Kolekcje Floriana cz.1

[takasobie]

Cieszę się, że Poppet zakwitła. Jak się jej da dużo słońca, to szaleje. Z energetycznych kulistych mam jeszcze Spitzbube (stara austriacka odmiana) kwiaty ma znacznie większe.
Salsa Verde super! Stadt Spremberg też piękna!

[Florian Silesia]

Małgosiu, cieszę się, że czekasz na astry, bo są już w natarciu ale póki dalie się nie skończyły - asty muszą poczekać.
Dziś takie, które się nie załapały na wcześniejsze pokazy. Np. ta; niczego jej nie brakuje więc szkoda by było jej nie pokazać:


Ewelinko, cieszy mnie Twój entuzjazm co do dalii Stare białe odmiany? Mam kilka takich. Ciekawy jestem Twojej.
Białe już prawie wszystkie pokazywałem więc teraz bardziej kolorowa:


Krysiu, wszystkie dalie piękne wiec rozumiem Twój dylemat Ale teraz dobry czas, by sobie pooglądać i powybierać te, które najbardziej nam przypadły do gustu
Kolejna w ognistych kolorach:


Iwonka, Twoje zdjęcia podziwiam niejednokrotnie bez względu na to czy już widziałem wcześniej obiekty na nich czy nie Ja podchodzę do prezentacji dalii bardziej technicznie. Po prostu chciałbym pokazać wszystkie, jakie w tym roku zakwitły. I oto kolejna; bynajmniej nie pomponowa więc może przypadnie Ci do gustu :


Miłko, 'Poppet' rozbujała się i ma mnóstwo pomponów 'Spitzbube'? Nie pamiętam u Ciebie Ale uwielbiam takie pompony i na pewno będę chciał kolejne wprowadzić
Poniższa dalia, była najmniejszym kłączem, jakie przetrwało zimę. Dlatego rosła w doniczce, i sporo czasu minęło, zanim nadawała się do wysadzenia. Ale ten trud się opłacał :

[takasobie]

Spitzbube to była pomyłka, którą dostałam od koleżanki. Ona nie znała nazwy (to z tych przekazywanych na działkach przez płot), ale ja dałam jej roboczą nazwę Graceland. Niestety po dwóch sezonach doszłam, że to jednak nie ona i szperałam po wielu bazach. Ma specyficzny kolor łodygi przy kwiecie i tak ją zidentyfikowałam.

[Beaby]

Piękna jest ta Twoja kolekcja dalii.
Bardzo fajnie je opisujesz.
Te zdjęcia można przeglądać bez końca.

[christinkrysia]

Witaj
Przed spacerem w Twoim ogrodzie muszę brać coś na spokojność - wiesz ... ja już dojrzała wiekowo i o się boję
A swoją drogą jak silnie organizm reaguje widząc coś zachwycającego ... to jest poza naszą kontrolą ...
To dalia Citron du Cap tak mną poruszyła - jest arcydziełom w delikatnym nie wyzywającym żółtym kolorze.
Pielęgnacja tych maleńkich bulw od wiosny warta zachodu co widać na zdjęciu - Ty masz dar i cierpliwość.

[koziorozec]

Witaj Florianie,chyba nie ma brzydkich dalii,co jedna to piękniejsza ,zawsze je oglądam w ogrodach jadąc samochodem ,jak zerkają przez opłotki, są takie cudne uwielbiam ten czas kiedy kwitną dalie ,a u Ciebie to już paleta barw i odcieni,pozdrawiam

[kropelka]

Wspaniałe te Twoje dalie!

[PEPSI]

Ależ energia w tych kolorach
W smutne, jesienne dni taki akcent koloru w ogrodzie to jak antydepresant.

