Hosty - problemy i kłopoty

[darob66]

Elu,napisałaś,że w lekkim półcieniu,więc domniemam,że promienie słoneczne ,rankiem lub popołudniem docierają do hosty.

[muchazezlotym]

Hosta rośnie pod drzewem, słońce dociera do niej w bardzo niewielkiej ilości do godziny 10 rano, potem ma całkowity cień. Marzena, myślisz, że taka ilość promieni jej zaszkodziła?

[darob66]

Elu,właśnie o takim miejscu pisałam wspominając moje przypalone w tym roku hosty.Kilka moich host do godziny 10-10.30 ma światło,a później pełny cień.W poprzednich latach świetnie na tym miejscu rosły,a teraz są okrutnie oszpecone.Jestem pewna ,że to tegoroczne palące promienie.Podobnie z naszymi 'maluszkami' iglakami,w tym roku okrutnie słońce je popaliło,a w poprzednich latach było ok.

[Tomasz II]

To nie są przypalenia- to nadmiar wody w glebie. Często hosty z białym środkiem tak właśnie reagują.
Nie sadzę, aby iglaki tak się przypaliły- to odporne rośliny i większości wybitnie słonecznolubne. To sprawa przemarznięć lub grzybica - na przykład od nadmiaru wody.

[muchazezlotym]

Tak też myślałam, że to od wilgoci, ale w takie upały i suszę? Co z nią zrobić, Tomku?

[darob66]

Tomaszu;
tym razem się mylisz,jeśli mowa o moich iglakach to ja mam rację To co nazwałam przypaleniami ,to nie choroby grzybowe ani nie przemarznięcia.Dodam jeszcze ,że takie słoneczne uszkodzenia na iglakach,wystąpiły nie tylko na naszych roślinach.Mamy kontakt z wieloma Kolekcjonerami z Europy i mają takie same przypadki i takie samo zdanie .
Pozdrawiam Marzena

[Tomasz II]

Nie będę się sprzeczać, ale jeśli tu mowa o jałowcach, rodzajach sosen to bardzo wątpię. Chyba, że to choiny kanadyjskie lub jakieś cyprysiki - to bym się z Tobą zgodził.

Mucho, nic już nie zrobisz. Po prostu są hosty, które łatwo wygniwają w środku, dlatego traktuję je z umiarkowaną miłością. U mnie tak się często dzieje z Risky Bussines, Morning Light i jeszcze z tą mała brzydulą ..jak ona sie nazywała...hm... aaa..Sitting Pretty. To było prawdziwe brzydactwo- marne w pokroju i z tymi dziurami w środku. Oddałem starą kępę, by nie patrzeć na te poczwarę- gorsza od undulaty Mediovariegaty.

[muchazezlotym]

Masz rację, u mnie Sitting Pretty też wygląda podobnie - pięknością nie grzeszy ( choć raz się zgadzamy co do urody host ):

[muchazezlotym]

Mam problem z hostą Hollywood Lights - zamiast nabierać krzepy, ona powoli zamiera! Co może być przyczyną?

05.06.2010:


17.07.2010:


18.08.2010:


Piękna to ona nie jest

[amkkomp]

Elu
Nie jest dobrze. Jeżeli pierwsze zdjęcie pokazuje zakupioną sadzonkę to się nie dziwię, opinii, że sadzonki in vitro są złe. Zresztą według mnie to nie jest sadzonka in vitro tylko efekt wielokrotnego dzielenia starszej rośliny, wtedy roślina mocno się degeneruje. Pierwsze zdjęcie pokazuje sadzonkę w bardzo słabej kondycji a pogoda w tym roku nie rozpieszcza host.

Moje rady:
Wyjmij ją z ziemi i zobacz stan korzeni. Jeżeli są nadgnite usuń co można wymień podłoże na bardzo przepuszczalne i obserwuj.
Niestety często roslina w tym stanie ginie, a jeżeli przeżywa to na to aby była piękna potrzeba co najmniej kilku lat.
Myślę, że powinnaś rozejrzeć się za nową sadzonką.

Pozdrawiam Andrzej

[muchazezlotym]

Dzięki, Andrzej, tak też i ja myślałam, więc chyba kupię nową. To zbyt piękna hosta, by czekać na nią parę lat.
Wykopać wykopię, ale z doświadczenia wiem, że taki zabieg, przynajmniej w moim przypadku, nigdy nie przyniósł oczekiwanego efektu, wręcz odwrotnie.

[Tomasz II]

Myślę, że główna przyczyną jest tutaj nawalenie kory na tak małą roślinkę. Ona nie oddycha! Lepiej z tym radzą sobie starsze hosty... tak jak radzi Andrzej, wykop przesusz leciutko, szczególnie szyjkę korzeniową i posadź w przepuszczalną ziemię- nie w donicę.
Elu, pod korą gromadzi się za dużo wody i za słabo paruje, dlatego zaczęła gnić. To samo miałem w kilku miejscach - musialem odgrzebywać korę przy szyjkach korzeniowych dla tlenu.

[amkkomp]

Elu, nie ma się czego bać. Generalnie hosty nie powinny marnieć w naszym klimacie, więc jeżeli obserwujesz regres to reaguj od razu, bo wtedy jest większa szansa na odratowanie, jeżeli powodem regresu będzie np. toksyczne podłoże, lu nadgniwanie korzeni. Dzięki temu, że hosty mają gruby system korzeniowy są bardzo odporne na wyjmowanie z ziemi o czym zresztą doskonale wiesz.

[muchazezlotym]

Widzisz, tego nie wzięłam pod uwagę! Skorzystam, Tomku, z Twojej rady oczywiście. Tylko te chwaściory ...

Dziękuję Wam serdecznie!

[amkkomp]

Na chwaściory agrotkanina. Jak rekonwalescencja to rekonwalescencja. Przyszpil do ziemi kawałek włókniny na wcześniej przygotowane podłoże natnij na krzyż i wsadź bidulę. Będzie miała dzięki temu trochę przestrzeni życiowej.