W ogrodzie Doroty cz.10

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, kolekcja aksamitek imponująca ;:63 , a cynie i portulaka jeszcze u Ciebie pięknie kwitną. ;:333 Po moich zostało już tylko wspomnienie i fotki. ;:108
Kiedy czytam Waszą dyskusję na temat sadzenia liliowców, dochodzę do wniosku, że popełniłam błąd w ich rozmieszczeniu na jednej rabacie. Wprawdzie na tej samej rabacie mam trzy kępki jarzmianki, która na okrągło powtarza kwitnienie i chryzantemy, które niestety dopiero zbierają się do zakwitnięcia, a w międzyczasie kwitły wśród liliowców lilie. Jednak efektu , jaki sobie wyobraziłam, nie było. ;:185 Lilie już stamtąd wykopałam i dałam im inne miejsca, a teraz zastanawiam się, jak zagospodarować liliowce, by nie panoszyły się na jednej rabacie. Tylko z nimi jest ten problem :oops: , że mocno i dość szybko się rozrastają i boję się, by nie zagłuszyły innych roślin. Jak go nie kijem, to go pałką. ;:145 I co ja biedna mam zrobić? ;:306 Bądź mądry i pisz wiersze, człeku.

Dorotko, niech Ci ;:3 zaświeci i ogrzeje podczas prac ogrodowych. Dobrego tygodnia. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, pisałaś ostatnio o upałach, jestem pewna, że i u Ciebie już się skończyła duchota. Teraz taka prawdziwa jesień. Pracowałaś ciężko w ogrodzie pomimo bolącej nerki, zrobiłaś tyle przetworów ile tylko się da i chyba pora odpocząć :D . A może jednak planujesz jakieś przesadzanie w ogrodzie?
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dawno nie byłam u Ciebie.
Zbiory w pełni widzę. Rogaliki z jabłuszkami mniami,też robię,bo przecież tyle jabłek,że ciężko przejeść. A w rogaliku łatwiej je przemycić nawet tym co na jablka ochoty nie mają ;)
Super dyńka. Co z nich robisz?
Aksamitki faktycznie dopisały. To jest ciekawe,bo w tym roku widzę że się mn?stwo r?żnych wersji kolorystycznych pokazało. Ciekawa jestem czy to zasługa 'gen?w' czy czego.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Witajcie po tygodniowej przerwie spowodowanej brakiem laptopa. Szwankował już dłuższy czas i w końcu się zepsuł, syn zabrał do naprawy.
W ogrodzie już bardzo jesienne widoki, przymrozki poranne poważyły część roślin, które czekają na wykopanie.
Po zeszłotygodniowych wichurach musiałam porządkować pod jabłonkami, większa ilość owoców spadła, jedna gałąź nie wytrzymała, musiała być obcięta. Wyrwałam wszystkie krzaki pomidorów, są odmiany które załatwiła zaraza, wyrywałam też krzaki tak zdrowe o pięknych liściach, ich wyglądem byłam bardzo zaskoczona. Skrzynki, donice czyszczę, sadzonkuję na przyszły sezon kwiatuszki, może się uda i zostanie trochę kasy w portfelu, nie trzeba będzie kupować nowych sadzonek.


Aniu aksamitki bardzo lubię, tu gdzie mieszkam nazywane są kalafiorkami ;:oj zaskoczyła mnie ta nazwa, w dzieciństwie znałam je pod nazwą cmentarne, nie rozumiałam dlaczego tak je nazywają, później skojarzyłam, że sadzono je na grobach.
Te co u mnie rosną są z moich własnoręcznie zbieranych nasionek.

Basiu to obłożenie owoców spowodowało rozszczepienie jednej gałęzi, mąż ją podparł mocno, ale ten zeszło tygodniowy mocny nocny wiatr ją załatwił trzeba było obciąć. Owoców jest dużo, dzisiaj udało mi się kolejne jabłka rozdać.

Elu ogrody mają się zmieniać, dlatego przesadzamy, przekopujemy...... Nasze gusta się zmieniają. Dziwaczki są i u mnie, ale mam je tak wciśnięte w nieciekawe miejsce, wykopię karpy, spróbuję przechować.

Lucynko moje cynie dopiero niedawno zabrały się za kwitnienie, szkoda że tak późno.
Człowiek uczy się całe życie, a cudze błędy nas ostrzegają, aby nie sadzić bez zastanowienie roślin.
Liliowce posadź osobno, sadząc je na jednej rabatce popełniłam duży błąd.

