U Antooosi :):):)

anoli · Post » 31 gru 2008, o 13:33

Ależ Tosieńko dobrze kombinujesz. Ja też jeszcze latam po mieszkaniu przed tą Sylwkową m. zabawą. Do tąd było nas na Sylwku co najwyżej dwie pary. Powiedz co przygotowujesz do jedzenia? Chłopaki to podobno łasuchy, więc ja na razie zrobiłam trochę wafli, wszystko jeszcze przede mną...

basga · Post » 31 gru 2008, o 13:38

A Wy możecie mi "zazdrościć" bo...siedzimy sobie we dwoje,M właśnie robi pierwsze ciasto a ja Was podczytuję. :P

myszorek · Post » 31 gru 2008, o 14:15

My wybieramy się do rodzinki na drugi koniec miejscowości ;) W tym roku przynajmniej odpoczniemy od sprzątania ;)
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku

Antooosia · Post » 31 gru 2008, o 14:36

Ufff,dmucham balony i kręci mi się w głowie...pora odzipnąć...
Ilonko ze słodkości mam serniczek,roladę orzechową oraz piernik zwany miodownikiem.O to pytałaś?
Ile Ty osób przewidujesz?

Basiu,a dobre ciasto M upichcił?
Jak dobre,to bierz pod pachę i chodźcie do nas...

Oleńko miło,że zajrzałaś,dziękuję bardzo,Tobie też tego,co najlepsze

Justka teraz dopiero me starcze ślepia Cię ujrzały...no wszystkie,wszystkie muszę wydać...przyjedź i bierz wisioki...

...dorzucę jakiegoś bydlaka 8)

anoli · Post » 31 gru 2008, o 15:23

Pytałam o poza słodkościami. My bez baloników, bo Zuza by fisia dostała. Będzie z nami ok 6 osób - więc nie tak źle

Ze słodkości zrobiłam jeszcze karpatkę. I to na razie na tyle. Planuje jeszcze furę kanapek i nie wiem co jeszcze. Z przygotowaniem mieszkania jakoś nie szaleję, tylko moje zielone pozabierałam i pozamykałam pokrywy akwa - żeby nic nikomu nie wpadło. Bo chłopy to i tak nie zwrócą uwagi. Dałam obrusy i serwetki, dużo papierowych serwetek leży w pogotowiu - gdyby coś im się rozlało.
Ciekawa jestem jak kwiaty zniosą to przestawianie...

treissi · Post » 31 gru 2008, o 15:35

Dziewczyny współczuję Wam tego sylwka w domu

Ilonko zrób jeszcze jakąś sałatkę warzywną, połuż same ogóreczki kiszone lub korniszonki, może jakieś śledziki... I myślę, że panom wystarczy

My w tym roku podobnie jak Basia siedzimy sami w domku. Troszkę zmuszeni przez teściów, bo Oni wybierają się na imprezkę, więc nie zajmą się małą i psem. Ale w sumie to nam odpowiada, bo w sylwestra mija 8 lat od kiedy jesteśmy razem, więc chociaż raz spendzimy ten czas tylko we dwoje

Prawie

basga · Post » 31 gru 2008, o 15:42

No my też teraz w domu bo rok temu byliśmy w górach na "balu".
Tosiu-M zrobił jakies kokosowo-kakaowe a ja...Lambadę/bez pieczenia/ bo mam lenia.

Ilonko-narób gościom koreczków i bedzie OK.

treissi · Post » 31 gru 2008, o 15:59

My co roku gdzieś wychodziliśmy. W tym roku pierwszy raz zostajemy w domku. Ale cieszę się z tego, bo jakoś nie mam ochoty nigdzie wychodzić. Chyba się starzeję

Koreczki nawet fajny pomysł. Zastanawiam się tylko czy panom będą odpowiadać. Bo Oni raczej lubią pojeść - a takiego małego koreczka nawet nie zauważą jak zjedzą

