrzymi
Mniej więcej taki (jak w tej doniczce ) w tamtym roku (jakoś na początku września ) wsadziłem do gruntu. Teraz jest znacznie większy. Więc nie wiem, czy to mit o delikatności tej rośliny. a może po prostu miałem farta i prawidłowo zabespieczyłem go na zimę. 

-
- 500p
- Posty: 942
- Od: 3 mar 2012, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mamutowiec olbrzymi
Ta zima nie była zbyt mroźna... Przedyskutować tę sprawę można dopiero po takiej, która będzie bezśnieżna i temperatura porządnie spadnie.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 22 wrz 2009, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Mamutowiec olbrzymi
Ostatnio przesadziłam 9m mamutowca w Nowej Soli. W okolicy widziałam jeszcze dwa większe rosnące na wsiach koło nowej Soli 11m wysokości piękne okazy. Więc można
Mój rośnie w gruncie w donicy od jesieni ubiegłego roku czekając na docelowe miejsce.

-
- 500p
- Posty: 942
- Od: 3 mar 2012, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mamutowiec olbrzymi
W sumie, to na początku wątku było to poruszane. Więc nie zostaje nic innego tylko zajrzeć na pierwsze strony...
- Dominik z Gdyni
- 100p
- Posty: 114
- Od: 3 lut 2013, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Mamutowiec olbrzymi
Chamel, gdy siewki podrosną liścienie obumrą naturalnie. Najlepiej rozsadzić siewki na wiosnę kolejnego roku, ale mogą przebywać w tej samej doniczce również kolejny sezon. Będą rosły wolno, ale urosną silniejsze. Siewek nie należy zostawiać na zimę na balkonie. W Szwajcarii bywają dość spore mrozy, a małe mamutowce są dość wrażliwe. Najlepiej by było zadołować doniczkę w inspekcie. Ewentualnie można przetrzymać sadzonki w domu, ale w wysokiej temperaturze będą wymagały doświetlania np żarówką energooszczędną.
Pysia34, czy ja dobrze widzę, przesadzałaś 9 m mamutowca? Czy drzewko się przyjęło?
Pysia34, czy ja dobrze widzę, przesadzałaś 9 m mamutowca? Czy drzewko się przyjęło?
Cierpliwość jest cnotą ogrodników. Jadalne rośliny tropikalne oraz egzotyczne rośliny ogrodowe to moja pasja.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 22 wrz 2009, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Mamutowiec olbrzymi
Na chwilę obecną żyje ale decydująca tutaj będzie zima
To ona może zniweczyć wszystko. Natomiast na wsi niedaleko Nowej Soli znalazłam dwa mamutowce takie ok 13m wysokości 130-160cm obwodu. Piękne 