[Florian Silesia]

Miłko, już sprawdziłem, jak wygląda 'Spitzbube' i zapałałem rządzą I to nie taka stara odmiana (1999 rocznik)
A to Miłko dobrze Ci znana i być może ostatnia dalia, która zdążyła zakwitnąć w tym sezonie:


Beato, bardzo dziękuję Kwiaty to nie tylko ładne obrazki, ładne widoczki ale również jakaś historia, którą warto uzupełnić zdjęcie
Sporo dalii nie zostało pokazanych z prozaicznej przyczyny - są bezimienne. Co nie znaczy brzydsze więc teraz ich kolej!
Baaaardzo dziwna dalia! Zakwita późno i nie miała jeszcze ani jednego w pełni rozwiniętego kwiatka:


ale najciekawsze są zielone przylistki usytuowane tuż pod kwiatkiem. Nie widziałem tego u żadnej innej dalii!:


Krysiu, bardzo Ci dziękuję za te ciepłe słowa 'Citron du Cap' rzeczywiście potrafi oczarować!
A na uspokojenie to pewnie masz ziołowe specyfiki więc jestem spokojny o Ciebie
Kolejna bezimienna ognistoczerwona:


Marto zgadzam się z Tobą, nie ma brzydkich dalii Też podpatruję dalie w innych ogródkach i za każdym razem ten sam wniosek: ile jeszcze przede mną
Bardzo plenna odmiana ale szkoda, że bez nazwy


Mariolko, dziękuję
W ub. roku to był rozwichrzony roztrzepaniec wśród moich dalii! W tym - metamorfoza i jest ładnie "ułożona":


Tak Małgosiu! Nie ma teraz dla mnie nic lepszego na poprawę humoru, jak rzut oka na rabaty daliowe (nie licząc biegania oczywiście!)! Jeśli nie chce mi się wyjść z domu, to przynajmniej przez okno.
I jeszcze jedna piękność jak na razie bez nazwy:

[vimen]

Florianie ta biała wygląda jak NEVA LOTUS BLANCA y VERDE Jeśli faktycznie to dbaj o nią, bo ja o niej marzę od dawna

[christinkrysia]

Florianie ... jakoś muszę sobie radzić bo pozbawić się przyjemności oglądania pięknych dalii byłoby szkoda...
Co do tej nietypowej białej dalii to Kasia może mieć rację.
Zwróciłam na nią uwagę juz w 2012 roku jak zobaczyłam zdjęcie u Miłki. Miałam prosić o kłącze ale w następnym sezonie chyba już jej nie miała a w sieci nie spotkałam.
Dalia 'Neva Lotus Blanca y verde' jej zdjęcie jest w wątku >>>tutaj
Identycznie przylistki o których wspominasz - to właśnie ten szczegół przykuł moja uwagę.

[takasobie]

Zrobiłam kilka miesięcy temu rozeznanie co do dalii Neva Lotus Blanka y Verde. Znaczy to "Neva (?) grzybieniasta biało - zielona"
Neva to nazwa serii, jak np Hapet, Honka, itd. wymyślona przez firmę Kiepenkerl. Takich Neva jest kilka i w Polsce były dostępne bodajże dwie. Oprócz rzeczone jeszcze Neva Lotus Sunset.
Mi rosła przez trzy sezony, ale kwitła bardzo późno i czasami nie zdążyła. Czy ja czasami Ci Florku jej nie podrzuciłam, jak kukułcze jajo?

[Florian Silesia]

Kasiu, wielkie dzięki za identyfikację! Tak, to ta dalia. Ale nie wiem, czy warto o niej marzyć Mam ją 2 sezony, a jeszcze ani jeden kwiat nie rozwinął się w pełni. Chyba dlatego znajoma straciła cierpliwość i dała ją mi
Jeszcze jedna nie pokazana dalia:


Miłko, dzięki za info. Sprawdziłem już to sobie Nie, nie mam tej dalii od Ciebie.
Kontynuuję pokaz dalii nn-ek, bo zawsze jest nadzieja, że któraś zostanie rozpoznana


Dziękuję Ci Krysiu; dalia rozpoznana, potwierdzona i już rzetelnie opisana Chyba dla tych przylistków warto ją mieć, bo na razie ładnymi kwiatami to się nie nacieszyłem.
I jeszcze jedna piękna nieznajoma. Dodam tylko, że kwiat mały jak na jeleniorożne (12cm):


Kolejna jest rubinowa, choć na zdjęciu wygląda na bordową. Ładna więc przydałaby się nazwa :

[Biedronka641]

Witaj Florianie.
Miałeś już przymrozek? Jak mają się Twoje ulubienice?Nadal kwitną?

[niesobia 1]

Piękne dalie.A ten liliowiec bez nazwy z 28 lipca to Fire and fog.