Mój ogród 07 - leosta

[leosta]

Witam.
Wiolu - wielkie dzięki za odwiedzenie mojej skromnej działki, jeśli Ci się podoba zapraszam częściej.

Ewo i przypomnij się na pewno, bo ja mam pamięć dobrą tylko krótką. Nie staraj się nigdzie bo u mnie masz jak w banku.
Chwal się chwal bo to jest piękna roślina. Napisz coś oniej i jak ją uprawiasz.

Pozdrawiam Leszek.

[ewkapaw]

Leszku - szałwię tą dostałam w ubiegłym roku od mojej cioci . Sadzonka miała drugi rok ,bo kwitła , a wyczytałam w internecie że wpierwszym roku nie kwitnie . Rośnie sobie na słoneczku ,bo ponoć to lubi i umiarkowane podlewanie / widocznie ta pogoda która teraz u nas panuje pasuje szałwii / . Ma tak dużo pąków kwiatowych i kwiatów , że nie umiem się oprzeć i codziennie robię jej zdjęcia . Muszę koniecznie zebrać nasiona , bo gdzies wyczytałam że potrafi zaginąć po obfitym kwitnieniu , a jak będą nasiona , zawsze można odnowić kolekcję .
Bardzo dziękuję , w takim razie nigdzie już nie szukam piwonii , tylko w sierpniu śmieję się do Ciebie .

[empuza]

Witam was Agnieszko i Ewo w moim ogródku.

Piwonie są piękne, to najpiękniejsze kwiaty świata a jak pachną a zwłaszcza wieczorem.
Tak daleko to do mnie nie jest i nie musi być szaberek.

Pozdrawiam Leszek.

Czuję się zaproszona Upiekę jakieś ciacho i będę zwiedzać i zwiedzać Twój ogród.

[mag]

Miałam też taką szałwię w ubiegłym roku. Kwitła wprost oszałamiajaco i niestety tej wiosny już się nie pojawiła. Więc pomysł ze zbieraniem nasionek jak najbardziej trafiony.

[x_B-a]

Leszku wreszcie mam chwilkę i przybiegłam do ciebie. Ogród jest cudownie kolorowy i zadbany, a ten seans piwoniowy....Ja mam dwie czerwone (od forumowych przyjaciół) i moje różowe. Nie wiem jednak dlaczego tylko moje pachną. Może kiedyś dorobię się tylu odmian co ty? Marzenie .

[leosta]

Witam.

Ewo - dzięki za informację o szałwi, zbieraj nasiona to ja jestem pierwszy w kolejce.
Urokowi pięknych roślin nie można się oprzeć, wiem coś o tym.
Uśmiechać się możesz cały czas a przypomnij się w sierpniu.

Ewo - Oczywiście że jesteś zaproszona. Na forum jesteśmy jedną wielką rodziną, a forum jest przyjazne. Umnie przyjaciele i rodzina powinny odwiedzać się i bez zaproszeń. Do zobaczyska.

Mag - dzięki za cenną informację i podpowiadaj jak najczęściej.

Bea - dzięki że przybiegłaś tylko uważaj na zadyszkę. Moje piwonie też wszystkie pachną.
Pamiętasz jak przesyłałaś mi słoneczko, musiało być w tym dużo życzliwości i szczerości bo od tego czasu ani jedna kropla deszczu nie spadła na moją działkę mimo że kilometr dalej deszcze padały. Uwielbiam Twój ogród, jest taki bliski natury, prawdziwy. Nawet nie wiesz jak bardzo się relaksuję oglądając twoje włości. Ja kiedyś mieszkałem w dalszej dzielnicy Szczecina a mój dom był ostatnim na ulicy a dalej tylko łąki i łąki oraz stary sad. Oglądając twój ogród wracają wspomnienia szczęśliwych lat mojego dzieciństwa.


Pozdrawiam Leszek.

[izabella1004]

Witaj Leszku
Zapraszasz Ewe do siebie a co ze mną

[ewkapaw]

witaj!!!
Leszku jesteś już na liście po nasionka szałwii . Jak tylko uda się zebrać nasiona to są już Twoje .
Postaram się zebrać nasiona metodą " pończoszki " , z którą spotkałam się tutaj na forum . Jak będą dam cynk . :mailbox

[x_B-a]

Leszku naprawdę się o ciebie martwiłam i współczułam ci. Wiem ile wtedy twojej pracy poszło na marne. Dziękuję za tak wspaniałe i ciepłe słowa. Są jak balsam dla mej duszy ;:12 . Po takich słowach nabieram energi do dalszej pracy.

[leosta]

Witajcie w moim ogrodzie.

Izabelo - dlaczgo nie czytałaś dokładnie postu? Czyż nie należysz do rodziny forumowiczów? Czyżbyś nie była przyjźnie nastawiona? A więc do zobaczyska!

Ewo - już widzę jak szałwia u mnie pięknie rośnie. Powiedz na czym polega metoda pończoszki?

Bea - uważa się że kobieta to krucha istota. Ty przeczysz temu twierdzeniu.Twoje zmagania się z przeciwnościami losu są tego najlepszym dowodem. Myślę że z Twoim hartem ducha nigdy Ci energii do dalszej pracy nie zabraknie, a z twoją życzliwością i szczerością będziesz miała zawsze przyjaciół.

Pozdrawiam Leszek.

[ewkapaw]

Leszku - / w którymś z wątku ale nie pamiętam gdzie / wyczytałam że jeśli nie chcemy żeby nasionka się wysiały bez kontroli , na kwiat w fazie tworzenia nasion nakłada się cienką skarpetkę , pończoczkę , zwaiązuje i czeka aż nasiona wysypią się do ponczoszki . Nasionka są już w pułapce i już nasze . NIgdy tego nie robiłam ale szałwia ma tyle kwiatów ,że bidulkę ubiorę i poczekam na efekt /nasionka /

[leosta]

Dziękuję Ci Ewo za odpowiedź oraz dziękuje wszstkim forumowiczom.

Uczestnictwo moje w tym forum uważam za zakończone.
Leszek.

[Nalewka]

Leszku, co się stało???

Dlaczego tak nagle się wycofujesz? Nic nie rozumiem

[x_B-a]

Dziękuję Leszku ;:12 .

[Comcia]

Podziwiam twoje piwonie
W moim ogrodzie też ejst ich sporo ale nie kwitną aż tak obficie jak twoje......
Jakiś specjalny sekret ?