Róże w moim ogrodzie.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Aniu - u nas już pada, nie jest to co prawda deszcz marzeń ale po tej suszy dobre i to. Teraz trzeba będzie uważać na róże bo mogą wystąpić pierwsze objawy chorób. Kiedyś pytałaś się ile mam róż - przed deszczem wyszłam na ogród i naliczyłam 80 sztuk, ilość ta zmniejszy się bo część z nich wyląduje w ogrodzie mojej cioci - historyczne - a w nowe miejsce dokupię więcej nostalgicznych. Z ostatniej chwili - ten pąk to jednak będzie Biedermeier, Nostalgie też są ale zakwitną później. Teraz zapowiadali ocieplenie, róże więc ruszą do kwitnienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Witaj Gosiaczku!
Ja też cieszę się z dzisiejszego deszczyku, zawsze to coś... Róże u Ciebie piękne, zdrowe i te pączuchy! U mnie podobnie, wszystkie mają pączki a największym zaskoczeniem jest Lousie Ordier - niesamowita żywotność i ilość pąków! Belvedere i Nostalgie posadziłam do donic bo za słabiutko coś wyglądają. I też myślę o Biochikolu...
Serdecznie pozdrawiam!

Ja też cieszę się z dzisiejszego deszczyku, zawsze to coś... Róże u Ciebie piękne, zdrowe i te pączuchy! U mnie podobnie, wszystkie mają pączki a największym zaskoczeniem jest Lousie Ordier - niesamowita żywotność i ilość pąków! Belvedere i Nostalgie posadziłam do donic bo za słabiutko coś wyglądają. I też myślę o Biochikolu...
Serdecznie pozdrawiam!
Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Kasiu - Nostalgia ładnie rosła, mam nadzieję, że w donicy obie z Belvedere zaczną szybko rosnąć, a jak tam Romanze sobie radzi? U mnie Louise Odier kiepsko idzie, był wiosną przesadzany, najlepiej rośnie Abraham Darby, ma kilkanaście kwiatów.
Piano sadzona wiosną ma już pąki, najładniejsze są jednak czerwone liście.
Doniczkowana Newada.
Piano sadzona wiosną ma już pąki, najładniejsze są jednak czerwone liście.
Doniczkowana Newada.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Oj popadało w Poznaniu prawie cały dzionek, ale faktycznie co to za "piciu" dla roślinek? Jutro ma nie padać więc pojade na działkę, porobie troszkę foteczek to pokaże zakupki od Ciebie.
Gosiu Romanze jest już na stałym miejscu, mimo że był najgorszym badylkiem, ale otoczyłam ją opieką szczególną! Mam też własną sadzonkę Romanze zrobioną ubiegłego roku, która przezimowała w kopcu. Może bedę miała porównanie róży na podkładce i na własnym korzeniu?
Z angielek coś cienko Graham i Charles A. - czekam na pąki. Reszta super! A Louise Ordier i Rose de Resht kupiłam jeszcze po jednej w Marianowie.