Kasiu upały poszły w zapomnienie, jest chłodno nastąpił gwałtowny spadek temperatury, mamy też poranne przymrozki. Dalej jest sucho. Mam kilka planów, pomysłów, czy się uda zobaczymy. Na razie czekają cebulki tulipanów, czosnków do posadzenia.

Foxowa wszyscy jesteśmy zapracowani, jesienią jest bardzo dużo pracy w ogrodzie.
Co tydzień coś piekę, wszystko znika w oczach, chyba jeszcze trochę słoików zapełnię jabłkami.
Dynie mam jedynie jako dekoracje.
Moje aksamitki same się tak ładnie pozapylały.

Były sobie dalie, ale przyszły przymrozki i je załatwiły. Widoki na jeszcze ładnie wyglądające

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1046
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Zbiory jabłek i rajskich jabłuszek imponujące, kolekcja kwiatów tak samo. ;:138
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1730
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Skoro już są przymrozki to teraz pozostaje czekać na wiosnę znowu :wink:
U mnie aksamitki też mają różne zwyczajowe nazwy, w tym między innymi 'śmierdziulki' :wink:
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17385
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Hmm pierwszy raz słyszę takie nazwy aksamitek - cmentarne i kalafiorki. ;:204
Dalia piękne przepiękne. ..Szkoda że takich widoków coraz mniej .echh ta jesień. . :cry:
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

ed04 sama taką ilością rajskości byłam zaskoczona, a ponieważ jabłuszka przed obróbka musiałam zważyć wiedziałam dokładnie ile kg zerwałam.
Kwiaty bardzo lubię, dlatego mam ich tak dużo, że lekki bałaganik na rabatkach powstał ;:306

sauromatum nie tak szybko do wiosny, jesienią jest wiele pracy w ogrodzie, grabienie liści, muszę posadzić cebulowe, czosnek zimowy i mogłabym jeszcze wiele wymieniać.....
U Ciebie aksamitki to śmierdziulki, a u nas śmierdziuszki, taka inna literówka.

Aniu nazwą kalafiorki byłam sama zaskoczona ;:oj każdy region ma swoje nazwy. Dalie mam do wykopania, niektóre nie zdążyły zakwitnąć, tak mam co roku. Jesień też ma wiele uroku jest co podziwiać. Dla udowodnienia kilka widoków z zeszłego tygodnia.

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, takie śliczne dalie miałaś. ;:333 Wstrętny przymrozek ;:oj zniszczył takie piękne kwiatuszki. Teraz przyjdzie czekać na ich pokaz dopiero za rok. ;:223
Aksamitki - pod taką nazwą znałam te kwiatki od zawsze. Dopiero gdy zamieszkałam w Płocku, poznałam 'śmierdziuchy', a od przyjaciółki mieszkającej na Pomorzu usłyszałam: 'turki'. Tak więc niemal każdy region ma swoje nazewnictwo. Dobrze ;:333 , bo jest ciekawie.
A miałam sąsiadkę na działkach, która w ogóle nadawała swoje własne miana, np. budleję nazywała burdelówką, a derenia - pijakiem. ;:306
Jesień to faktycznie bardzo pracochłonna pora roku, może nawet bardziej niż wiosna, ponieważ dochodzi zbiór i przetwarzanie owoców. ;:108
Często zapominamy w tym czasie o niezbędnym dla organizmu odpoczynku. ;:131 Pamiętaj o regeneracji i nie zapracowuj się, kochana. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42362
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko przymrozek u mnie był tylko w polu w ogrodzie mam jeszcze dalie aksamitki i wszystkie jednoroczne. Ale idzie kolejny ze środy na czwartek więc wykopuje mieczyki i in. cebule. Tyle razy u mnie padało a jak wykopywałam cebulki to ziemia twarda i pylista, w ogóle nie ma wilgoci ...niesamowite!
Mam nadmiar pigwowca, czy myślisz że komuś mógłby się przydać w niedzielę?
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Wietrzysko dzisiaj okropne, musiałam wyzbierać jabłka tyle znowu spadło i cały czas spada.
Mąż zabrał się za rozbieranie foliaków, trzeba będzie przygotować pole do orki.
Słoneczko zza chmur delikatnie wysuwa swoje promienie, oby nam w niedzielę pogoda dopisała.