- Dominik z Gdyni
- 100p
- Posty: 114
- Od: 3 lut 2013, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Mamutowiec olbrzymi
Pysiu, podziwiam Ciebie, że podjęłaś się takiego tematu. Drzewo wielkie i unikalne więc życzę równie wielkiego sukcesu.
Jak to naprawdę jest z ich systemem korzeniowym? Najczęściej podaje się że jest on zbliżony do sosnowatych, to pewnie jest prawda, ale może są jakieś wyjątki zależnie od stanowiska? Kiedy wiele lat temu przesadzałem ok 2 m mamutowca rosnącego na ziemi gliniastej stwierdziłem że poza płytkimi korzeniami rozmieszczonymi równolegle do powierzchni gruntu mamutowiec miał także jeden największy korzeń prowadzący pionowo w głąb gleby. Jego długość była mniej więcej taka jak wysokość drzewka. System korzeniowy przypominał nieco korzeń palowy, choć nie był aż tak masywny. Drzewko po przesadzeniu jesienią przezimowało dobrze, ale padło niemalże dosłownie - spalone przez słońce podczas upałów.
Obecnie wysokie temperatury nam nie grożą, wręcz przeciwnie: zbliża się najtrudniejszy czas dla mamutowców podczas którego mogą zdarzyć się duże przymrozki i będzie bardzo mało światła dziennego. Później pod koniec stycznia, w lutym lub marcu gwałtowne zwiększenie długości oświetlenia. Mniejsze rośliny warto chronić przed intensywnym zimowym nasłonecznieniem. Dzięki temu można ograniczyć zjawisko brązowienia pędów.
Marcin, w takiej pustej przestrzeni jak zimowałeś mamutowca w ubiegłym sezonie jest wysoka wilgotność i sporo zarodników grzybów (choćby z liści które leżą pod drzewkiem). Dla wyższych, starszych roślin nie ma to aż tak dużego znaczenia ale zimując małe mamutowce w ten sposób warto zadbać aby w takiej przestrzeni którą tworzy osłona nie było liści i innych martwych, rozkładających się części roślin. Mogą one zarażać gałązki mamutowca zwiększając ilość obumarłych pędów.
Jak to naprawdę jest z ich systemem korzeniowym? Najczęściej podaje się że jest on zbliżony do sosnowatych, to pewnie jest prawda, ale może są jakieś wyjątki zależnie od stanowiska? Kiedy wiele lat temu przesadzałem ok 2 m mamutowca rosnącego na ziemi gliniastej stwierdziłem że poza płytkimi korzeniami rozmieszczonymi równolegle do powierzchni gruntu mamutowiec miał także jeden największy korzeń prowadzący pionowo w głąb gleby. Jego długość była mniej więcej taka jak wysokość drzewka. System korzeniowy przypominał nieco korzeń palowy, choć nie był aż tak masywny. Drzewko po przesadzeniu jesienią przezimowało dobrze, ale padło niemalże dosłownie - spalone przez słońce podczas upałów.
Obecnie wysokie temperatury nam nie grożą, wręcz przeciwnie: zbliża się najtrudniejszy czas dla mamutowców podczas którego mogą zdarzyć się duże przymrozki i będzie bardzo mało światła dziennego. Później pod koniec stycznia, w lutym lub marcu gwałtowne zwiększenie długości oświetlenia. Mniejsze rośliny warto chronić przed intensywnym zimowym nasłonecznieniem. Dzięki temu można ograniczyć zjawisko brązowienia pędów.
Marcin, w takiej pustej przestrzeni jak zimowałeś mamutowca w ubiegłym sezonie jest wysoka wilgotność i sporo zarodników grzybów (choćby z liści które leżą pod drzewkiem). Dla wyższych, starszych roślin nie ma to aż tak dużego znaczenia ale zimując małe mamutowce w ten sposób warto zadbać aby w takiej przestrzeni którą tworzy osłona nie było liści i innych martwych, rozkładających się części roślin. Mogą one zarażać gałązki mamutowca zwiększając ilość obumarłych pędów.
Cierpliwość jest cnotą ogrodników. Jadalne rośliny tropikalne oraz egzotyczne rośliny ogrodowe to moja pasja.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 22 wrz 2009, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Mamutowiec olbrzymi
Alternatywy z mamutowcem nie było albo ryzyko albo topór :(System ma palowy to fakt ale był wcześniej przygotowany , znaczy podciety i zagęścił bryłe korzeniową.Zobaczymy latem co z niego będzie.
- dartvader1
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 18 lis 2014, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WIELKOPOLSKA
Re: Mamutowiec w Polsce ? Może przeżyć nasze surowe zimy?
Witam powiem szczerze że zainteresowały mnie te piękne stare drzewa które mogą osiągnąć wiek nawet 3500 lat.
Ale nie wiem czy mógłbym nawet gdyby go hodować.Mieszkam w południowej Wielkopolsce nie daleko centralnej
Polski wiec nie wiem doradzcie mi.Pozdro
Ale nie wiem czy mógłbym nawet gdyby go hodować.Mieszkam w południowej Wielkopolsce nie daleko centralnej
Polski wiec nie wiem doradzcie mi.Pozdro

