Róże w moim ogrodzie

[Agawa]

Halinko a ja wsadzilam róże do gruntu... okryłam igliwiem.. i co będzie dobrze? Czy coś powinnam jeszcze zrobić?

[AGNESS]

Halinko, ja w tym roku też będę robiła sadzonki róż z patyczków( po raz pierwszy) mam nadzieję, że mi się uda, widziałam u Gigi rewelacyjne efekty, już jej sadzonkowa róża ma pąk Troche się tego obawiam, ale mam nadzieję, że mi się uda

[hal1959]

Lidziu wystarczy w końcu już chyba zimowych mrozów nie będzie ,u mnie -3 dzisiaj i wczoraj ok -5,miejmy nadzieję,że to końcówka takiej pogody

Aguś podchodź do ukorzeniania z uśmiechem,uda się to dobrze,a jak nie ,to próbujmy,próbujmy do skutku ,to ma być przyjemność ,a nie stres,a patyków po cięciu róż będziemy miały pełno,więc bawmy się

[jollla500]

Halinko, ja w tym roku też będę robiła sadzonki róż z patyczków( po raz pierwszy) mam nadzieję, że mi się uda, widziałam u Gigi rewelacyjne efekty, już jej sadzonkowa róża ma pąk Troche się tego obawiam, ale mam nadzieję, że mi się uda

Agnieszko ja tez w tym rogu zamierzam eksperymentować z różami

Napatrzyłam się tez na Gigusi róże i jestem nimi zachwycona

Witaj różana Halinko ;:91

[hal1959]

Joluś witaj,wszystkie będziemy szaleć z patykami ,w końcu nie będziemy kupować tylko mieć swoje i się wymieniać

[liska]

Nie wiem czy tu pisałam... ale moje ukorzeniły się w piachu .. apróbowałam różnie... caly rok... bez skutku

[hal1959]

Izuniu właśnie wiem ,że piach najlepszy do ukorzeniania,będę kombinować

[evluk]

Dzięki dziewczyny za rady- skorzystam.....
Jak będą efekty, to pokażę......Pozdrawiam

[hal1959]

Na pewno wszystkie będziemy się chwalić osiągnięciami

[JAKUCH]

Witaj Halinko ja patyczki świeżo ścięte wsadzam od razu do ziemi z conajmniej 2 oczkami śpiącymi i nakrywam butelką . Wsadzam je prosto na grządkę ,a też nie zawsze się przyjmują . Nie wiem od czego to zależy może naprawdę ma na to wpływ księżyca no nie wiem

[x-o-1]

Halinko


I ja mam pytanie dotyczące róż- sadzenia.
Mam kupione róże i są w domu w kuchni na podłodze, bo tu najchłodniej .
Czy aby nie muszę ich przesadzić do doniczek?
Korzenie mają zabezpieczone przed wysychaniem, od czasu do czasu je podlewam, puszczają zielone listki . Ale kiedy mogę je wsadzić na działce? Pisze na opakowaniu, że są odporne na przemarzanie ale czy mogę je sadzić już w taką pogodę gdzie u nas jeszcze są minusowe temperatury nocą?

Ewa

Piękne te Twoje róże .

Pozdrawiam

[hal1959]

Jadziu na pewno jest sporo czynników wpływa na to ,że jedne się ukorzeniają ,drugie nie.Trzeba będzie robić notatki i obserwować ten proces i później sobie te spostrzeżenia przekazywać

[hal1959]

Ewuniu jak mają listki to trzeba byłoby je jeszcze okryć przed mrozami,,ja swoje młode mam okryte luźno agrowłókniną ,odkrywam jak nie ma mrozów,tylko,że moje śpią i nie wypuszczają listków.Może w doniczkach przechować je do cieplejszej pory ,z tą pogodą jeszcze tak nie pewnie ,a dużo ich masz

[tara]

Halinko od kiedy pamietam specjalista w ukorzenianiu róż był moj ojciec, jego biegłą uczennicą jest moja bratowa, ma taka ręke do kwiatów że az pozazdrościć.

Pomysł Halinko na ukorzenianie i pózniejsza wymianę jest ok, ja sie piszę, ale co na to powiedzą ogrodnicy?! konkurencja i to mi sie podoba.

Spij spokojnie, uciekam

[hal1959]

Taruś no to po ojcu trochę talentu i Tobie się dostało ,a jeśli masz pod ręką bratową specjalistkę od kwiatów to super,masz się kogo poradzić w razie problemu,miłego dnia,u mnie 0 st,chociaż biało nie jest i raczej wygląda na to,że będzie później słońce,poszłabym coś porobić w ogrodzie