Lucynko miałam kiedyś piękne dalie, te szlachetne po każdym sezonie mi wysychały. Zostały te najmocniejsze, część na pewno się powyradzała, mam dużo różowych, coraz więcej karp rodzi puste kwiaty. Co roku kilka karp mi w ogóle nie zakwita.
Sąsiadka super imiona nadaje kwiatom, ja pijakami nazywałam datury ;:306 jak u mnie rosły nie nadążałam im lać wody.
Jesienią jest wiele prac, ponieważ w sobotę rodzinka przywiozła mi słoiki, wczoraj kolejne zapełniłam jabłkami, po co mi tyle nie wiem ;:124 żal wyrzucać.
Staram się dozować sobie pracę, ale zawsze jak popatrzę w inną stronę działki to od razu mam o jeszcze tu mam zrobić , jeszcze tu ;:202
i tak łażę z konta w kont, ogród to praca nieskończona.
Regeneracja będzie w lutym znowu mam rehabilitację, także przed kolejnym sezonem naładuję akumulatory.

Marysiu Ty masz ogród osłonięty, więc krzewy, drzewa ochroniły Twoje kwiatuszki, u mnie jest gorzej, pamiętam jeden rok jak duży przymrozek przyszedł nieoczekiwanie 5 września. Tego roku naprawdę jest super. Dopiero wczoraj włączyłam na chwilę w domu ogrzewanie.
Moje mieczyki w ilości 10 szt jeszcze nie wykopałam, zapomniałam o nich. Masz rację nadal jest sucho, deszczu dalej za mało.
Na pewno ktoś będzie chciał owoce pigwowca, przywieź nie zastanawiaj się, sama doczytam co z nich można zrobić.

Moja chryzantema Clara Curtis

Obrazek

Obrazek

dawno nie pokazywałam mojego zwierzyńca

Pusia pomaga Pańci piec ciasto, skutecznie zasłaniając przepis

Obrazek

Misia z Sabą wszystko kontrolują z boku

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
DzonaK

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Witaj Dorotko
Pogoda dzisiaj na prawdę nie za ciekawa mało co głowy nie urwie tak dziś wieje i u mnie na dodatek pada deszcz a prace w ogrodzie stoją . Piękny ten Twój zwierzyniec ja nie wyobrażam sobie już teraz żeby miało nie być mojej kici , człowiek szybko się przyzwyczaja do zwierząt w domu i potem nie wyobraża sobie, żeby miało ich nie być .Chryzantemy bardzo ładne taki delikatny fiolecie wpadający w róż . :tan
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Witaj Dorota,chryzantemki masz cudowne i jeszcze tyle dalii kwitnie u Ciebie,u mnie mróz zabrał wszystkie dalie i całą delikatną resztę ,wiec do wycinki jeszcze więcej,a ja nic nie zrobiłam jeszcze ,za to twój ogród bardzo kolorowy,przyjedziemy to będziemy podziwiać kolory na żywo ,więc pamiętaj ,w niedzielę inspekcja na żywo ;:306 ,pozdrawiam i do zobaczenia ;:168
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17385
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Ta chryzabemka różowa Clara sliczna. :)
Wygląda jak marcinki. :lol:
No proszę i ciebie to i kotki pomagają piec ciasto.
A może sprawdzają czy wszystko dobrze ,zgodnie robisz jak w przepisie ? ;:306
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Po 17 wróciłam z ogrodu, ależ się napracowałam, nacięłam. Robiłam porządki na rabatkach, wyrywałam jednoroczne aksamitki, cynie, później cięłam wszystko na kompostownik. Liście po wichurze wygrabione, jabłka pozbierane. Grządeczka pod czosnek przygotowana, może jutro uda mi się go posadzić.

Joasiu wczoraj pogoda była paskudna, za to dziś od rana ostro popracowałam.
Ja też nie wyobrażam sobie domu bez zwierząt, bardzo je kocham.

Marta te chryzantemy są piękne, na kwitnienie innych odmian jeszcze czekam, coś tego roku nie mogą się zabrać, jakieś opóźnione.
Dalie mam do wykopania, są już zważone, przed niedzielą na pewno nie zdążę. Dzisiaj długo porządkowałam ogród, wszystkiego nie ogarnęłam.
Czekam na Was, oby nam pogoda dopisała.

Aniu Clarę dostałam kilka lat temu od Krysi- Christin, jest śliczna pachnąca.
Moje kotki cały czas siedzą przy lodówce, a jak kroimy mięso to nie odchodzą, jak im gotuję rybę to przybiegają do zapachu z daleka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”