Re: Mamutowiec w Polsce ? Może przeżyć nasze surowe zimy?
Z Poznania jechałem pociągiem rok temu do Wrocławia, z okna widziałem niedaleko za Poznaniem w jednym ogrodzie kilka ładnych sztuk, już kilkuletnich po 2-4 metry. Ale ta obserwacja tutaj niewiele zmienia, Wielkopolska powinna być spoko, posadzisz wiosną to zdążysz zadbać o odpowiednie zdrewnienie rośliny i osłonę do zimy, a jak znajdziesz sadzonki później w sezonie to najwyżej przezimujesz w piwnicy. Poczytaj jak na forach internetowych zmieniały się w ciągu choćby ostatnich 5 lat opinie, ludzie reagowali uśmiechem niedowierzania jeszcze kilka lat temu na próby uprawy, a tak naprawdę mamutowce nie są tak delikatne jak się sądzi. Już gdzieś pisałem na tym forum ale powtórzę, 3 moje sadzonki zimują teraz 2 zimę bez okrycia (no dobra, zima ledwo ledwo) a rok wcześniej jedynie jak był śnieg to obsypałem je. Jak sadziłem miały po 15 cm i żyją i rosną. W zeszłym roku bez okrycia w gruncie przezimowały siewki może 5 cm w doniczce tak małej że nie wiem jak ona się nazywa, objętościowo to gdzieś połowa z p9 albo i mniej.. i teraz zimują drugą zimę. Żeby nie było był tydzień, że trzymało po -20 cały czas w zeszłym roku plus kilka okresów ledwo cieplejszych.
Re: Mamutowiec w Polsce ? Może przeżyć nasze surowe zimy?
Ale ja już to wiem... Powiem jeszcze... że gdy na wiosnę trafi się drobny przymrozek, mamutowcom nic nie jest... a reszta pada... Mogę długo wymieniać... ale po co każdy wie co jest wrażliwe na drobne przymrozki. Mamuty akurat to jeszcze przetrwają. Muszę zdobyć jeszcze jakieś 10 sadzonek. Posadzę je na skraju dużego lasu od południowej strony. WYBIORĘ KILKA ZACISZNYCH MIEJSC. Choćby osłaniał je jakiś jałowiec. to dużo da. Podkreślam że rośnie u mnie na północnym MAZOWSZU KM. Pod samą granicą podlaskiego... 2 ZIMY WYTRZYMAŁ... WIĘC BĘDZIE OK. Teraz ma jakieś 50 cm a taka drobnica była sadzona...
-
- 500p
- Posty: 942
- Od: 3 mar 2012, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Mamutowiec olbrzymi
Mamutowce są piękne a największe w Polsce drzewa jakie spotkałem to okaz z Wojsławic i Gdańska. Wspaniałe drzewa! A odmiany mają genialne szczególnie Pendula! Coś wspaniałego! 

-
- 200p
- Posty: 360
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mamutowiec olbrzymi
A skoro o mamutowcach mowa, to pociesze wszystkich sceptyków. Jeden spotkałem w Warszawie przy ul. Puławskiej na Ursynowie. Na pewno nie rośnie tam od niedawna bo na moje oko to ma jakieś 4 metry.
To i owo opuncjowo Marcina
-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 6 kwie 2012, o 14:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska/śląsk
- Kontakt:
Re: Mamutowiec olbrzymi
Hej jak tam wasze mamutowce?
Ja mam dwa i w tym roku miały mega przyrosty tzn. 70-80cm (wydaje mi się że wciąż rosną). Mają po 3 lata i mierzą po ok 1,5m. Jeden rośnie w cieciu, a drugi w słońcu, ten w miejscu słonecznym miał po zimie pojedyncze przemarznięte gałązki, a ten w cieniu zero uszkodzeń.
Ja mam dwa i w tym roku miały mega przyrosty tzn. 70-80cm (wydaje mi się że wciąż rosną). Mają po 3 lata i mierzą po ok 1,5m. Jeden rośnie w cieciu, a drugi w słońcu, ten w miejscu słonecznym miał po zimie pojedyncze przemarznięte gałązki, a ten w cieniu zero uszkodzeń.