Czy to normalne, może za mało wody a może jakas choroba? Dodam że na działce są mrówki i mszyce ale ona zawsze sobie jakoś radziła i nie była zbytnio przez nie atakowana. Rośnie silnie. Gleba piaszczysta.


Jakie kroki podjąć?lgrom pisze:Parch jabłoni.
Beforest, mam nadzieję że w tym sezonie choć spróbuję. Ona już kwitła rok temu ale przymrozek zmroził kwiaty. W tym roku pierwsze jabłka ale to co się uchowało można policzyć na palcach jednej ręki i sa niewiele większe od piłeczek pingpongowych. A czy to nie jest brak wody, miejsce jest na górce i tam jest sucho, w tym roku trochę popadało. Ja sam podlewam ją mniej wiecej raz na tydzień może to za mało.gienia1230 pisze:Grapes, jaka to odmiana ? Jabłoń pewnie na antonowce, rośnie silnie, zaczęła owocować, owocki się zawiązały - znaczy zapylacz jest. Jednak zrzuciła wszystkie zawiązki, i teraz tak naprawdę nie wiadomo dlaczego, przymrozek raczej ich nie zmroził. Moim zdaniem nie ma co panikowac, Zrzuciła, bo jeszcze nie jej pora. Dopiero w następnym sezonie prawdopodobnie będzie już pare jabłek.