Basiu a co to za ciasto bez pieczenia? Bo ja tylko takie robię

Pieczone mi nie wychodzą. Wina piekarnika - nie umiem go obsługiwać jakoś

anoli · Post » 31 gru 2008, o 16:12

Dzięki dziewczyny za rady! Koreczki zrobię, kanapki jak m. wróci z pracy. Na początek dam chłopakom podłoże, będą tez śledziki. Oni przyniosą jeszcze jakieś chipsy, orzeszki. I mam nadzieję, że będą zadowoleni

treissi · Post » 31 gru 2008, o 16:20

Ja myślę, że na pewno będą zadowoleni

Antooosia · Post » 31 gru 2008, o 16:40

Anolka no super!Też mam śledziki po kaszubsku,chipsy,ogóry pokrojone w paski(kiszone takie,że...pychola wykręca),jeszcze grzybki marynowane...dwie sałatki-jajkowa i taka z kurczakiem,podłoże,krokiety z barszczem i takie..."odwrócone gołąbki"-tak się to nazywa...kamapek nie robię,sami sobie poradzą....
A masz jabłka?Bo koreczki możesz w nie powbijać...fajowe jeżyki wychodzą...Ty sama i same ...samce

,fiu fiu!
Chyba nie narzekasz?
A przez to Twoje przykrywanie baniaków monitor oplułam

Monia no co Tyyy?
Jak goście kulturalni,to super jest,moi zawsze po sobie sprzątają

Basiu brzmi smakowicie...a na ten bez pieczenia przepis poproszę....

treissi · Post » 31 gru 2008, o 16:48

Tosiu ale zaszalałaś - tyle pyszności narobić.

Ja robiłam Sylwka w domu dwa razy. Goście owszem kulturalni byli, sprzątać też pomogli ale i tak w obu przypadkach straty były

Raz spalona firanka a raz wypalone dziury w dywanie.

basga · Post » 31 gru 2008, o 16:54

Macie żarcie jak się patrzy!
Oto przepis na Lambadę...ja z lenistwa zrobiłam z biszkopcikami

Biszkopt:
4 jajka
1 szklanka cukru
¾ szklanki mąki krupczatki
½ łyżeczki proszku do pieczenia
¾ szklanki soku pomarańczowego z kartonu
Masa pomarańczowa:
4 szklanki soku pomarańczowego z kartonu
½ szklanki cukru
2 budynie waniliowe
Masa śmietankowa:
1 łyżka żelatyny
½ szklanki mleka
½ litra śmietany 30%
3 łyżki cukru pudru
Do dekoracji:
gotowa polewa czekoladowa
Białka ubić, dodać cukier i nadal ubijać. Dodać żółtka i jeszcze ubijać. Następnie dodać mąkę i proszek do pieczenia. Delikatnie wymieszać. Ciasto wylać do wysmarowanej tłuszczem prostokątnej formy o wymiarach 25 na 36 cm. Piec ok. 25 minut w temperaturze 170 °C. Ostudzić i nasączyć sokiem pomarańczowym.

3 ½ szklanki soku zagotować z cukrem. W pozostałym soku rozmącić budynie i wlać do gotującego się soku. Chwilę pogotować i ciepłą masę wyłożyć na upieczony i ostudzony biszkopt. Ostudzić.

Żelatynę rozpuścić w gorącym mleku, ostudzić. Śmietanę ubić z cukrem pudrem, dodać mleko z żelatyną i wyłożyć na masę pomarańczową.

Całość polać polewą czekoladową. Schłodzić w lodówce.

Antooosia · Post » 31 gru 2008, o 17:01

No,przepis smakowicie się zapowiada...jeszcze real foto poproszę....

A przy czym się tańcuje?Co roku mam z tym problem,bo moje ulubione raczej sie nie nadadzą....

basga · Post » 31 gru 2008, o 17:13

Oli dałam aparat więc foto nie ma.
To chyba lubimy te same przeboje...a teraz to mama mia króluje...oglądałam i przynajmniej wiem,o czym Abba śpiewała.