Witam Was późną nocą.
Zgodnie z obietnicą najpierw pospacerowałam po Waszych ogrodach i ogródkach. Nacieszyłam oczy pięknymi kwiatami, dorodnymi owocami i warzywami, po czym wróciłam na moje włości.
A jeszcze mnie czeka pasteryzowanie sałatki ogórkowo - jarzynowej.
Marysiu [Maska] - nie , to nie mnie wysłałaś nasiona zatrwianu. Kogoś innego uszczęśliwiłaś tą roślinką.
Byłam na działce tylko chwil kilka i zapomniałam zrobić zdjęcie interesującej mnie rośliny wraz z listkami.
Deszcz solidnie, a nawet zbyt solidnie podlał działkę, więc wróciłam szybciutko przed TV.
Julio - moje powojniki później zaczynają, ale za to kwitną praktycznie do jesieni.
Tereniu [TerDob] - dziękuję Ci bardzo za cieplutkie słowa.
Podróz nie taka przykra, bo auto ma klimę, ale ostatnie dni dają całe mnóstwo wspaniałych wrażeń i głębokich przeżyć, co powoduje brak czasu jeszcze większy, niż miało to miejsce wcześniej i będzie miało po niedzieli.
Krysiu [christinkrysia] - ja też nie tęsknię za jesienią.

To moje astry jakieś takie wyrywne w tym roku... Ale by być sprawiedliwą, muszę przyznać, że nie tylko one.
Pomidorki jemy już od ponad tygodnia, ale z działki zabieram zawsze takie, które muszą jeszcze dochodzić w domu, bo mam za dużo amatorów kwaśnych jabłek i gdybym ich nie ubiegła, nie miałabym co zbierać.
Aniu [anabuko] - moje klematisy, te duże, mają już swoje lata, to i kwiatów dużo.
W przyszłym roku będzie budowa nowego domku działkowego i już wiem, że klematisy [te najstarsze] ucierpią.
Soniu - faktem jest, że dobrze rozrośnięte powojniki cieszą obfitością kwiecia. Zwłaszcza te najzwyklejsze, bo bardziej szlachetne nie wszystkie dobrze się u mnie czują. Po ostatniej zimie dwa przepadły bez wieści.
Klip dggę też mam po raz pierwszy. Ciekawa roślinka, ale moja z nią znajomość w tym roku rozpoczęta, w tym roku się też zakończy. Zbyt wysoko rośnie.
Ewelinko - dziękuję, ale stwierdziłam, że mam zbyt wielki busz w tym roku. W kolejnym będzie bardziej przejrzyście. O ile oczywiście nie przesadzę znowu z jednorocznymi.
Mariolko - dziękuję.
Dorotko 71 - stare ci one, te powojniki, to i kwiecia mają dużo. A! I nakarmione.
Cieszę się, że tangucki Ci rośnie. On jeszcze w tym roku powinien zakwitnąć. Zobaczymy...
Asiu [iwwa] - dziękuję Ci bardzo.
Wiciokrzew to sympatyczna roślinka. Zadomowi się i u Ciebie.
Za życzenia dzięki serdeczne i wzajemnie wszystkiego najpiękniejszego.
Iwonko [00..] - w przyszłym roku możesz się przypomnieć wiosną, a dostaniesz tyle sadzonek, ile udźwigniesz. U mnie szkarłatka sieje się jak wariatka. Jesienią nie warto jej sadzić, może zmarznąć. Moją ubiegłoroczną spotkał ten sam los.
Jeśli nie sadzonki, to mogę Ci ofiarować nasiona, z których wyrośnie Ci z milion siewek.
Iwonko 1 - fajna wymiana! Podoba mi się.
A ja z klip daggi rezygnuję.
Gosiu [Margo] - już tylko kilka roślin nie kwitnie, więc za chwilę nie będzie nic nowego do zdjęć pozowało.
Powojniki pewnie za dużo jeść dostały.
Dobrze odgadujesz powód mojego dobrego nastroju.
Rudbekia 'Cherry Brandy' tak jak większość tego gatunku nie jest wieloletnia, ale łagodne zimy przeżywa. Natomiast kwitnie w roku wysiania, więc skoro Ci się podoba, to nie ma problemu. Nasiona wszak będą.
Przed udaniem się do

mały spacerek. Malutki.
Dobranoc, Kochani. 