Gosiu Romanze jest już na stałym miejscu, mimo że był najgorszym badylkiem, ale otoczyłam ją opieką szczególną! Mam też własną sadzonkę Romanze zrobioną ubiegłego roku, która przezimowała w kopcu. Może bedę miała porównanie róży na podkładce i na własnym korzeniu?
Z angielek coś cienko Graham i Charles A. - czekam na pąki. Reszta super! A Louise Ordier i Rose de Resht kupiłam jeszcze po jednej w Marianowie.
Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Kasiu - dla mnie to nauczka, u większości producentów nie kupuje się róż wiosną, teraz to wiem. Cieszę się tylko, że róże które kupowałam dla Was żyją. U mnie tylko 2 są w złym stanie, Augusta Luisa dopiero pokazuje pączki, a Albrecht Durer Rosa żyje i wziął się szybko za wypuszczenie liści.
W lipcu trzeba będzie pojechać do szkółki i zamówić nowe róże, tym razem zapytam się o róże na pniu, może będzie Augusta lub Nostalgie na pniu.
Za oknem świeci słońce.
W lipcu trzeba będzie pojechać do szkółki i zamówić nowe róże, tym razem zapytam się o róże na pniu, może będzie Augusta lub Nostalgie na pniu.
Za oknem świeci słońce.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Gosiaczku, ja jestem zadowolona z różyczek od Ciebie i pokaże Ci potem cudeńka jakie z nich wyrosną. Jeśli mówisz o piennych - zwróć uwagę proszę czy ktoś w ofercie ma szczepione angielki? Szukam takich...
Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli
- Inka10
- 100p
- Posty: 110
- Od: 14 maja 2009, o 22:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Witam! Również jestem różomaniaczką, ale na forum, które śledzę z ukrycia od dwóch lat, przywitałam się dopiero wczoraj. Chciałam podzielić sie doswadczeniami na temat sadzenia róż wiosną. Otóż róże kupowane wiosną zarówno w Rosarium,w szkółkach w okolicach Poznania a nawet te z marketu (kupowane w ub. roku w czerwcu i to nie z doniczki), przyjmują się u mnie w100%. Jedne rosną wolniej, inne szybciej - ale rosną. Natomiast kupowane na rynku - wyrzucałam (bez względu na porę roku). Pięknie (choć wolno) rośnie też Eden Rose- kupiona wysyłkowo w doniczce. Glebę mam piaszczystą w jednym ogródku, a gliniastą w drugim. Przyznaje się, że szczerze podziwiam Wasze "królewny" i choruję na powszechną i baaardzo zakaźną na tym forum chorobę - nie umiem przestać kupować. Większość z posiadanych róż kupiłam po przejrzeniu wątków i zdjęć forumowiczek. Pozdrawiam -Iza.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Iza - witaj na forum, róże z Rosarium są dobre, ja kupiłam róże od producenta, oni sprzedają tylko jesienią, nie przetrzymują róż, oto mi chodziło. Kiedyś kupiłam na rynku Gartentraume w cylindrze, dobrze rosła, przeważnie nie kupuję ich z powodu braku opisu. Na różaną chorobę nie wymyślono jeszcze lekarstwa, wiem coś o tym.
Kasiu - u B. są angielki ale czy są szczepione na pniu tego nie wiem, zapytam się jak pojadę do nich w lipcu. Zastanawiam się nad szczepioną Gartentraume lub Aspiryną płaczącą, zresztą pewnie będę mieć kłopoty w wyborem.
Kasiu - u B. są angielki ale czy są szczepione na pniu tego nie wiem, zapytam się jak pojadę do nich w lipcu. Zastanawiam się nad szczepioną Gartentraume lub Aspiryną płaczącą, zresztą pewnie będę mieć kłopoty w wyborem.

- Inka10
- 100p
- Posty: 110
- Od: 14 maja 2009, o 22:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Gosiu, dzięki za wyjaśnienie
, ale na mojej glinie i "wygwizdowie" żadne jesienne chyba by nie przeżyły. Dzisiaj byłam po raz pierwszy po kilkudniowej chorobie na działce i widzę, że chyba za wcześnie się pochwaliłam. Tegoroczna T. Bougnet ma piekne pąki, zeszłoroczna L. Odier zaraz zakwitnie, Handel z kapersa - rośnie, Eden Rose -nowe listki, a Graham Thomas (tegoroczny)- zaschnięte "JESTEM_ WULGARNY /-NA", które wypuszczał, tak samo gałązaki - wyschły do połowy
. Na dole ma kilka czerwonych plamek. Czy coś z niego będzie?
Iza


Iza
- Inka10
- 100p
- Posty: 110
- Od: 14 maja 2009, o 22:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Ale szybka z ciebie kobietka
. Wyrzucać nie zamierzałam, ale wystraszyłam się bardzo, bo mam silne postanowienie - wiecej róż nie kupię - w tym roku
. Ale znając moją"słabą" silna wolę, to kto wie? Wracając do okryć - zmarzł mi bardzo dobrze okryty, wielki krzaczor Rosarium, odbił - jednak "zdenerwował" i został przesadzony. Rośnie w mniej widocznym miejscu, zamiast niego przy pergoli posadziłam Eden Rose, zostawiłam też miejsce dla clematisa, bo wiem, że ta róża wolno rośnie. Taka jestem mądra po lekturze wątków "różanych"
. Jeszcze raz dziękuję za wyjaśnienia -Iza.


